W środku nocy czytałem „Rycerza Niepokalanej” 1/2009, gdzie był wywiad „Twarzą w twarz” egzorcysty  Józefa Tomasellego z demonem;

   - Melid, wiem, że masz potężnych wrogów (...) Masz też niestety wielu zwolenników. Twierdzą, że nie wierzą w ciebie, ale żyją według twoich wskazań. Przeczą istnieniu piekła i oddają się grzechowi (...).

   - (...) Jesteśmy niezmiernie inteligentni (...) zaciemniamy wasz rozum i łamiemy waszą wolę (...) promowany przez nas „postęp cywilizacyjny” byłby niemożliwy (...)”.

„Fakty i mity”  mają na swojej str. Internetowej posłannictwo; żadnego piekła pod nami (...) żadnych religii... nr 40 z 2-8 X 2009 w art. „Zdążyć przed Panem Bogiem” Marek Szenborn  wyśmiewał książkę Antonio Socci „Tajemnice Jana Pawła II”, gdzie jest ukazany związek pomiędzy światem materialnym i transcendentnym.

   Ten pogański szyderca stwierdził, że Pan Bóg wywołuje wojny, zaplanował zamach na WTC 11 września 2001, ale lojalnie ostrzegł JP II, który temu nie zapobiegł. Moja wiara to politeizm (obok Stwórcy jest Maryja, święci...).

    Nie spodziewałem się tego cierpienia...jeszcze przed świtem. Wielki ból pojawił się w sercu i duszy. Pan Jezus pokazał mi, co odczuwa Jego Najświętsze Serce, gdy spotyka się z takimi duszami. Tuż przed Mszą św. chciało mi się płakać z powodu straszliwego zaćmienia duszy Marka Sambora.

    Jak to jest, że bez pardonu można miesząc z błotem świętości. Jak wielką moc ma słowo, które może zabić. Porażające są siły ciemności. Szczyci się tym wyzwolona z obłudy profesor Senyszyn w artykule „Obłuda nie jedno ma imię”. Broni życia i zdrowia matek mających urodzić dzieciątko, a zarazem jest za ludobójstwem.

    To tylko kwestia określenia; od kiedy i do kiedy jesteśmy człowiekiem, a także kiedy! Wolność pisania nie oznacza bezkarnego obrażania. Wstydzę się za tych braci na wygnaniu i nie mogę spojrzeć w Św. Oczy Pana Jezusa z Całunu, bo wyraźnie widzę kult Baala, a nawet polidemonizm na granicy opętania nienawiścią do wiary katolickiej.

    Przez całe ciało przepływały zimne dreszcze. To ból Serca Boga naszego, bo zguba tych braci jest wielka oraz tych do których trafiają! Jakim językiem opisać ci moje serce?

W dzisiejszych czytaniach;

"Mądrość Boża mieszka w jego ludzie"  (Syr 24, 1-2, 8-12)

Ps 147  "Słowo Wcielone wśród nas zamieszkało"

List św. Pawła cudownie nawróconego Ef 1, 3-6. 15-18, gdzie słowa; „(...) w moich modlitwach (...) Proszę (...), aby Bóg (...) dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego (...)”.

Ew J1, 1-5, 9-14 „(...) Na początku było Słowo (...) Wszystko przez Nie się stało (...) lecz świat Go nie poznał (...) Swoi Go nie przyjęli (...)Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami”.

   Po Komunii świętej wrócił smutek z powodu tego artykułu. Dzisiejszy dzień mam poświęcić w intencji tych braci, bo Marek Szenborn obraża katolików w sposób niewyobrażalny...

Wyśmiewa;

kontakty modlitewne z Bogiem, Jezusem, Matką Bożą, która jest faktem w moich doświadczeniach, a autor nazywa to; „Niekiedy Wojtyła miał okazję pogadać też z Jezusem, a nawet z Jego Tatą (...) nikt normalny nie jest w stanie przeczytać podobnych bredni (...) przeczytałem i umarłem za Was. Ze śmiechu (...)”.

Dziwne, bo w „Faktach i mitach” był wielki artykuł „Czy Bóg mówi do nas dzisiaj”? Zastępca red. naczelnego nie czyta swojego  pisma.  

Matkę Najświętszą

„Jan Paweł gawiedzi sobie z Zawsze Dziewicą (...) wiedział, co wymyśli Dziewica, zanim ona to wymyśliła (...)”. Jako lekarz nie mogłem pogodzić się z określeniem „zawsze dziewica”, a Pan wskazał mi na opis wizji porodu. Matka Boża urodziła Pana Jezusa w sposób cudowny; przeszedł przez powłoki. Nie było ludzkiego przyjścia na świat (dziewictwo zachowane).

przekazy w Fatimie

„słynna interlokutorka Łucja”. Matka Boża mówi do każdego z nas bezpośrednio. Nie potrzebuję żadnego pośrednika...jak dziecko z rozmowie z matka ziemską.

modlitwę papieża

Ja lubię modlić się i rozmawiać nawet głośno z Bogiem podczas spacerów, zawsze po „zawołaniu” przez Boga, Jezusa, Matkę Bożą.

Boga Samego

    Redaktor ostrzega przed zagładą i pyta kto będzie sie modlił i wielbił Boga, gdy wszyscy zginą? To naprawdę diabelska logika. Pan redaktor stawia na równi Moc naszego Boga i arsenał ZSRR. Wyśmiewa Boga naszego w Trójcy Jedynego, ponieważ stwierdza, że bogami są święci, Matka Boża i Aniołowie...moja wiara to politeizm!     

Bóg Prawdziwy to „(...) osobnicy, których nic a nic nie interesuje los ludzkości (...)”

Ci osobnicy w okresie miedzy ubóstwianiem samych siebie planują krzywdzenie ludzkości. Pan Bóg okresowo objawia się „(...) zwykle analfabetom albo dzieciom (...)”. Wyjątkowym pośrednikiem (nie analfabetą!) w konwersacji niebiesko-ziemskiej był Karol Wojtyła.

„Bóg urojony” R. Dawkinasa...mam otworzyć dla redaktora, który nie wierzy w Znaki Boże...str. 350

„(...) Najlepszą zabawę Hartung miał z apokalipsą (...) Jej autorstwo przypisuje się  świętemu Janowi (listy Jan pisał po trawce, to przy apokalipsie musiał być na LSD)”. Dalej papież wrogów Boga R. Dawikns wskazuje, że wszelkie systemy religijne dzielą, ale to rzadko wywołuje wojny...w sensie ataku; „a masz, ty ohydny transsubstionalisto, Mariochwalco, wąchający kadzidła bękarcie”. Zobacz jaki słowami obraża się wyznawców Pana Jezusa.

    Redaktor reprezentuje tych, którzy pragną bezbożności i wyzwolenia od Prawa Bożego. To epoka, która pragnie zbudować Wieżę Babel. Czciciele Baala, fałszywych bożków wystawiający swoje dusze na zniszczenie. Dobrowolnie idą w piekielne płomienie i pociągają jeszcze innych.

    Nie wiem jak mam zaprotestować, ale Pan wskaże, bo nikt nie krzyczy, że „biją katolików” i nikt nie broni wiary świętej. Jeszcze raz w pokoju analizuję słowa wrogie Bogu w Trójcy Jedynemu, który każdemu z nas dał wolną wolę. Bóg nigdy tego daru nie zabiera, ale my mamy odczytać Jego Wolę i wypełniać! Wołania modlitewne do Boga mają sprawić odmianę serc złych ludzi.  

    Dzisiaj Bóg zaprosił mnie do „umierania za redaktora Szenborna”Poproszę Boga o wysłanie do tego pisma całej armii pod przewodnictwem św. Michała Archanioła, bo nie ma na nich innej siły.

   Wołam tylko do Pana Jezusa, aby mocny Anioł złamał temu redaktorowi pióro. Nie wiem na czym będzie to polegało, ale nie będzie więcej pisał przeciw Bogu i Prawdzie. Nie wiem jak to się stanie, ale to będzie znak, bo przekroczył wszelkie granice prawa nie mówiąc o głupocie.

   15.01.2010 Joannie Senyszyn w „Kropce nad i” „język się poślizgnął” Syr 25, 8. Obraziła Trybunał Konstytucyjny i będzie miała sprawę sądową. Nie wiem czy to nie jest działanie Boga (msza za „Fakty i mity”).  Natomiast Marek Szenborn umrze po ciężkiej chorobie w październiku 2012 roku...    APEL

 

Kontakt24@tvn.pl

   Z zapisem 03.01.2010 „za gubiących siebie i innych”.

                                                                 Bracia z TVN !

      Bardzo proszę Was nie dołączajcie do 50-70% obojętnych duchowo i 20% wrogów Boga naszego. Jako stacja wiarę określacie „przekazem ideologicznym”. 

  Wy nie jesteście niezależni. Ja to rozumiem, ale nie dawajcie takich spraw w Święta. Zrozumcie człowieka wiedzącego, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim. Bóg wszystko rejestruje...nawet myśli. Błagam Was nie gubcie siebie i innych.

   Przesyłam zapis tego dnia płaczu i modlitw także za was. Przecież jesteście ludźmi otwartymi, macie dostęp do informacji...dlaczego nie sprawdzicie, że mamy duszę (jesteśmy po śmierci)?

   Zdjęcie krzyża nic nie oznacza dla Boga Ojca, bo ważna jest wiara w sercu, ale ma znaczenie dla osoby, która występuje przeciw wierze. Dlaczego zapraszacie wkoło te same osoby. Zróbcie furtkę dla normalnych obywateli. Dlaczego mówicie o Bogu bez Jego wyznawców?

   Bardzo nieładnie, że właśnie dzisiaj dzielicie ludzi przy pomocy Najświętszego Znaku na ziemi. Wystarczy już Jonasza z „Faktów i mitów”, Senyszyn, „Gilotyny”, ”Nie”, „Gazety wyborczej”. Weźcie do ręki książkę „Bóg urojony”, którą popiera TOK FM, Planete, „Wiedza i życie”, „Polityka”, „Świat nauki”, „Racjonalista”. Każda strona tego „dzieła” to wymiociny Szatana.

   Autor szydzi z krzyżyka...na szyi, bo można nosić krzesełko elektryczne (narzędzie śmierci). Pan R. Dawkins jest wiedzący, że nie ma Boga, a ja wiedzący, że Bóg Jest. 

 

nie@redakcja.nie.com.pl, NIEWOLA SŁOWA

                                                                Pan Jerzy Urban

                                                            Redaktor Naczelny "NIE"

     Szkoda Panie Jurku, że znalazł się Pan w większości wrogiej Bogu. Na pewno niejednego zdziwi fakt, że jestem lekarzem. Proponowałem już wcześniej spotkanie i rozmowę o duszy, ale Wasi nie lubią Prawdy. Może przez Pana zorganizujemy spotkanie z księdzem Jonaszem z "Faktów i mitów"?

   Przebijają Was, bo znają Pismo i wybierają to, co im pasuje. Np. Komunia święta w Kościele katolickim to akt przejęty od pogan. Zrozumcie człowieka wiedzącego, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze. Każdym dniem mojego życia udowadniam Istnienie Boga, Który wszystko rejestruje...nawet myśli.

    Przecież jesteście ludźmi otwartymi, macie dostęp do informacji...dlaczego nie sprawdzicie, że mamy duszę (jesteśmy po śmierci)? Naprawdę nie chcecie żyć? Błagam Was nie gubcie siebie i innych.