Wczoraj pojechałem z żoną na grób babci, który podarowano mi z nieba...przez 20 lat nikt mnie nie uprzedził w wykupie tego miejsca. Wielu marzy o takim...przy kaplicy traktowanej jako zabytek, z monitoringiem wprost na to miejsce. Nawet nie wspominam o wartości tego gotowego domu na ziemi dla naszego zużytego ciała. Jakże pięknie Stwórca to wszystko urządził!

     Żona to wszystko myła, a ja przynosząc wodę ze studni na korbę (powinni tam robić zdjęcia za zapłatą)...ewangelizowałem religijne babcie, które uważają że po śmierci nic nie ma...

- Uderza w to miejsce ruska! Co z nami?

- Nic!

- Nic wokół, a pani krzyczy: "Jezus ja jestem"!

- A co z naszą starością? Czy udała się Panu Bogu?

- Wszystko udało się Panu Bogu oprócz starości.

- Przez starość pokazana jest nasza błędna ufność w opakowanie wiecznie młodej duszy (kasztan, orzech, larwa i motyl).

  Życie po śmierci     Życie motyla

                                                                                                         Redro_w magazynie_Cykl życia motyla_Komplet jpg           Przecież w objawieniach w Fatimie widzącym dzieciom - przy Matce Bożej - pokazane były  zmarłe osoby z rodziny, Mnie nie są potrzebne takie znaki, a zarazem mądrzy nic nie widzę w tym cudzie. Można powiedzieć że to głupcy, zagonieni przez Szatana! Za czym gonią? A za czym ty gonisz? Odpowiedz sobie, a będziesz wiedział.

      Na Mszy świętej 6:30 padną słowa z czyatnia...

Św. Pawła (Rz 6,12-18): "Niech grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele (..) nie powinien nad wami panować (..)!" Łatwo się tak mówi, ale jak to wykonać bez pomocy Boga Ojca? Mamy oddać się Jego Służbie! Jak to oddać się, bo przeszliśmy od śmierci do życia? Św. Paweł nawet nie mruknął o Księciu Ciemności!

    Jestem pewny, że normalni ludzi czyli niewierzący w bajki i jakieś głupoty...nic z tego nie pojmą! Mowa o Prawie czyli wykonywaniu przez Żydów nakazów Boga Ojca...dotyczyło wszystkiego, ponieważ wówczas nie było sanepidu (stąd zalecenie mycia rąk przed jedzeniem). To wszystko zostało skasowane przez Pana Jezusa.

Psalmista wołał (Ps 124,1-8): Naszą pomocą jest nasz Pan i Stwórca, gdzie padną słowa o duszy, która jak "ptak się wyrwała z sideł ptaszników, sidło się podarło, i zostaliśmy uwolnieni". Czy psalmista miał na myśli naszą śmierć?
Pan Jezus przekaże ostrzeżenie (Mt 24,42a.44)! "Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie". Tam też jest ostrzeżenie dla mnie (Ewangelia: Łk 12, 39-48) "Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą."

    Ty zaraz powiesz, że to było dawno i nieprawda! Co oznacza dawno w wieczności? Co oznacza tysiąc lat? Przecież masz zmysły i rozum, a postępujesz jak zwierzątko, które nawet nie pomyśli o dniu jutrzejszym, nie wspominam o wieczności. Tak jak małpa nic nie wie o duszy. Sam zobacz różnicę i to bardzo ważną, bo:

- małpa wykonuje dokładnie Wolę Boga Ojca

- nie zabija swoich dzieci dla uzyskania wolności

-  i jak ty, nie martwi się o życie wieczne!

   Najważniejsza różnicą z niewiernymi w tym: racjonalistami, antyklerykałami (Rozenek), filozofami (Mikołejko), a szczególnie kolegami psychiatrami (traktują wiarę jako chorobę)...jest wykonywanie  Woli Boga Ojca.  Ty idziesz za własną ("róbta, co chceta"), dorabiasz się, jesteś ciekawy świata, szukasz przyjemności i wszystko idzie według twojej zaradności!

    Nawet nie wiesz, że nawet palcem w bucie ruszasz z łaski Pana (właśnie mam zastrzał lewego palucha i wiem, co to oznacza). Nie zmarnuj mojej refleksji nad grobem, gdzie mam spocząć z napisem: "Ja jestem"...

         Za Ciebie był ten dzień mojego życia oraz Msza święta z Eucharystią...  

                                                                                                                             APeeL