Opublikowano: 03.11.2014

     W nocy czytałem o sprawie kardiochirurga dr G., który świadomie zostawił wacik w sercu operowanego, który zmarł. Mówiłem o tym na spotkaniu z członkami okręgowej rady lekarskiej w W-wie, a z jego powodu włóczono po sądach b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę! Jemu dano poręczenie, a mnie zabito duchowo i 7 lat trwa karalny stalking.

    W wielkim smutku szedłem do kościoła i wołałem w intencji tego dnia, a przepływały ostatnio spotkane zdarzenia duchowe:

1. W TVP 1 „Celownik” pokazano starowinkę krzywdzoną przez kamienicznika, który wyrzuca ją przy pomocy „remontu”! Pragnie wywołać jej śmierć, bo pozbawił ja ogrzewania i wody. Prawie chce się płakać i chciałbym pojechać do niej i zabrać ją do wolnego mieszkania...niech żyje aż do śmierci i modli się za takich krzywdzicieli.

2. Pogromy chrześcijan na całym świecie..

3. Racjonaliści spod znaku „Fakty i mity” obrażają katolików, ale sami włóczą po sądach prawych ludzi. Prof. Senyszyn broni zdrowia Alicji Tysiąc („Obłuda nie jedno ma imię”), a równocześnie domaga się ludobójstwa w Parlamencie Europejskim (aborcja i In vitro). Razem z „księdzem” Jonaszem zaatakowano redaktora naczelnego „Gościa niedzielnego”.

4. Bezkarność obecnie rządzących...nawet nie kryją się z tym. Właśnie spałowano posła Wiplera (dostał pięścią w twarz). Przeciąga się sprawa Kiszczaka, Olewnika, Pyjasa i Papały oraz górników w kopalni „Wujek”.

    Sądy nadal służą gnębieniu Polaków; karaniu za słowo, odzyskiwaniu kamienic przez Niemców, potwierdzaniu zagrabienia mienia (wyłudzenie mieszkania pod „zastaw” 20 tys. zł). Nie byłeś nigdy w sądzie? Szkoda! 

   Tam jest bardzo ładnie, ale sędzia pokazuje swoją wielkość nawet broniącym jakiejś słusznej sprawy. To chyba pozostałość z poprzedniego systemu. Przykro mi, że ludzie są fałszywi do cna także w osądzaniu innych, ale nadejdzie czas rozliczenia wszystkiego, bo Bóg istnieje.

     Napłynęły dwa dziwne zdarzenia. Na cmentarz dzieci nienarodzonych spadł samolot z rodziną amerykańskiego aborcjonisty...szefa wielu klinik, a w Indiach słonie, które uciekły z odległego parku narodowego stratowały miejsce w którym był przywódca prześladowców chrześcijan.     

     Zdziwiony słuchałem czytań: 

    1J 3,7-10 „(...) kto postępuje sprawiedliwie, jest sprawiedliwy, tak jak On jest sprawiedliwy. Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła (...) Każdy, kto narodził się z Boga, nie grzeszy (...) każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga (...)”. Ps 98 (97) On będzie sądził świat sprawiedliwie i ludy według słuszności...

    Po Komunii świętej słodycz i pokój zalały serce, a  wzrok zatrzymał przebity bok Zbawiciela. Nagle wszystko przybrało perspektywę wieczności, ale taką przemianę może dać tylko Pan Jezus.

    W moim ręku znalazła się książka, która otworzyła się na wierszu Marii Konopnickiej „Wolny najmita” w którym jest pokazany także ciężki los dzisiejszych pracowników na umowach „śmieciowych” oraz rolników, a nawet sadowników, którzy muszą sprzedawać dorodne jabłka po 10 gr. za kilogram.

      „Opłatę do kasy wnieść trzeba, choć jedno ziarno wyda trzy kłosy! (...)

        Nikt się, co robi, jak żyje, nie spyta...choćby padł trupem, nikt słówka nie powie...”.                                                                                                                                                    APEL