Hipokrates

   

  Na pierwszej stronie "Pulsu" (pismo OIL w W-wie) dali zdjęcie Hipokratesa. To było pierwsze "zdarzenie duchowe" związane z tą intencją (naszą moralnością, etyką zawodową, itd.)...szczególnie w zawodach zaufania publicznego oraz postępowaniem niezgodnym z prawem.

    Myślałem o normalnym zapisie, ale mam przekazać fakty z którymi zetknę się w ciągu kilku godzin. W Wikipedii napisali jakby o mnie, bo troszczył się  o zdrowie chorych, wspomagał naturalne procesy zdrowienia (minister naturae), starał się nie szkodzić, itd. Ja jako lekarz katolicki zalecałem proszenie Boga Ojca o prowadzenie i przyjęcie cierpienia z jego ofiarowaniem (uświęceniem).

     Dodatkowo moc mają modlitwy do Pana Jezusa Dobrego Lekarza. Ja sam ją otrzymywałem podczas pracy, a nawet w konkretnych przypadkach chorobowych. U sąsiadki z objawami zawału serca ze wstrząsem...odczytałem natchnienie, że jest to ostry zator tętnicy płucnej (miała zakrzep w łydce). Umarłaby po moim rozpoznaniu...

     Zapytałem kiedyś specjalistkę z psychiatrii gdzie skieruje matką, której nagle umrze male dziecko? Wskazałem, że ja kierują ją do Matki Bożej, co u niewiernych budzi szok...

- To pan doktór kieruje (czytaj nie do psychologa i psychiatry) do Matki Bożej?

     Przed Nabożeństwem do Najświętszej Krwi Pana Jezusa wołałem do Boga za objętych tą intencją. Natomiast na Mszy św. padną czytania...

    Prorok Ozeasz wzywał od Boga (Oz 14,2-10) naród izraelski do nawrócenia! Sam zalecił, aby mówili: "Przebacz nam całą naszą winę (...) U Ciebie bowiem znajdzie litość sierota".

    Pan odpowiedział: "Uleczę ich niewierność i umiłuję ich z serca, bo gniew mój odwrócił się od nich. (...) Któż jest tak mądry, aby to pojął, i tak rozumny, aby to rozważył?"

    Eucharystia całkowicie odmieniała moje serce. Nawet teraz, gdy to zapisuję (już 13.07.2024 ok. 2.00) powrócił smak w ustach z uniesieniem w duszy. To jest dowód na działanie samego Duchowego Ciała Zbawiciela.

     Natomiast w Ewangelii (Mt 10,16-23) rozesłał Apostołów z ostrzeżeniem, że: "Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom". Jest to wynik prawdziwości objawionej wiary katolickiej...

1. W w/w piśmie z "ochami i achami" na ośmiu stronach pisano o znowelizowanym Kodeksie Etyki Lekarskiej jako sukcesie całego naszego środowiska!

    Cóż da nowy kodeks, gdy dotychczas nie naprawiono mojej krzywdy: w komisji lekarskiej przesłuchującej mnie z powodu wiary katolickiej i obrony krzyża nie było przewodniczącego ginekologa Medarda Lecha, szefa Komisji Etyki Lekarskiej, który później zbadał mnie, ale już bez zainteresowanego! To było przed moim przejściem na emeryturę (3 miesiące od 2.01.2008 r.). Dotychczas mam zawieszone pwzl!    

2. Na szczycie wszystkich praw jest Dekalog: "Nie zabijaj", a tu w programie TVN24 "dzidzia" narzeka, że nie ma entuzjazmu dla morderczyń własnych dzieciątek (biorą w tym udział także ojcowie). Właśnie nie przeszła - pozwalająca na zabijanie niewiniątek - ustawa w Sejmie RP.

    Do POlaków zaplatał się katolik Roman Giertych...teraz ma rozszczepienie (schizis z greckiego) umysłu (phren). Tak właśnie jest, gdy zapatrzysz się w rządzącego bożka (w KRLD są to kimole).

3. Dziwne, że nie widzi tego wszystkiego minister Adam Bodnar...jako człowiek "do szpiku kości prawy", a brat katolik Donald Tusk zna się na takich. Ramię w ramię rozliczają poprzedników, ale zarazem mają krótką pamięć, bo prawie nikogo nie ukarano za zbrodniczą reprywatyzację. W głowie nie mieści się zachowywanie czyścicieli kamienic przy pomocy panów z szerokimi karkami!

     Bliżej jest to przejmowanie mass mediów przez nowych dyrektorów...od strony piwnic. Jak długo potrwa taki śpiew na jedną nutę z dziadkiem Donaldem?

4. W tym czasie Szymon Hołownia ze złości walił laską, bo pilono o zawieszeniem immunitetu posłowi Błaszczakowi, którego ktoś podał do sądu. W ten sposób można dokonać dywersji politycznej (prowokacyjnie sąsiad podaje posła do sądu z oskarżenia prywatnego...np. w sprawa o szczekającego pieska!

5. Natomiast Donald Tusk - bez wiedzy rządu i Sejmu RP - będzie zestrzeliwał ruskie rakiety nad Ukrainą i szkolił u nas ich żołnierzy...wg wcześniej wypowiedzianej zasady: "prawo stosujemy, tak jak je rozumiemy".

     Na to zareagował nawet Leszek Miller: umowa powinna mieć formę ustawy i być ratyfikowana w Sejmie RP oraz podpisana przez prezydenta! Ponadto podkreślił, że "ustawa o obronie granic mówi wyraźnie, że można zestrzelić, jeśli znajdzie się nad terytorium RP".

6. Nowy rząd obiecał ochronę okropnie dyskryminowanych kolorowych oraz mateczki pragnące zabijania własnych dzieci! Nawet dzicy tak nie czynią! W Kamerunie ściga się zachowania homoseksualne bardziej niż...niemal każdy inny kraj na świecie. Zarówno homoseksualizm męski, jak i żeński jest w tym kraju nielegalny. "To dewiacja, której nie można dać zielonego światła. Cokolwiek mówi reszta świata, dla nas Afrykanów homoseksualizm jest kulturową obrzydliwością".

7.  Alienacja (wyobcowanie) obecnej władzy...pojęcie pochodzi z języka łacińskiego ("alieus" oznacza 'obcy', 'należący do kogoś innego', 'wyobcowany'.). W jednym zdaniu: podział na „my” jako społeczeństwo i „oni” jako władza.

      To wrogie sobie obozy, a władza ma służyć społeczeństwu. Tak działają dzisiaj demokraci z PO zrzeszający tych, dla których najważniejsze są własne ambicje, a nie interes państwowy, postulaty wyborców czy żądania elektoratu.

     Pan minister Adam Bodnar powiedział w DoRzeczy.pl o zmyślonych zarzutach o torturach, szykanach czy dręczeniu aresztowanych. Przecież za tortury nie można uznać częstego budzenia w nocy, spóźnienie się z przyniesieniem wody i jedzenia, korzystanie z WC oraz odzywanie się jak do już skazanego przez sąd.

    To co zrobił Zbigniew Ziobro z funduszem dla pokrzywdzonych przez prawo było głupie. Myślę, że jako dobry człowiek został zmanipulowany przez grupę trzymającą władzę. Odwrócono też jego uwagę od państwa ku chorobie i krzywdzie ojca ziemskiego.

Nie wygrasz z takimi bez Opatrzności Bożej. Rządzący wstydzą się Boga Ojca, bo to oznacza: "jak trwoga to do Boga"! A ja zapytam, a do kogo?

8. Dziwne, bo w komputerze otworzył się mój wątek: "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim" z komentarzami, które pisałem na blogu Jana Hartmana (www.polityka.pl Loose Blues). Nie wiedzieli, co zrobić z profesorem oraz ze mną...skasowali mu wszystkie komentarze. Nikt tam już nie wchodzi...

Komentarz pierwszy.

                                                             Panie Profesorze!
      Niech Pan zostawi ten świat i jego naprawianie, bo trwa pandemia, która nie wiadomo jak się skończy, na naszych granicach stoją islamiści, a III Wojna Światowa wisi na włosku. W islamie nie uznaje się rozdziału życia świeckiego od religijnego. Dlatego ten system reguluje zarówno zwyczaje religijne oraz codzienne życie wszystkich obywateli.

      Zapatrzenie się na prezesa Jarka i zamienienie go na Borysa z Donkiem i Bronkiem nic nie da. Ja przeżyłem; Bolesława Bieruta, Edwarda Ochaba, Władysława Gomułkę, Edwarda Gierka, Stanisława Kanię, Wojciecha Jaruzelskiego oraz Mieczysława Rakowskiego. Kto dzisiaj o nich pamięta?

    Teraz chce rządzić „słaba płeć” pragnąca zabijania dzieciątek. Dzisiaj w TVN pokazano chłopczyka na wózku, który stwierdził, że takich jak on nie trzeba zabijać tylko młodszych wymagających opieki.
Dlaczego nie pokażą urodzonego bez rąk, który grał naszemu papieżowi na gitarze (palcami stóp) lub dziewczyny, która chcąc się pokazać weszła na słup wysokiego napięcia i doznała spalenia rąk?

     Pan Profesor rozprawia się z Prawdą przy pomocy rozważania filozoficznego (interesowałem się tym na początku poszukiwania drogi duchowej). Stąd biorą się słowa Pana Profesora: „Tym samym przeciwnicy protestów w kościołach uznają jakby złagodzoną, świecką wersję idei świętości świątyni (obecności Boga w domu bożym) oraz idei profanacji. Obawiam się, że obie te idee i związane z nimi roszczenia kleru i wiernych do specjalnego traktowania kościołów są całkowicie bezpodstawne”. Kto coś rozumie z tego?
                                                                Panie Profesorze!
Filozofia jako mądrość ludzka nie ma nic wspólnego z łaską wiary, bo wówczas w i e s z, że nie ma nic ważniejszego od zbawienia naszej duszy (powrotu jej do Wiecznej Ojczyzny).

Komentarz drugi

                                                                     Panie Profesorze!
     Ja napiszę dwa zdania o widzeniu wszystkiego od Stwórcy Wszechświata, którego winią ofiary opętanych władców, bo „jakby Bóg był to nie pozwoliłby na to”.

      Przecież Był, Jest i Będzie, a naród wybrany dalej oczekuje na Zbawiciela. Przecież Pan Profesor może wrzucić w komputer:
– to, co było zapowiadane w Starym Testamencie
– i to, co się stało.
     Komputer odpowie: Jezus jest Zbawicielem...

   Wieruszka władzy w Izraelu, a także u nas opiera się na sile własnej, sojuszach, nowej broni. Przecież Stwórca jedną myślą może unicestwić klan Kimów, Putina, itd. Znakiem jest mały Dawid i Goliat (Wałujew), który kamykiem z procy dostał prosto w czoło!

     Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Andrzej Duda (katolicy) powinni spotykać się, ale w Świątyni Opatrzności Bożej, a nie robić pokój z układaniem się z człowiekiem opętanym. Po co ją wybudowaliśmy, ale tak już jest z politykami, że polegają na ochronie własnej i sojuszach.

     Nie mamy duszy? Zakopią lub spalą po śmierci? Przecież śmieszne jest śpiewanie „Sto lat”, ponieważ czeka nas życie wieczne. Każdy ma wolną wolę: może dobrowolnie trafić z „piekła” na ziemi do Piekła Prawdziwego! Nikt mu tego nie zabroni, ale niech nie wini o to Boga „Ja Jestem”…

Komentarz trzeci

Motto; k r a s n y j…

    Ku mojemu zadziwieniu prof. Jan Hartman na swoim blogu Zapiski nieodpowiedzialne (www.polityka.pl)...dał wielki wpis atakujący naszą wiarę; Nie wolno „dialogować” z Kościołem!

   Tam pokazał się na okładce „Polityki” w 2014 r. z tytułem; „Prawo do niewiary”. Dałem tam komentarz, bo wpis profesora był bardzo długi...
   
    Zdziwiłem się, bo chwalił Pan kandydata na prezia, który jest za jednością, a ja już po pierwszych zdaniach „kazania” zrozumiałem, że Pan jest za jednością, ale czerwoną...od krwi. Jakby na znak płynie film „Wołyń”, ale zabijać można nie tylko widłami.

      Przez podobnych do Pana kolegów z Izby Lekarskiej w W-wie przebranych w białe fartuchy - za obronę krzyża powalonego przez opętanego psychiatrę - moją wiarę uznano za „chorobę”. Jego koledzy zastosowali sowiecką psychuszkę.

   Czym różni się Pan od tej bandy zwyrodnialców, która po 40 latach niewolniczej pracy wyrwała mi pwzl 4 miesiące przed przejściem na emeryturę? Przez moje apele do katolików - zamiast hrabiego Konstantego Radziwiłła - na senatora wybrano Michała Kamińskiego.

     PiS stracił przez jeden głos marszałka Stanisława Karczewskiego, który wiedział o wyczynach samorządu lekarskiego pod ówczesnym przewodnictwem Konstantego Radziwiłła.

    Nie dziwią mnie demoniczne wynurzenie Pana, że narzucam zabobony jako „dobrą nowinę”, a moim dogmatem ciemniaka, hipokryty i fundamentalisty jest Ewangelia. Ponadto jestem członkiem patologicznej organizacji wyłudzającej ode mnie pieniądze za wiarę w zaświatowe raje (5-10 zł. na tacę).
    Już dawno nie czytałem takich głupot duchowych. Naprawdę trzeba być megalomanem chorym „na mądrość”, aby tak wymiotować...od Szatana! Dlaczego portal uczestniczy w tak potwornej dyskryminacji religijnej i to w stosunku do wiary Objawionej, a nie wymyślonej z której Pan Profesor może bezkarnie szydzić, a za Panem Tanaka (ksywa) bluźnić naszemu wspólnemu Boga Ojca (także narodu żydowskiego).

    Autor pisze to w dniu ciszy wyborczej, bo myśli, że nikt tego nie zauważy. Chodzi o to, aby nie głosować na stronę jasną, ale ciemną z którą się identyfikuje. O dyskryminacji niewierzących ma świadczyć zdjęcie z polityki z 2014 roku o prawie do niewiary.
   Ja sam takim byłem i wiem, że jest to wynik braku łaski...u mnie wymodlonej przez pacjentki i żonę. Teraz to odrabiam i wciąż mam nadzieję, że autor pamfletu religijnego przemieni się z Szawła w Pawła.
    Profesor kojarzy Kościół Boży z budynkiem, hierarchią pełną Judaszy i z tacą (jak prof. Senyszyn). Moja nadprzyrodzona łączność z Bogiem nie wymaga instytucji, ale nikt na ziemi nie może dać mi Eucharystii, która jest tylko w wierze katolickiej.
    Ten Kościół jest tylko widzialnym znakiem Królestwa Bożego na ziemi, które jest w nas. Nie pojmie tego autor, bo jest mądry, a zarazem nie widzi, że walczy z Bogiem Samym. Nie ma Boga? To z kim walczy i po co? Dlaczego nie walczy z islamem, buddyzmem i hinduizmem?
Zresztą sprawy zaszły zbyt daleko, Apokalipsa już trwa i szkoda czasu na pisanie niuansów politycznych. Przecież zapowiedziałem na blogu Pana Profesora, że:
– wojna konwencjonalna to Afganistan
– jednak będzie wielkie BUM.

     Jaka jest moja rada…wiedzącego, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze? Bardzo prosta. Trzeba się nawrócić i to w tej chwilce, bo naszą duszę nie może zabić pocisk fosforowy lub kasetowy, a nawet jądrowy…tylko grzech!

                                                                                                                      APeeL