Całą noc pisałem, a od kilku dni mam słabości, dreszcze, kaszel, bóle gardła z odkrztuszaniem gęstej wydzieliny oraz kurcze mięśni z drętwieniem i mrowieniem nogi. Przyszła "kryska na Matyska"...czyli stało się coś, czego ktoś chciał uniknąć.
Poratował mnie błogi sen do 13.00. Po wstaniu zrozumiałem, że zaraziłem się od żony u której rozpoznałem koklusz. Od razu na moim wątku: "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim" (www.gazeta.pl Forum Religia)...zamieściłem ostrzeżenie!
<<Proszę o przekazanie wszem i wobec, że w naszej ojczyźnie panuje k o k l u s z...nawet sam premier Donald Tusk przeszedł tę chorobę. Najgorsze było to, że koledzy i to profesorowie nie rozpoznali u niego tej dziecinnej choroby. Z tego powodu szerzył zarazę i do tego na konferencjach prasowych. Ja potraktowałbym to jako dywersję wskazującą na ich związek z ZSRR.
Panu premierowi ponadto grozi nowa odmiana koronawirusa, która atakuje mężczyzn w pełni wieku, a nawet więcej...z ubytkami działania centralnego układu nerwowego. Spełniła się moja rada po jego powrocie ze Zgniłego Zachodu, aby zajął się rodziną, wnuczkami i chodził z pieskiem.
Chyba, że zostanie prezydentem RP! Wreszcie mielibyśmy poważnego przywódcę, charyzmatycznego lidera Unii Europejskiej. Myślę, że w pierwszym wystąpieniu zaproponuje bezpłatny przydział schronów dla każdej polskiej rodziny. Ja życzę mu...tak jak Cyryl Putinowi, aby rządził do końca tego wieku!>>
W naszych kłopotach Szatan natychmiast rozpoczyna atak. Zalecił, abym nie szedł do kościoła, ponieważ mogę zarazić inne osoby z zachętą, że wówczas będę mógł zgrzeszyć. Zobacz demoniczną ekwilibrystykę: będę mógł grzeszyć nie chodząc na spotkania ze Zbawicielem w Eucharystii. To nigdy nie napłynęłoby ze strony Bożej.
Ostrzeganie innych to wielkie zadanie, a odwrotnością tego jest działanie, które widzimy w wojnie propagandowej ze strony Federacji Rosyjskiej, gdzie zestrzelony samolot..."zniknął z radaru czyli "zagubił się". Ponadto w ich strategii premiuje się tych, którzy szkodzą tym, co "nie są z nami".
Posłanka promująca aborcję została europosłanką, "hrabia" Konstanty Radziwiłł ambasadorem, a fałszywy kapłan proboszczem...to nie ma końca. Pan Donald Tusk jest obecnie patriotą, obrońcą naszych granic, a ci, którzy nie idą za nim to płatni zdrajcy i pachołki Rosji.
Przed Mszą św. z nabożeństwem do Serca Pana Jezusa posłuchałem natchnienia, aby skończyć i edytować trzy zaległe świadectwa wiary z maja 2000 r. Szatan podszywając się pod Anioła podsuwał po swojemu: "nie teraz, bo będę musiał się spieszyć". Dodatkowo żonie dał natchnienie, abym coś zjadł...chociaż jedno "Monte"!
Faktycznie miałem mało czasu, ale wszystko szło sprawnie. Zawsze potwierdzeniem dobrego natchnienia jest wykonanie zadania..."co do minuty"!
W kościele wzrok zatrzymał obraz s. Faustyny...poprosiłem, aby podziękowała ode mnie Bogu Ojcu za prowadzenie i ochronę. W tym czasie pomyślałem o kapłanie, który nie ma łaski wiary i traktuje posługę Bogu jak każdą inną robotę. Przy tym nie traci możliwości konsekracji czyli zamiany chleba w Duchowe Ciało Pana Jezusa!
W czytaniach Eliasz zapytał zebranych proroków (1 Krl 18,20-39): "Dopókiż będziecie chwiać się na obie strony? Jeżeli Jahwe jest [prawdziwym] Bogiem, to Jemu służcie, a jeżeli Baal, to służcie jemu! (...) Tylko ja sam ocalałem jako prorok Pański, proroków zaś Baala jest czterystu pięćdziesięciu".
Zaproponował próbę upieczenia cielca bez zapalania ognia. Prorocy bożka Baala wołali od rana do wieczora, a Eliasz szydził z nich: "Wołajcie głośniej, bo to bóg! Więc może zamyślony albo jest zajęty, albo udaje się w drogę. Może on śpi, więc niech się obudzi!"
Po jego zawołaniu z nieba spadł ogień i strawił wszystko, nawet kamienie. "Cały lud to ujrzał i upadł na twarz, a potem rzekł: Naprawdę Jahwe jest Bogiem! Naprawdę Pan jest Bogiem!"
Psalmista jakby w ramach tej intencji ostrzegał (Ps 16,1-2.4-5.8.11): "Ci, którzy idą za obcymi bogami, pomnażają swoje udręki".
Pan Jezus wskazał na Prawdę naszej wiary (Ewangelia: Mt 5,17-19) i dał ostrzeżenie dla różnych reformatorów, że przez całą wieczność nic się w niej nie zmieni. "Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim".
Eucharystię trzymałem w ustach jak największy skarb. Zarazem Pan pokazał mi utrudzenie kapłanów na których czekała wielka rzesza młodzieży z bliskimi do spowiedzi przed jutrzejszym Sakramentem Bierzmowania.
Zważ, że błędna jest spowiedź ogólna. Zaczniesz dyskutować, a ja wskażę na moją obecną św. Opiekunkę s. Faustynę, która spowiadała się u kapłana Michała Sopoćko...wskazanego jej przez Pana Jezusa. Przy tym proszę za moim ulubionym prorokiem, aby szukający zbawienia nie chwiali się w obie strony...
APeeL