Na Mszy św porannej Pan Bóg powiedział do króla Dawida (2 Sm 7,1-5.8b-12.14a.1ś): "Zabrałem cię z pastwiska spośród owiec, abyś był władcą nad ludem moim, nad Izraelem. I byłem z tobą wszędzie, dokąd się udałeś, wytraciłem przed tobą wszystkich twoich nieprzyjaciół." Dalej było zalecenie, aby wybudował Świątynię Jerozolimską, ale później zrealizował to Salomon...
Psalmista wołał ode mnie (Ps 89, 2-5.27.29): "Na wieki będę sławił łaski Pana". Czynię to i często wołam powtarzając...jak małe dziecko: "Tato! Tatusiu!"
Eucharystia ułożyła się w postaci laurki. W domu, po edycji trzech zaległych zapisów - w głębokim śnie - znalazłem się na rozkopanej ulicy z wielkimi wybojami utrudniającymi jazdę, wyraźnie słyszałem przesuwanie się spodu samochodu po kamieniach z obawą o jego uszkodzenie.
W końcu wchodziłem po prowizorycznych drewnianych schodach ("drabina do nieba"), ale na ich szczycie okazało się, że po drugiej stronie jest przepaść. To sen symboliczny wskazujący na fakt, że im wyżej dotrze się w drodze do świętości...tym boleśniejszy może być upadek.
Zobacz prowadzenie, które sprawiło odczyt tej intencji. W ręku znalazła się informacją o piłkarzu Sebastianie Szałachowskim, który na Forum. Onet.pl ma wątek: "Czas Apokalipsy już trwa". https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/czas-apokalipsy-trwa/sf62ypk
Tam były słowa o wybraniu nas przez Boga Ojca ze wspomnieniem św. Charbela, którego wstawiennictwo sprawia uzdrawianie chorych. Podano też formułę uzdrawiania: "Pan uzdrawia ciebie z częstych omdleń. Pan uzdrawia ciebie z padaczki. Pan uzdrawia ciebie z nerwicy. Pan uzdrawia twoją zakażoną krew"...
Grobowiec tego świętego
Idealnym stanem byłoby powoływanie przywódcy namaszczonego przez Stwórcę, ale tacy przeważnie wybierani są przez "samych swoich" (W. W. Putin, Kimole w KRLD i Chinach). U nas obecnie jest to Donald Tusk, który z wierchuszką demokratów dokonał puczu...jak jakiś kacyk.
Jeżeli jesteś daleko od wiary to wówczas nie możesz kochać ojczyzny otrzymanej od Boga. Niedawno taką było ZSRR, a teraz jest to UE. Nawet trafię na dyskusję o tym w telewizji Polsat.
Po Wigilii wróciłem do mojej pracy szukając intencji modlitewnej. Zdziwiłem się, że dano trzy moje komentarze na blogu Adama Szostkiewicza pod jego wpisem z 23.12.2023 "Nie było miejsca w gospodzie". https://szostkiewicz.blog.polityka.pl/2023/12/23/nie-bylo-miejsca-w-gospodzie/
1. Chciałem podziękować Panu Redaktorowi za rozwikłanie "Zagadki Jezusa"...w dodatku świątecznym do "Polityki" z 25 grudnia 1999 r. Szkoda, że nie dają moich komentarzy (dyskryminacja katolika)...
2. Do pewnego czasu ludzkość była dzika, nieświadoma posiadania duszy, która jest wcielana w momencie naszego poczęcia (nie mają jej zwierzęta). Tego ciała duchowego nic tutaj nie może zadowolić...
Dlatego ludzie zawsze czcili bożków, co dzieje się dotychczas. Każdy widzi to wokół, nie dziwi się, a nawet chwali możliwość wyboru z głoszeniem równości religii i potrzebie ekumenizmu. W tym czasie wiarę Objawioną traktuje się obcesowo, a wyznawców określa nawiedzonymi, ciemniakami z czasów Średniowiecza, a nawet traktuje jako chorych psychicznie..
Negując posiadanie ciał duchowych opakowanych w ciała zwierzęce (także cud stworzenia) w dyskusji trafiamy na manowce...
3. Panie Adamie!
Dobrze byłoby, gdyby każdy dyskutujący określił swoją duchowość. Bardzo dobry podział zaproponował R. Dawkins („Bóg urojony” str. 83-84). Przekonania wyznaczają dwa skrajne przeciwstawne poglądy:
1. Silny teizm. Stuprocentowa pewność istnienia Boga.
„Ja nie wierzę. Ja wiem, że Bóg Jest”...moja osoba.
2. Bardzo wysokie prawdopodobieństwo, ale nie absolutna pewność.
De facto teista: „moje życie opiera się na przekonaniu, że On jest”.
3. Nieco powyżej pięćdziesięciu procent. W zasadzie agnostyk skłaniający
się ku teizmowi: „Nie mam pewności, ale raczej wierzę”.
4. Dokładnie 50%...pełna obojętność religijna
5. Nieco poniżej 50%. W zasadzie agnostyk skłaniający się ku ateizmowi:
”Nie mam pewności, ale raczej jestem sceptyczny”.
6. Bardzo niskie prawdopodobieństwo istnienia Boga. De facto ateista:
„Moje życie opiera na przekonaniu, ze Boga nie ma”.
7. silny ateizm. „Wiem, że nie ma Boga”....R. Dawkins
Napisałem też do Prezydenta RP...
Panie Prezydencie!
Wg Donalda Tuska miała "zmięknąć Panu rura". Sprawa odwróciła się, ponieważ "mocarze" tuż po złożeniu przysięgi dokonali przewrotu (puczu)...na końcu prosząc o pomoc "panów z szerokimi karkami".
Ja zablokowałbym budżet z uzasadnieniem: w związku z dotychczasowym łamaniem prawa (w tym Konstytucji) nie można przyjąć budżetu, ponieważ zachodzi podejrzenie, że będzie służył dalszemu przestępczemu zagarnianiu naszej ojczyzny. Jako osoba ostatecznie odpowiadająca za naszą ojczyznę mam obowiązek zapobiec wojnie domowej.
Trzeba powtórzyć wybory z referendum (jedna karta, a nie oddzielne). Nie wolno w trakcie wyborów "unieważniać" referendum z estrady przez telefon, co uczynił Donald Tusk. Jest pewne, że jest to ingerencja obcych w nasze sprawy...z napchaniem nam "imigrantów" (nie bierze się poważnie przyjętych Ukraińców).
Panie Prezydencie!
Nie bać się, prosić - św. Michała Archanioła oraz Pana Jezusa Króla RP i Samego Boga Ojca w Świątyni Opatrzności Bożej - o interwencję. PiS przegrał wyborył, ponieważ nie poszedł tą drogą, a nie można wygrać z Szatanem naszymi siłami. Zapytałem...
- Boże! Dlaczego przegrali?
- Nie przyszli do Mnie (do Świątyni Opatrzności Bożej)!
Dodam, że procesje każdego dziesiątego dnia m-ca nie są potrzebne duszom ofiar zamachu w Smoleńsku. Wieńce trzeba kłaść po krzyżami Pana Jezusa...ofiary wiedzą o tym w Królestwie Bożym. Proszę skontaktować mnie z Jarosławem Kaczyńskim...Szczęść Boże
APeeL