Dzień Modlitw za kapłanów i o powołania...

      Musisz uwierzyć, że mam łaskę wiary (Mistyka Eucharystyczna) z charyzmatem odczytywania Woli Boga Ojca. To zarazem jest wielkie brzemię (krzyż) związany z ujrzeniem w Świetle Bożym zguby ludzkości odwróconej od Boga Ojca, Stwórcy naszych dusz.

     Proszę cię, bo żyłem tak jak każdy! Nie jestem kapłanem, ale lekarzem z 40-letnim stażem...jako lekarz pierwszego i ostatniego kontaktu, były drinker (nałóg odjęty przez Boga) oraz pokerzysta! W jakiś sposób podobny do muzyka Wiśniewskiego, który stracił wszystko, a ja mogłem zapić się na śmierć.

     Przy tym wszystkim miałem moc od Boga aby zapisywać zdarzenia związane z pracą i z moją łaską wiary. To by zarazem wielki wysiłek, a co najdziwniejsze było przepisywanie na maszynie, co teraz jest przydatne ponieważ można zapis konwertować do komputera. To też trwa, ale jest już łatwiej poprawiać.

    Ja świadectw wiary nie piszę z książek, ale bezpośrednio po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa (w Eucharystii). Nasza miłość to marna namiastka i do tego chwiejna poprzez kuszenia przez Szatana, przeciwnika Boga Ojca, śmiertelnego wroga naszej duszy...pragnącego naszej zguby! Stąd bierze się tęsknota za powrotem do Królestwa Bożego.

     Jak wyrazisz zwykłe przytulenie osoby najbliższej, a cóż dopiero przez Boga Ojca, a niżej przez Pana Jezusa Eucharystycznego! Nie przenikniesz Mądrości Boga, nawet nie ujrzysz cudów wokół...od skomplikowanego działania ręki ludzkiej do naszego mózgu (wykorzystywanego dopiero w ok. 10%).

    Zdziwiłem się ostatnim doświadczeniem wszczepiania do mózgu porażonego czipa czyli miniaturowego układu scalonego przez który pacjent telepatycznie wydaje polecenie do komputera. Jego myśli przetwarzane są na mowę. Zdziwiłem się, bo Bóg Ojciec wszystko stwarza myślą. Niektórzy negują istnienie telepatii, a uczeni potwierdzili ją w ten sposób.

     Głównym aktem służącym czystości duchowej jest Sakrament Pojednania (Spowiedź św. i Eucharystia), pokuta, posty i wyrzeczenia...w tym jest też woda święcona, której nie znoszą demony. Jako ludzie rozumiemy to, ponieważ każdy pragnie czystości, porządku, pięknych kwiatów i zapachów, miłych ludzi, a zarazem piękna ziemi w przeciwieństwie do obrazów nielegalnych śmietnisk, zbiorników z truciznami podrzuconych koło wybudowanego domu.

     Piszę to, aby zwrócić uwagę na istnienie tego, co jest zakryte przed naszymi zmysłami. Pan Bóg mówi do nas przez wszystko, także przez ułożenie się Eucharystii. Ten Cud Ostatni sprawia zamianę ciała z duszą...w duszę z ciałem pragnącą dawania świadectwa wiary, rozmawiania i nawracania. Nikt nie chce tego słuchać.

       W natchnieniu i w sercu poczułem, że jest to dzień wdzięczności Bogu za wszystko, a szczególnie za kapłanów i to katolickich, bo inni nie mają możliwości duchowej przemieniania chleba ziemskiego w Chleb Życia dla duszy...to Cud Ostatni i żadnego większego już nie będzie.

     Wszystkie Sakramenty Święte są ważne, ale misterium Mszy św. niczym nie zastąpisz. Najpiękniejsze doznania ludzkie to tylko namiastka tego, co staje się po zjednaniu naszej duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezus. Sam opłatek jest tylko widzialnym znakiem (jako kruszyna chleba w obozach, gdzie potajemnie odprawiano Msze św.).

                                                                                  Jezus Eucharystia

      Proszę cię za Bogiem Ojcem (przekaz do Żywego Płomienia):

1. Tak bardzo spragniony jestem waszej czystej, świętej, bezinteresownej miłości. Ja Sam jestem Święty, Czysty, Bezinteresowny. Chcę zachęcić was do tego, abyście chcieli być zbawieni. Nie zniechęcajcie się trudnościami, ale pokonujcie je jedne po drugich. Tak bardzo pragnę, abyście do Mnie mówili, modlili się do Mojej Osoby.

2. Kto całe życie żył bez Boga, notorycznie łamał Boże Przykazania, ten na oścież otworzył swoją duszę na działanie upadłego Anioła. Nie żałując za swoje grzechy i winy ulega taki człowiek demonicznej pokusie agonalnej i do końca kroczy drogą zatracenia. (..) Ja muszę uszanować jego wybór (..) dusza taka otrzymuje wyrok wiecznego oddalenia się od Boga

      Przed dzisiejszą Mszą św. o 17.00 żona modliła się głównie z niewiastami przed Monstrancją, odmawiano Tajemnice Światła. Właśnie trafiłem na "Ustanowienie Eucharystii" z późniejszym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.

                                                                                   Ust. Eucharystii

     Jak nigdy znalazłem się przed obrazem MB Łaskawej, która poprosiłem, aby podziękowała ode mnie Bogu Ojcu za wszystko. W sercu miałem pragnienie poświecenia tego dnia za kapłanów, a dokładnie za Szafarzy Eucharystii. Właśnie było takie zawołanie w modlitwie wiernych.

Na Mszy św. padną słowa Pana Jezusa (Ewangelia: Mk 6,7-13) o rozesłaniu Apostołów (po dwóch). To trwa dotychczas. Eucharystia ułożyła się "ochronnie" (na podniebieniu), a ekstaza zalała serce i duszę. Podjechaliśmy pod mój krzyż zapalić lampkę, a później przez 1.5 godziny odmawiałem moją modlitwę przebłagalną w intencji tego dnia...towarzysząc grającym w piłkę nożną.

      Jakże piękny duchowo jest każdy dzień mojego życia na tym zesłaniu...

                                                                                                                                           APeeL