Smutno mi, bo tak wielkie Święta, a spędzam je wg zwyczajów pogan: gadanie, jedzenie i głupie żarty. Swoje już wypiłem więc jestem zwolniony.
Na Mszy św. przeprosiłem Pana Jezusa, ale nie podszedłem do spowiedzi mimo, że właśnie wyszedł kapłan. Nie posłuchałem delikatnego natchnienia, a to sprawiło, że dalej „było jak było” i już się nie cofnie.
Jezus powiedział do swoich Apostołów: "Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu (...) Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia". Mt 10, 17-22
Na słowa „mowy nienawiści” Szczepana, bo nikt nie mógł sprostać jego mądrości i Duchowi członkowie Sanhedrynu „podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego (...) i kamienowali”.
Nic się nie zmieniło, bo właśnie taką mowę będą ścigali funkcjonariusze przy pomocy tajnego współpracownika SB Michała Boniego. Ci ludzie czują się bezkarni, bo są członkami „państwa w państwie”.
Katolicy traktowani są jako ludzie drugiej kategorii i można nas bezkarnie obrażać, a nawet zabijać słowem. Grozi się tym, którzy chcą mówić prawdę. To nowoczesne niewolnictwo. Na ten moment posłowie Ryfiński i Kotliński poręczyli za tego, który rzucił farbą w „bohomaz” (wizerunek MB Częstochowskiej).
A co z zespołami „pałkarzy” poniżających wyznawców Boga Objawionego, którzy robią z nas głupków. To nowoczesna forma kamieniowania „trędowatych”. Dołóż do nich koleżków-psychiatrów dla których przeżycia związane z wiarą to: „brak krytycyzmu do własnych przeżyć”, a modlitwa jest „gadaniem do siebie”.
Poczytaj co wypisują o katolikach racjonaliści sceptycy, wszelkiej maści „mądrusie” oraz zaślepieni przez władzę.
Profesorka Joasia Senyszynowa na swoim blogu szydziła z abp Józefa Michalika. W komentarzu odwróciłem jej słowa i napisałem, że zajmuje się plotkami i donosicielstwem, a tacy w demokratycznym totalitaryzmie dochodzą bardzo wysoko...szczególnie, gdy uczepią się sutanny. Z jej błyskotliwej kariery wynika, że mówieniem prawdy się nie zhańbiła. W końcu będzie zgłaszana do sądów...
To samo jest na „Ugorku Pana P.”, gdzie ataki wymagają kary ziemskiej i Bożej. W Wigilię napisałem tam do Janusza Palikota.
>Jako poseł zna Pan przepisy dotyczące komentowania wpisów i dyskusji w Internecie. Może chociaż dzisiaj - w dniu tradycji i „pojednania wszystkich” - uspokoi Pan „pałkarzy”, bo na blogu pojawił się nawet Nowak, który wszędzie głosi, że „Jezus był schizofrenikiem”.
Za obrazę prezydenta Bronisława Komorowskiego człowiek ma sprawę karną, a Boga Objawionego może obrażać byle tow. Szmaciak.
Daje Pan „przykazania nowe” („Septalog”), ale one nie są od Boga tylko z Pana głowy, a właściwie z przekazu od Belzebuba, którego jest Pan cenną zdobyczą.
Gdzie można dojść opuszczając Słowa Stwórcy: „Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich; a bliźniego swego jak siebie samego”.
Pan ma ściśle określone zadanie: „będziesz uderzał we wszystkie świętości”. Sieje Pan zatrute ziarno (fałsz intelektualny), dzieli Polaków i gubi duszę własną oraz swoich „wyznawców”. Po śmierci dowie się Pan o wszystkim, ale będzie za późno...> APEL