Rocznica Stanu Wojennego.

    Pod domem spasitiela pikieta krzyczy „wyjdź szczurze”. W tym dniu tow. jenerał jest wysiedlany. To tak na pamiątkę tych, którzy „uszli” w Sybir. Stalin był lepszy w mordowaniu, a wielu to lubi, bo w każdym z nas jest jakaś kropla Kaina (grzech pierworodny), ale niektórych „zalewa jego krew”.

   Trafiłem na Mszę św. zamówioną przez moherowe berety. Żona czytała zawołanie modlitewne „za oprawców stanu wojennego” z prośbą do Pana Jezusa, aby „jeszcze żyjący nawrócili się i odpokutowali swoje winy, a zmarli zaznali miłosierdzia Bożego”.

    Dziwne, bo moja intencja modlitewna zmierzała do twórców stanu wojennego. To prawda, bo ci ludzie potrzebują modlitw bardziej niż ofiary. Ich tragedia polega na tym, że żaden się nie przyzna i szczerze nie wyzna grzechu („sprzedał duszę diabłu”).

    Przyznanie się do uczynionego zła oznacza winę, a przecież chciano "dobrze". Zdradzi taki Boga, ale nie zawiedzie swojego przełożonego. To ewidentne ofiary opętanych przez władzę. 

  Nie będę rozwijał tego tematu, bo interesuje mnie teologia polityki i w końcu zgrzeszę. Napływa refleksja. Czy takie modlitwy można zakwalifikować jako mieszanie się wiary do polityki? Dziwnie się składa, bo właśnie opracowuję temat medyczny: „za chorych na władzę”.

    22.05 w TVP Kultura płynie film dokumentalny „Egzorcyzmy Anneliese Michel”. Młoda Niemka dobrowolnie przyjęła cierpienie związane z opętaniem jako pokutę za grzechy innych. Jej życie to modlitwa przeplatana napadami działania demonów.

   W chwilach ich ataku była rzucana na tył głowy, unoszona w powietrze, dysponowała wielką siłą i darła różańce. Podczas egzorcyzmów demony dyszały, ryczały i biadoliły nad swoim losem nie chcąc powrócić do piekła.

   Podczas nagrywania czytałem napisy, ale zdziwiony stwierdziłem, że z taśmy popłynęło tylko buczenie. Szybko wyczyściłem obie strony i naprawdę się przestraszyłem, bo tam były głosy: Kaina, Judasza i Hitlera! Dziewczyna zmarła, ponieważ usunięte demony wracały. Kapłanów postawiono przed sądem, ale nie chciano przesłuchać taśmy.

  Dzisiaj przysłano „Rycerza Niepokalanej”, gdzie art. „Szatańskie szramy”. Kapłan egzorcysta wymienia różne formy opętania: od seksu do hazardu, ale pominął władzę. Przecież na szczycie tej wielkiej góry stoi szatan: „pokłoń się, a dam Ci władzę nad tym światem”!

    Pragnienie panowania nad innymi to jego straszna broń: choroba afrykańska, gdzie Tutsi i Hutu jako przykład barbarzyństwa. U nas to obozy koncentracyjne  i gułagi, a w kręgu europejskim dzieciobójstwo.

    Kończę, a  Berlusconi raduje się ze zwycięstwa wyborczego. Grecję opanowały strajki...w Atenach brat bije brata, rzucają kamieniami oraz butelkami z benzyną.                                                                                                                                                                                                                APEL