Wybieram się do Warszawy i z niecierpliwością czekam na zakończenie dyżuru w pogotowiu, a właśnie zerwano do babci u której po praniu wystąpiła rwa kulszowa. Żona zmieniła decyzję, bo jest wieje i jest ślizgawica. Kupiłem jej piękne róże.

     Na Mszy św. o 10:15...z chóru zobaczyłem obcego kapłana, poszedłem do spowiedzi, ale okazał się głuchym na moje grzech! To "kara" za to, że wcześniej nie przyjąłem takiego zaproszenia, bo byłem "nie przygotowany". Mówiłem o mojej niechęci do śledzących mnie...nawet obecnie.

     Jakże ta spowiedź pasowała, bo w dzisiejszej Ewangelii (Łk 6,27-38) Pan Jezus powie: "Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. (...) A wasza nagroda będzie wielka (...)".

    To jest bardzo łatwe do wykonania pod warunkiem, że człowiek jest świętym. Właśnie pokazał to Dawid (1 Sm 26,2.7-9.12-13.22-23), który w nocy zakradł się do obozu śmiertelnego wroga Saula, który "spał w środku obozowiska, a jego dzida była wbita w ziemię obok głowy". Abiszaj rzekł do Dawida, aby pozwolił mu przybić go "dzidą do ziemi, jednym pchnięciem, drugiego nie będzie trzeba". Dawid odparł: "Nie zabijaj go! Któż bowiem podniósłby rękę na pomazańca Pańskiego, a nie doznał kary? Zabrał więc Dawid dzidę i manierkę na wodę od wezgłowia Saula i poszli sobie".

     W odczycie dzisiejszej intencji pomogła "duchowość zdarzeń"...

- mijałem sklepy, które zostały wykupione sprawiając utratę pracy przez wielu

- przesunięto konkurs skoków narciarskich, a później je odwołano, a Małysz miał zostać mistrzem...

- prezydent Hawel przerwał podróż służbową z powodu wznowienia nowotworu płuca

- straszna wichura łamała słupy wysokiego napięcia ze sztormem na Bałtyku. - straszne wypadki samochodowe z zasypaną drogą do Lublina.

- pożar holownika i zawalenie się części kamienicy w Warszawie...ludzie zostają przesiedleni

- zagrożenie wojną na wschodzie.

Na końcu "Wysokie Obcasy" otworzą się na artykule o damskiej bokserce, które zaszła w ciążę, a to sprawiło zmianę jej planów życiowych.

                                                                                                                              APeeL