Od rana przepływały obrazy dręczonych przez swoich...

- kobieta modląca się, a mąż alkoholik krzyczy: "już szepczesz"... 

- biedni, maltretowani, wykorzystywani i poniżani

- niewiasta z pięciomiesięczną córeczką uciekła od męża pijaka w Szczecinie, który biegał z nożem.

     Nie wiązała się z nikim przez 20 lat, ponieważ wiedziałaby, że zamknęłaby sobie drogę do kościoła Pana Jezusa. Jak wielkie mamy próby od Boga!

     Tuż przed wejściem do kościoła z radia samochodu popłynęły słowa piosenki: "szczęście za progiem". Tak! Tutaj za progiem Domu Pana jest nasze Prawdziwe Szczęście!

     Opóźnienie poprzedniej Mszy św. sprawiło, że trafiłem na Podniesienie. Pan sprawił, że z kielicha trzymanego przez kapłana odbiły się promienie światła, które ułożyły się w postać gwiazdek i tak dotarły do moich oczu. W tym czasie serce zawołało: "Jezu! Och Jezu! Jezu!" z duchowym przyjęciem Ciała Pana Jezusa! Nie mogę ci tego przekazać - musisz sam to przeżyć!

     Prorok Izajasz powie od Boga Ojca (Iz 54,1-10): "Nie lękaj się, bo już się nie zawstydzisz, nie wstydź się, bo już nie doznasz pohańbienia. (..) małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię - Pan Zastępów; Odkupicielem twoim - Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi. Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan."

      Pan Jezus powiedział (Ewangelia: Łk 7,24-30) o Janie Chrzcicielu: "coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? (..) Proroka? Tak, mówię wam, nawet więcej niż proroka. (..) Między narodzonymi z niewiast nie ma większego od Jana. Lecz najmniejszy w królestwie Bożym większy jest niż on." Moje serce zawsze jest blisko niego.

      Komunia św. będzie w intencji gnębionych przez najbliższych. Podczas pracy w przychodni zgłosiła się matka, która uciekła z dziećmi od męża, a on nadal przyjeżdża, aby zabierać dzieciom pieniądze. Przybyła też właśnie pobita przez męża.

      Napór ludzi trwał do 15:00, popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego w intencji tego dnia, a po chwilce piosenka ze słowami, że: nie chce on "ojczyzny od morza do morza", ale takiej, gdzie każdy będzie żył i mówił, co myśli. W domu wzrok zatrzyma Pan Jezus w koronie cierniowej, a w tym czasie popłyną obrazy...

- spotkanie z Lepperem  ("Samoobrona")

- Chorwacja, Bośnia i Hercegowina

- zabicie synów Kuklińskiego

- Kurski atakowany przez Urbana

- ja jako "wróg ludu"...

       Ponownie tak będzie przed programem telewizyjnym w którym pokażą obrazy z pacyfikacji kopalni "Wujek" - "Umarłym ku pamięci". Popłakałem się podczas relacji żyjących świadków przekazujących swoje odczucia (górnik, policjant, neurochirurg). Wrócił tamten dzień (13 grudnia 1981 r.), a teraz popłynie pieśń o zabitych: "I wam dzień kiedyś nadejdzie" - Judasz sam siebie osądzi...Anioł do Polski się przedrze i głaz wam z grobu odsunie"!

     Podczas odmawiania mojej modlitwy przebłagalnej - w intencji tego dnia - serce zaleje współcierpienie z dręczonymi przez najbliższych. Właśnie trafię na słowa Jana Pawła II o udrękach dzieci - we własnych domach i własnych rodzinach!

                                                                                                                                    APeeL 

    Może nie wierzysz, że tak pisałem...

15.12.1994