Po przebudzeniu o 6:00 rano z kuchni dobiegnie "Słowo na dzień", gdzie Matka Boża Pokoju błaga o modlitwy, posty, czytania Pisma, Msze święte ze spowiedzią, aby zatrzymać wojnę w b. Jugosławii. Ta broń może zmieniać nawet prawa natury i wydarzenia!

    To jest zrozumiałe, ponieważ masz mieć wypadek, prosisz o ochronę, przyjmujesz wyrzeczenia...tak było w moim wypadku, gdy w drodze do Zakopanego wjechałem na wysepkę rozdzielającą trasę (zamiast szyby zbiłem lusterko boczne).

     Msza święta poranna była dziękczynieniem za pomoc w zakupu mieszkania. Serce została zalane pokojem z sekundowymi kontaktami z Matką Najświętsza. Właśnie padną słowa kapłana, że powinniśmy dziękować za łaskę poznawania tajemnic Bożych! Dla mnie jest to jasne, przecież te tajemnice Pan mi wciąż odkrywa!

      Ewangelia dotyczyła zakrycia znaków Bożych przed mądrymi. Eucharystia w intencji tych, którzy nie zawierzają dobroci Ojca Najświętszego (wielu jest takich, szczególnie, gdy są poddawani cierpieniom. Wielki pokój zalał serce i tak dotarłem do przychodni.

    Popłynie ciężka praca, dużo ludzi i problemów: wole tarczycy, nerwica i choroba wrzodowa, a pacjentka wszystko to łączy! Wole nieczynne, a nerwica sugeruje nadczynność tarczycy. Szatan nie lubi pokoju Bożego...niepotrzebnie gadałem aż spojrzał gliniany Pan Jezus! Otrzymałem go od pacjentki ze zniekształconymi palcami (rzs), która "wyrabiała takie płaskorzeźby".

     "Dziękuję Ci Panie Jezu za Twoją Obecność - za pokój!" Nagle kilka razy napływała złość od Szatana, ale wszystkich przyjąłem i pomagałem. Ja mam być dobry, tak jak jest Dobry Bóg Ojciec!

     Z trudem wyszedłem z pracy o 15:00 dalej wołając w intencji tego dnia, a nade mną było piękne niebo! W wyobraźni znalazłem się w górach podświetlonych wschodzącym słońcem. Padłem przemęczony, a po przebudzeniu z telewizora popłynie obraz zakonników. Podczas modlitwy wstąpiłem do baru, aby kupić żonie piwo, które jej wypiłem.

    Na ten czas młody chłopak pięknie grał na akordeonie, słuchali tego ludzie pełni empatii, nawet zapraszali do stolika! Tak powinniśmy żyć tutaj, wszyscy jako bracia. Popłakałem się, ponieważ Pan pokazał mi Swoją Dobroć, bo obdarza nas i czeka na nasz powrót do nieba!

     W prowadzeniu Bożym trafiłem na reportaż o wojnie w b. Jugosławii, gdzie była pani Ochojska...inwalidka pomagająca poszkodowanym. Serbowie, cerkiew z wiecznie płonącą lampką ze zbliżeniem twarzy Pana Jezusa.

    Łzy zalały oczy, ponieważ popłynął piękny śpiew cerkiewny, a młoda dziewczyna mówiła o Szatanie! To od niego płyną te wszystkie zniszczenia, a w tym czasie większość nie potrafi odpowiedzieć dlaczego tak się dzieje, nawet winią z tego powodu Boga Ojca.

     Przybyła pacjentka z podarunkiem - świeże pączki, kawa i czekolada, a ja pobiegłem z tym do właścicielki spalonego mieszkania. Jakże to wszystko jest piękne, jedni mamy służyć drugim. Na końcu dnia w modlitwie na każdy dzień będzie zdanie o Bogu Ojcu, który jest bogaty, doskonały i niczego od nas nie potrzebuje...pragnie tylko naszej miłości!

                                                                                                                                  APeeL