Święto Ofiarowania Pańskiego

      Zapytasz jak obecną sytuację widzi człowiek chory psychicznie (według kolegów psychiatrów) czyli mistyk świecki? Ty też nie pojmiesz tego, że tacy jak ja niosę od Boga Ojca światłość duchową...jak małą lampkę, którą stawiam pod "moim krzyżem". Wielu wokół mnie jest na etapie raczkowania, a mają już po 70 lat.

     Pan Bóg w swojej mądrości pokazał nam wszystko. Człowiek widzi: dzień i noc, światło i ciemność, a nawet ludzi tracących widzenie i sowy, które widzą w nocy. Ja nie jestem politykiem, ale w wierze katolickiej widzisz wszystko...od Boga Ojca. Można powiedzieć za gangsterem motocyklowym C. A. Amesem, że "Oczami Jezusa"! Kup tę książkę, którą Pan przekazał mi w naszym kościele (ktoś zostawił na stoliczku)...

                                                              Oczami Jezusa 

       Ludzie normalni czyli zdrowi psychicznie widzą wszystko w poziomie. Te dwie części podzielonej ludzkości pokazują ramiona krzyża. W tym czasie głosi się głupotę, że Pan Jezus przybył, aby nas pojednać, a przecież...na końcu świata jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony!

      Pan Bóg kocha całą ludzkość, swoje dzieci, które obdarzył - w odróżnieniu od zwierząt - nieśmiertelną duszą. Dodatkowo nie ocenia nas jako osoby poprzez złe czyny. To trudny problem, ale rozumie go każdy ojciec ziemski mający marnotrawnego syna. Kocha go do końca jego życia lub swojego, a przyjmuje skruszonego z otwartymi ramionami.

     Szczególnie rani Boga ludzka pycha. Wzorem takiego bucka jest bardzo fajny brat Radek Sikorski. To typ zachowania A, pasuje na stanowiska "bojowe", których nie powinien pełnić, ponieważ nie wiadomo czy w próbie nie zlisi się.

      Ludzi normalnych jest 99%, a ich wzorem są koledzy psychiatrzy, wszelkiej maści filozofowie, racjonaliści, ateiści...to wielka piramida ze szczytem na którym siedzą wiedzący, że Boga nie ma Błąd mądrusiów polega na dochodzeniu wszystkiego...w końcu wyszło, że pochodzimy od małpy (żadna nie ubliża Bogu Ojcu), a teraz ustalono, że powstaliśmy na dnie oceanu (dzisiaj pełnego plastiku).

      Przeczytaj moje wcześniejsze natchnienie dotyczące zniewolenia państwa z wojną błyskawiczną pod przewodem brata Donalda Tuska.  Przybył na białym koniu, aby naprawiać "naszą ojczyznę"...szybko okazało się, że to c z y ś c i c i e l.

     Przerabialiśmy to podczas reprywatyzacji kamienic w Warszawie. Ujawniła się moc wrogów kraju, który tak wiele wycierpiał. Pan Bóg to widzi, zna nawet myśli tego neopoganina, a jest to coś gorszego od pogaństwa, które jest sądzone z miłością miłosierną! 

      Jak wielkie trzeba mieć zaćmienie lub zaprzedanie, aby gubić swoją nieśmiertelną duszę...cóż dla niej oznacza zdobycie całego świata? To samobójstwo duchowe...

      Z drugiej strony odpowiedzialność za moją ojczyznę została uśpiona przed wyborami, a dodatkowo rządzący nie drgnęli ku Opatrzności Bożej! To duży błąd, ponieważ tego boju nie można było wygrać z kłamcą i niszczycielem (Mefistofelesem). Przecież Jarosław Kaczyński widział wcześniejsze kumanie się brata Donalda Tuska z Putinem (złamanie prawa UE i NATO), a także odkrycie przyłbicy naszego człowieka w Moskwie...podczas napadu na Ukrainę.

                                                                     Diablo     

      W tym czasie kolędował z panią Witek i Szydło. Nie lubi mocnych wokół siebie, a mógłby poprosić redaktora Kokoszkiewicza i Ziemkiewicza o poradę, a taki jak ja wskazałby na św. Michała Archanioła z zamówieniem we wszystkich kościołach Mszy św. za ojczyznę.

     Przecież mamy Króla Polski, Pana Jezusa...z trudem powołanego. Za bój w tej sprawie dekretem z 20 lipca 2011 r. ksiądz Piotr Natanek został suspendowany. To zresztą nic zaskakującego, bo głównym postulatem duchownego była koronacja Chrystusa i uczynienie Go Królem Polski.    

                Król Polski        Król Wszechświata                                                  Król Polski                                                Król Wszechświata 

      Prezes nadal podtrzymywał kult brata, stąd celebracje i pragnienie stawiania pomników. Dusza jego brata wie, że kultu wymaga tylko Bóg Ojciec, a zamiast pomników mamy stawiać krzyże. W tym czasie marszałek Sejmu RP "Chohołownia" stwierdza, że na sali sejmowej nie wieszałby krzyża. To katolik, który idzie z czasem ("wierzący inaczej").

Na Mszy św. porannej staliśmy z zapalonymi gromnicami. Popłynie zapowiedź przybycia Pana Jezusa (Ml 3,1-4 lub Hbr 2,14-18) z zapytaniem: "kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże?".  Psalmista zawołał (Ps 24,7-10): "Pan Bóg Zastępów, On jest Królem chwały". Padną też słowa (Łk 2,32): "światło na oświecenie pogan"...

Natomiast w Ewangelii: Łk 2,22-40 starzec Symeon rozpoznał w Dzieciątku niesionym do świątyni Mesjasza Pańskiego. "Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu (..) któremu sprzeciwiać się będą".

     Eucharystia ułożyła się w laurkę, a po litanii do Serca Pana Jezusa zostaliśmy pobłogosławieni Monstrancją...

      Jutro odmówię w intencji czyścicieli RP moją modlitwę.

                                                                                                                                    APeeL