Motto: "Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich".

     Nasz Bóg Ojciec objawił się i wolno odkrywał Święte Tajemnice. Prorocy przekazywali to, co nastąpi...żaden z nich nie otrzymał mojej łaski czyli ujrzenia tego. Przybył oczekiwany Zbawiciel, a wreszcie w jawny sposób kontaktowała się z nami Matka Boża (Objawienie). Nawet nie wspominam o błogosławionych i świętych...w tym męczennikach dających dowód, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim.

    Schodząc "tu i teraz" mamy na świecie garstkę podobnych do mnie...prostaczków czyli nawiedzonych, których zabija się w różny sposób (w moim wypadku zastosowano sowiecką psychuszkę). To w rezultacie jest łaska Boga, bo Pana Jezusa też ubrano w czerwony płaszcz.

    Znajdź się na moim miejscu, wiedzącego, że:

- człowiek ma duszę (w odróżnieniu od zwierząt), śmierć ciała to początek jej uwolnienia z powrotem do naszej Wiecznej Ojczyzny

- na tym zesłaniu mamy tylko dwa dary...wolną wolę, którą mamy oddać Bogu Ojcu i postępować zgodnie z Jego Wolą oraz czas ("nikt nie zna dnia ani godziny")

- w Jej wykonywaniu przeszkadza Szatan, upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła, najczęściej pod pozorami dobra

- wszystko jest zapisane, nawet nasze myśli..."dzień dobry sąsiadko", a w myślach "ty, stara małpo żebyś zdechła"

- każdy będzie osądzony sprawiedliwie, a zarazem z miłością miłosierną z przywitaniem w Królestwie Bożym lub skierowaniem do Czyśćca (Poprawczaka) z oczekiwaniem na wsparcie żyjących...wreszcie całe masy dusz wpadaną do Czeluści Piekielnych (na wieczne potępienie).

     Ostatnie zdanie dotyczy pragnień naszego zwierzęcego ciała (cudu stworzenia) danego nam przez rodziców z wcieloną duszą, której nic tutaj nie zadowoli...oprócz powrotu do Jej Stwórcy! Życie ciała jest podtrzymywane przez chleb nasz powszedni, a duszy przez Duchowe Ciało Pana Jezusa...Chleb Życia, którym jest Cud Ostatni (Eucharystia).

      Napisałem to w bólu serca o 3.00 nad ranem, a można powiedzieć, że jest to instrukcja dla każdego skazanego na banicję...już odkupionego przez Zbawiciela. Po zarwanej nocy trafiłem na Mszę św. roratną.

     Od Ołtarza św. popłyną słowa proroka Izajasza (Iz 11,1-10) zapowiadającego przybycie Pana Jezusa, ale jest to język "duchowy"...z pięknymi określeniami. "Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek (..) Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi".

     Psalmista (Ps 72) zapowie: Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie...

"Za dni Jego zakwitnie sprawiedliwość i wielki pokój, aż księżyc nie zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza, od Rzeki aż po krańce ziemi".

     Natomiast Pan Jezus zawołał (Ewangelia: Łk 10,21-24): "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom". Dla mnie będą tam słowa: "Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie".

    Człowiek z moją łaską bardzo cierpi widząc postępowanie ludzi...od małych do "wielkich" i największych. Szczególnie, gdy dotyczy to rodaków, a bliżej sług Pana. Nie wolno nam marnować darów Boga Ojca.

    Przykładem jest dar mowy, który u wielu to "sprawa ust", co gorsze wyćwiczona w demonicznej krasie. Szybko pokazał to Szymon Hołownia, partyjny marszałek, którego wysforowała Grupa Trzymająca Władzę. To spadającą gwiazda...chaosu!

                                                                     Gwiazda chałosu

    Niedaleko od niej do bolszewickiej, a zarazem nie mającej nic wspólnego z chrześcijańska...wstyd bracie Szymonie! Mam nadzieję, że nie będziesz wygłupiał się z imprezą "opłatkową" z neopoganami jak Donald i zwolennikami zakłócania Mszy św. pod sztandarami wzywającymi do zabijania dzieci przez własne matki!

                           GwiAZDA BOLESZWICKA                                   Gwiazda chrześcijanska                                                                                                                                                                                          APeeL

Aktualnie przepisano...

28.11.1993(n) ZA ZAMAZUJĄCYCH PRAWDĘ...

     W ciszy rozpocznę moje modlitwy, a po czasie z Mszy św. radiowej homilię wygłosi prymas Józef Glemp w której zapyta: dlaczego błądzimy? Nawet nie wspomniał o Szatanie! Chyba jest jakiś zakaz, ale wiem, że w seminariach nie uczą jak rozpoznać - po owocach - działanie Boga oraz Przeciwnika. Tobie, który to czyta zalecę "zajrzenie do swojej głowy", szczególnie w kościele i to na Mszy św.! Szatan nie ma zabronionego wstępu do Przybytku Pańskiego.

     W "Życiu radomskim" trafiłem na starcie (listy) czytelnika i piszącego o św. Franciszku, a okazało się, że nie chrześcijaninem, ale wyznawcą mazdaizmu (światopogląd dualistyczny; główną w nim jest idea walki przeciwstawnych sił: światła i ciemności, życia i śmierci, dobra i zła, itd.). Ilu jest takich ładnie mówiących oszustów, którzy wyprowadzani w pole, orzą na ugorze.

    Przy tym szczycił się tym, że nie reprezentuje wojującego katolicyzmuTutaj zaznaczę, że taki człowiek wierzy (sam z siebie), a wiara w Boga Objawionego jest łaską. Nie możesz stać się katolikiem bez Sakramentów...

      Wzrok przykuło stado kołujących gołębi (symbol pokoju) oraz zatrzymanie wzroku przez figurce Pana Jezusa porcelanowego (prośba o czystość). Zerwałem się z natchnieniem trafienia do jakiegoś kościoła. Zobacz bój o decyzję: chodziło o bycie tam, gdzie zaprosił mnie dzisiaj Pan Jezus!

    Szatan chyba wiedział w którym kościele mam być. Jeżeli od razu wybrałbym dobry to jego zadaniem byłoby moje pozostanie w domu i pójście do naszej świątyni! Przedstawię ten bój, ponieważ błąd pociągnąłby następstwa duchowe.

Pokusa, a to okaże się później, bo ucieszyłem się niedalekim kościołem z figurą MB Niepokalanej...zawsze chciałem tam być. 

Prawidłowy odczyt Woli Boga Ojca. Jak się okaże zaproszenie otrzymałem do Sanktuarium w Lewiczynie...nawet wypadła karteczka z rozkładem Mszy św.! Jadąc tam odmawiałem cz. radosną różańca, a w sercu trwało odnalezienie Pana Jezusa właśnie tutaj! Tam rozpoczął się mój powrót do Królestwa Bożego! Zobacz jak Szatan zamazuje prawdę! Namawiał mnie do bycia w Sanktuarium, ale innym! Wszystko poznajemy po owocach!

    Teraz przywitała mnie Matka z Dzieciątkiem oraz Pan Jezus Dobry Pasterz z barankiem (moja osoba). Jakże jest tu pięknie...płoną wieczne lampki. Kapłan wyszedł i pięknie skłonił się przed miejscem dla Eucharystii!

    "Czemuż, Panie, dozwalasz nam błądzić z dala od Twoich dróg? (..) Wychodzisz naprzeciw tych, co radośnie pełnią sprawiedliwość i pamiętają o Twoich drogach. (..) My wszyscy byliśmy skalani, a wszystkie nasze dobre czyny jak skrwawiona szmata (..)"...

     Wprost nie mogę się nadziwić, że prorocy St. Testamentu głosili to, co wiem dzisiaj o Panu Jezusie, że Jest i co było zapowiadane. Oni to samo głosili już wówczas i to z wielką mocą! Wiedzieli o nadejściu Syna Bożego!

     Pan Jezus nawołuje do czuwania, ponieważ odwołują w różnym czasie, a jako lekarz znam to dobrze! Przepłynęły moje grzechy, a zarazem mnóstwo wydarzeń, które każdy zna ze swojego otoczenia oraz z mas-mediów!

    Kapłan w homilii mówił o fałszowaniu prawdy (właśnie wydano wyrok na nieletnich za zabójstwo dziecka), a posłowie pragną przywrócić przerywanie ciąży! Św. Hostia była w intencji tego dnia, a łzy zalewały oczy podczas pieśni: "Chrystus Pan karmi nas Swoim św. Ciałem. Chwalmy Go na wieki". Dodatkowo zamówiłem Mszę św. w intencji zmarłego ojca, zakupiłem opłatek i wracałem z sercem zalanym Radością Bożą.

    Z drugiej strony napłynęła niechęć do tego życia, ale nie jest to zwątpienie, ale wynik pragnienia powrotu do Nieba i Pana Jezusa! Nie zrozumie tego normalny człowiek. Wyraźnie widzę zagrożenie naszego bytu - jego kruchość. Napływało też pragnienie porzucenia mojego zawodu (mały sens ma leczenia ciał, gdy dusze są nieważne!

      W tym stanie znalazłem się pod Krzyżem przy cmentarzu. Z Nieba pokazano mi, co oznacza "św. Poniżenie" czyli krzyż jako Najwyższe Wywyższenie przez Boga Ojca! Teraz, w tym świętym czasie większość Polaków siedzi przed telewizorami, gdzie trwa zamazywanie prawdy! Tam szpanuje Andrzej Szczypiorski, Adam Michnik (sam nabrałem się na jego gadki). Wróciło zebranie lekarzy, gdzie jako jedyny przeciwstawiłem się zabijaniu nienarodzonych. W ręku znalazła się książka: "Szatan największy wróg człowieka" oraz obrazek MB Pocieszycielki Strapionych.

      Jakże zadziwiony czytałem przekaz Pana Jezusa do Vassuli Ryden, ale to było do mnie "(..) kiedy zapisujesz to, co ci mówię, Szatan czyni wszystko, aby cię nie tylko rozproszyć i od tego odwrócić". Jakże znam to na własnym przykładzie. To wszystko jasne, ponieważ tym, który najbardziej zamazuje Prawdę jest Szatan.

    Wielu jest nieświadomych, że są jego wysłannikami, ale część czyni zło świadomie! Większość ludzi żyje w nieświadomości jego istnienia. Czy wiesz, że nie udało mi się zapisać tego dzisiaj...jutro i pojutrze (z wielkim trudem). W głowach większości ludzi są ich myśli (tak uważają). Na pewno nieświadomi tego...tak jest u większości "nauczyciel" Kościoła, w tym u kapłanów z chwałą własną!

     Jakby na potwierdzenie moich poglądów pada zdanie: "Najgłówniejszym obowiązkiem kapłana jest powstrzymywać i zwalczać zgubne działanie Szatana w każdy sposób i za pomocą wszelkich środków." Ja wiem o tym i każdemu kapłanowi to właśnie mówię.

    Dalej Pan Jezus pytał: "Czy Moi kapłani wiedzą w jaką moc zostali wyposażeni? Czy wiedzą kim są? Czy wiedzą, że Aniołowie, chociaż ze swej natury stoją wyżej, to co do władzy są pod nimi!" Teraz wiem dlaczego zawsze pragnę poświęcenia przez kapłana (wodą święconą) - nawet przysuwam się do miejsc gdzie dochodzi "pokropek"!

    Jakże Pan obdarza. Dopiero teraz przypomniałem sobie, że wczoraj zostałem obdarowany "Mszałem", a to był wyraźny znak z Nieba! W jaki sposób pacjent wpadł na pomysł, tego podarunku? Jeszcze drugi dar: "Akt poświęcenia się św. Michałowi Archaniołowi!" Boję się pełnego oddania...proszę o przyjęcie mnie jako praktykanta! Spełniam warunki - pragnę budować Królestwo Boże na ziemi, noszę Szkaplerz, odmawiam modlitwy, ofiarowuję każdy dzień życia w jakiejś intencji z Eucharystią!

     Czytam to wszystko w ciszy i wielkim wewnętrznym skupieniu. Przez to zrozumiała stała się moja niechęć do całego świata, życia tutaj, materializmu...to śmiertelny bój, który może prześledzić najmniejszy z duchownych, ale zainteresowany. Dlatego zapisuję to wszystko, przecież są ludzie poszukujący.

    Płynie film...wojna domowa w Islamie. Zły może poróżnić ludzi na tysiące sposobów: majątek, kobieta, chwała własna (pycha). Cała telewizja jest wypełniona bełkotem Szatańskim: zawody kulturystyczne, deformacje kobiet...wybory najpiękniejszej, seans filmowy trwający 3 dni!

    W ciemności padłem na kolana z wołaniem: "Ojcze nasz...św. Michale Archaniele obejmij swoją ochrona mój dom, córkę, syna i żonę..wszystkie miejsca, gdzie przebywam!" Na ten moment w śmietniku wyje zamknięty i przestraszony pies! Ile jest możliwości zakłócenia spokoju na ziemi...ktoś uprzedził mnie i wypuścił go.

     Na wyraźne polecenie otwieram "Prawdziwe życie w Bogu" (pierwszy tom), gdzie zadziwiony czytam: "Stanę się w przyszłości jedynie Jego piórem, Jego kartką i Jego sekretarzem - Jego tabliczką do pisania (..) Niech nigdy nie męczy cię pisanie, umiłowany; to dlatego przychodzę (..)"!

    Dzisiaj, gdy przygotowuję to świadectwo do edycji (05.12.2023) wszystko się sprawdziło. Dodam obecne przeszkody: nie udało się skonwertować strony, teraz zawiesił się program (ABBY), a u mnie wystąpiło niedokrwienia mózgu po stronie prawej ze zdrętwieniem ręki lewej, zawrotami głowy i zesłabnięciem!

      Dziękuję Ojcze za ten dzień...

                                                                                                                           APeeL