Na dyżurze o 3:30 zrywają na daleki wyjazd do zasłabnięcia. Moje serce uciekło do Ojca Prawdziwego z przeżegnaniem się podczas przejeżdżania przed kościołem. 

    Wolno popłynie Modlitwa Pańska oraz różaniec Pana Jezusa z wołaniem za rodzinę...w tym z dziękczynieniem oraz prośbą o światło wiary dla córki. Proszę o dobrą śmierć dla matki ziemskiej i rodzeństwa oraz całej rodziny.

     "Umierająca" była przebadana, wszystko miała ustalone, ale nie wytłumaczono przyczyny jej dolegliwości. Pochwaliłem i uspokoiłem jej przestraszonego męża. Teraz daję świadectwo wiary personelowi, proszę o sanitariusza, aby zwrócił się do Matki Bożej o rzucenie palenia z ofiarowaniem tego cierpienia w intencji pokoju w Jugosławii.

    Zauważyłem, że dzisiaj wszystko dotyczy miłości bliźnich, ale poganie też tak czynią, a w Partii dotyczy to tylko "samych swoich". Z włączonego radia padną słowa piosenki: "Tylko ty", a myśli uciekły do czasu naszego narzeczeństwa.

       W tym czasie wzrok zatrzymał obrazek rodziny z reklamówki. Pan Jezus ponownie mówił do mnie z "Prawdziwego życia w Bogu" (tom 4 strona 102): "Poszukuję miłości (..) odtąd Twoje poświęcenie się powinno być zupełnie przywołujące Moje Imię dniem i nocą, nocą i dniem. Sprawię, że twój duch porzuci wszystko, co nie jest Mną".

     Ponownie zacząłem wołać do Pana Jezusa, aby objął moich, prowadził i sprawił ich ochronę. Nie mogłem zasnąć, a potem męczył mnie zły sen. Po przebudzeniu wzrok zatrzymał krzyżyk Pana Jezusa, serce zalał smutek, a w oczach pojawiły się łzy. To zapowiedź jakiegoś małego cierpienia.

    Nagle zrozumiałem, że ciąży na mnie odpowiedzialność Boża za świat. Ta odpowiedzialność zaprowadziła Pana Jezusa na Kalwarię, a teraz na tę drogę Pan Jezus zaprosił mnie! To naprawdę jest wielka odpowiedzialność, która oznacza miłość do ludzi z poczuciem, że jesteśmy jedną, wielką rodziną!

       Przepłynęły obrazy świata: wszelkiego rodzaju mafie oraz walczące z nimi organizacje. Szatan jest silny, szczególnie walczy ze sługami namaszczonymi przez Boga, a przez to z Panem Jezusem!

      Teraz napadają pacjenci, ale dzisiaj mam pomagać normalnie. Nawet popłynie melodia: "ten jeden spośród innych dni, w pamięci mam, na zawsze tkwi (..) Nasz najpiękniejszy dzień (..) Nadziei mej (..) Radości łza (..) Nasz najpiękniejszy dzień (..) Jak kolorowy sen.

"Mam dzisiaj dobry dzień czuję że
Mam wreszcie dobry dzień I nie zatrzymam się
Mam dzisiaj dobry dzień cieszę się życiem już o świcie
Bo czuję że mam dobry dzień"...

     Popłakałem się, a serce uciekło do żony. Tylko z miłością Pana Jezusa możesz kochać innych, w tym najbliższych. Przypomniała się nocna rozmowa z synem, który pytał, bym dał mu znak, że jestem jego ojcem!

- Kocham cię synu...to znak!

     Pośpiech poranny, chwilka snu w którym ujrzałem zmarłego ojca i już pędzimy do chorego dzieciątka. "Anioł Pański" i część radosna różańca, bo wówczas odmawiałem codziennie cały.

     Demon podsunął zwątpienie, że kupione mieszkanie jest marne, ale ja nie mam pieniędzy na apartament. Z drugiej strony poczułem wielką łaskę Boga! Wołałem za całą moją rodzinę, a nie wiem dokąd sięga drzewo genealogiczne...doszedłem wstecz do trzeciej rodziny!

     Podczas cząstki "Narodzenie Pana Jezusa" byłem w chacie, gdzie niedawno urodziło się dzieciątko, które miałem na rękach. Teraz choruje starszy maluszek. Przy okazji śmiejemy się z babci, która handluje lekami (ma ich worek).

      Moje serce rozpierała miłość do ludzi, a nawet ich ukochanie. Na tym tle wyobraź sobie miłość Pana Jezusa, gdy widzi przeganianych z zniszczonych miast z sercami pełnymi nienawiści u jednych i drugich! 

     Po powrocie do bazy włączyłem telewizor, gdzie trafiłem na słowa piosenki: "zostaniemy sami z sobą jeden dzień", a serce uciekło do żony.

    O 12:00 padłem na kolana odmawiając "Anioł Pański" z zakończeniem cz. radosnej różańca. Napłynął ból Matki Bożej poszukującej Syna, a także natchnienie dotyczące intencji: "za swoich" czyli za rodzinę moją i żony. Przepłynęły postacie wszystkich członków naszych rodzin...w tym dusze zmarłych. Nigdy nie widziałem tak wyraźnie ich w mojej duszy.

     Znowu daleki wyjazd, a to umożliwiało odmówienie mojej modlitwy w tej intencji. Trafiłem do pacjentki z zaburzeniem rytmu serca, które ustąpiło po podaniu leku...obdarowano, a ja podziękowałem Matce Najświętszej!

     O 15:00 zapaliłem lampki pod krzyżem w intencji tego dnia i odmówiłem Koronkę do Miłosierdzia Bożego. W radości idę z żoną na Mszę świętą, a w kościele wzrok przykuła wielka figura Pana Jezusa, Dobrego Pasterza. Poprosiłem dodatkowo o to, aby Zbawiciel wziął dusze przodków w Swoje Ręce, bo wielu błądziło. Tak też czynią obecni. W tej intencji będzie Eucharystia z powtarzaniem imienia Pana Jezusa!

      Pod drzwiami mieszkania czekał potrzebujący, któremu oddałem jeszcze działający piecyk gazowy. W telewizji pokażą obrazy wojny bratobójczej w Rwandzie i b. Jugosławii. Jakże pasuje teraz droga krzyżowa i święta agonia. Natomiast w "Panoramie" popłyną obrazy pogodzonych Żydów i Palestyńczyków z oklaskami. 

     Zdziwiła mnie informacja o Otto Schimku, który jako żołnierz hitlerowski odmówił strzelania do braci ("obcych"). Podziękowałem Panu Jezusowi za moje zmartwychwstanie.

      W nocy, po przebudzeniu przypomniała się zapowiedź Pana Jezusa o zburzenie Jerozolimy, a także słowa, "abyśmy byli jedno". W tym czasie  firanka i kwiaty sprawiły piękny cień na ścianie.

                                                                                                                            APeeL