Przed obudzeniem w śnie widziałem figurkę Matki Bożej Niepokalanej na tle kuli ziemskiej. Mam zaproszenie na Mszę św. o 7.00, ale w sercu pojawiła się złość na prześladowców, którzy do końca zawierzyli Partii. Jeszcze ciemno, a "ścieżką zdrowia" już biegnie jakiś "wierny"! Pobiegłem szybciej, ale to nic nie dało, bo...tam trafiłem na "znajomego". Nie idzie modlitwa, a to zły znak.

     Jakże zadziwiony stwierdziłem, że do Mszy św. wyszło trzech kapłanów, śpiewały dziewczęta, gitary, dużo ludzi. Jakże obdarowuje Niebo!

       Apostoł Jan wskazał (1J 2,3-11): "Jeżeli poznaliśmy Pana Jezusa to musimy wykonywać Jego przykazania. mamy Po tym zaś poznajemy, że znamy Jezusa, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. (..) Po tym właśnie poznajemy, że jesteśmy w Nim. (..) Kto twierdzi, że żyje w światłości, a nienawidzi brata swego, dotąd jest w ciemności (..)".

      W Ewangelii (Łk 2,22-35) starzec Symeon...człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch święty spoczywał na nim. (..) A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela".

     Znowu jestem w namiastce raju na ziemi! Lud śpiewa i dziewczęta z gitarami, a moje serce i duszę zalewa tęskna miłość. Wprost wołam: "Ojcze! Dlaczego mnie opuściłeś? Dlaczego tutaj jestem, z tymi ludźmi, dlaczego?" Nastąpiło jakieś oddalenie od ciała - aż się zachwiałem! Łzy leciały na posadzkę kościoła. Błyskawicznie napłynęła intencja modlitewna: za upadających kapłanów!

      Skulony pozostałem na początku następnej Mszy Św., a w tym czasie napłynął obraz o. Pio, który błogosławił przyniesione do poświecenia rzeczy...odrzucając podrzucone dla żartu! Wracam, płynie moja modlitwa przebłagalna, a moja dusze zalewa poczucie osamotnienia Zbawiciela w Getsemani.

      W takim stanie zderzyłem się z cierpieniami chorych, nawałem, ale dzisiaj pracuję w wielkim pokoju, który zalewa serce i duszę...przez szereg godzin. W ustach był niesamowity smak. Żaden język świata nie wypowie tego stanu.   

     Jakże jasno widzę działanie sił szatańskich na ludziach...oto zdrowa, wystraszona swoją słabością (60 lat) - ze strachu nie była w kościele w Święta! Nawet potwierdza to, ponieważ dostała jakieś znaki w śnie.

- Czy szatan atakuje kapłanów-agentów?

Jest oczywiste, że im sprzyja, otrzymują najlepsze parafie, prawdziwych zabijano! Tak samo jest z nami, zły atakuje wierzących.

- Proszę nie realizować każdej sprawy, którą wpuszcza w głowę, przecież renta nie należy się pani w żadnym wypadku - to jego pomysł! Zawszę pokaże pani słabą stronę życia, nie zaleci cieszenia się z nóg, łykania, wzroku, pokoju, posiadania domu, itd!

- Proszę rzucić palenie w łączności z Matką, przekazać cierpienie...

- Trzeba zacząć pościć...dla Matki Pokoju...

- Życzę zdrowia duszy...

      15.00 Płynie Koronka do Miłosierdzia Bożego w intencji tego dnia, a przypomina się złamana tajemnicy spowiedzi. Płynie moja modlitwa, smakuje kawałek chleba, a sen sprawia humor. W moim stanie wyraźnie widzę fałsz ziemi...moc poprzedniego systemu, który naprawdę dysponował wszystkim...i ma się dobrze! Jakże mocno sprzedali się ludzie...

    Z włączonego telewizora popłynie relacja z "Wigilii" ekumenicznej w której kapłani różnych wyznań utworzyli krąg pokoju! Wyszedłem, aby skończyć modlitwę w intencji tego dnia. Szczególnie błagałem Boga Ojca przy słowach Pana Jezusa na krzyżu: "Ojcze, odpuść im, ponieważ nie wiedzą, co czynią". Nie wiedzą, że są przedłużeniem Rąk Zbawiciela (cudotwórcami zamieniającymi chleb w Ciało Pana Jezusa).

    Po powrocie do domu wzrok zatrzymała książka "Droga do Nieba", która otworzyła się na Sakramencie Kapłaństwa! Zarazem wierni mają modlić się za swoich kapłanów! Na ten czas "spojrzał" Pan Jezus w koronie cierniowej. 

    Z odruchowo włączonego telewizora popłynęły obrazy "czarnego humoru": wyśmiewano się z kapłanów i zakonnic, uczono ich tańca! "Panie Jezu wybacz!". Na innym kanale pokazano Kościół Ewangelicki, gdzie "wierni" zdejmowali obrazy ze ściany!

                                                                                                                        APeeL