"Demokracja walcząca"...

      Wojciech Cejrowski powiedział, że Donalda Trampa w końcu zabiją, bo taka jest "demokracja walcząca". W podtekście chodziło o obecną wytyczną PO, a to oznacza łamanie prawa w naprawianiu naszej ojczyzny.

     Jak można rządzić bez błagania Boga Ojca o prowadzenie i Jego Opatrzność? Gdzie jest granica działania wg woli własnej, a demonicznego szkodzenia? Zawsze trzeba pytać: co Bóg Ojciec pokazuje nam przez różne wydarzenia? Wszystko poznajemy po owocach. Prosi się wołanie za psalmistą (Ps 25,4b.5): Naucz nas Panie, chodzić Twoimi ścieżkami, prowadź nas w Prawdzie, według Twych pouczeń.

     Pan premier - mimo ostrzeżeń z UE - tuż przed następną tysiącletnią powodzią powiedział, że Nie ma dzisiaj powodu do paniki, prognozy nie są przesadnie alarmujące. Nie ma powodu żeby przewidywać zdarzenia w jakiejś skali, która by powodowała zagrożenie na terenie całego kraju”.

     Natomiast jego zausznik Marcin Kierwiński dodał w wywiadzie, że: "Jeżeli chodzi o bieżącą walkę o dobytek i zdrowie Polaków rząd zdał egzamin". Zważ, że przez całe lata pojawiał się z Borysem Budka...jako dyżurny recenzent poprzedniej władzy. Nadal kłamie, ale w drugą stronę. Oto mój komentarz na forum wprost.pl

     "Pan Marcin Kierwiński mówił sprawnie podczas wielu lat plucia na naszą ojczyznę razem z Borysem Budką mądrym i urodziwym "inaczej". Pan Bóg jest nierychliwy, ale sprawiedliwy...przyszła kryska na "wielkiego z pyska" i to w Dniu Strażaka!

    Rozgryzł go prezio Boleksław: "nie posłuchał go język". Zobacz, co oznacza mądrość ludowa, a właściwie przekaz własnych doświadczeń "skoczka przez płotek". Na pewno wybronią go koledzy psychiatrzy, bo zaszkodził mu upał i był niepoczytalny...tak jak pijana, która w W-wie wjechała Mercedesem do przejścia podziemnego".

     Tak czy siak wielki człowiek, minister będzie na wieki wieków patronem tych, którzy się przejęzyczają. Właśnie patriarcha Cyryl...

1. nazwał Władimira Putina "Waszą Wysokością" zamiast "Waszą Ekscelencją". 

2. stwierdził też, że głowa państwa musi podejmować "groźne decyzje"...jak Aleksander Newski, który w Rosji jest uznawany za świętego.

3. dodał też życzenie, aby Putin rządził do końca życia, a po poprawce do końca stulecia czyli jeszcze 76 lat!

      Specjalnie przytoczyłem słowa aktualnie rządzących, aby ukazać, że nie można oddzielić:

-  Państwa od Kościoła, a właściwie od wiary katolickiej.

-  Świata przyrodzonego od nadprzyrodzonego.

- Duszy od ciała fizycznego aż do śmierci, bo proch wraca do prochu, a dusza do zaświatów...Ojczyzny Niebieskiej, Czyśćca (Poprawczaka) lub wpada do Czeluści.

     Pan Bóg zna myśli i pragnienia każdego z nas, a szczególnie premiera w wykonywaniu tajnych rozkazów w otoczeniu tych, którzy nie kochają naszej ojczyzny.  Sprawiło to uwiedzenie władzy podsuwanej przez Szatana i to prawie od dziecka! Nie ujrzysz tego bez Światła Bożego.

      Nawet szukano tych, którzy mieli powiązania z towarzyszami radzieckimi (specjalna komisja mydląca oczy). Odwet i zemsta niesie szatańskie przyjemności. Znam to, bo napadnięto na mnie w białych rękawiczkach w OIL i NIL w W-wie. Wszyscy stanęli po stronie powalającego krzyż Pana Jezusa. Powoli wychodzą szydła z worka, bo kłamstwo ma krótkie nogi.

     Na Mszy św. porannej Apostoł Paweł przekazał świadectwo o zmartwychwstaniu Pana Jezusa (1 Kor 15,1-11). Zaznaczył przy tym, że jest "niegodzien zwać się apostołem", poniważ prześladował Kościół Boży.

      Na ten czas w Ewangelii (Łk 7,36-50) prostytutka w czasie gościny Pana Jezusa u faryzeusza: "przyniosła flakonik alabastrowy olejku, i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc, zaczęła łzami oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem". Pan Jezus musiał wytłumaczyć dlaczego powiedział: "Twoje grzechy są odpuszczone". Rozumie to każdy grzesznik, a szczególnie wielki. 

     Brat Donald (piszę tak, ponieważ jest katolikiem) zaplątał się, nawet wcześniej pytałem: dlaczego wszedł do tej samej brudnej wody? Chyba musi być premierem i udawać mocarza. Pisałem też, że cała nadzieja pana premiera jest w zostaniu prezydentem. Nie zostanie prezydentem, a wybłagamy to u Boga Ojca, bo trwa napad na ostatni kraj na świecie, gdzie jeszcze tli się wiara katolicka. Wrogowie zacierają ręce, a nie wiedzą, że za ich plecami to samo czyni Belzebub.

     Pani Nowacka (Lewacka) też jest pewna swego, pamiętamy Janusza Palikota handlującego ruskimi trunkami, który ułożył krzyż z puszek po piwie. Czyń i patrz końca!

      Przez 1.5 godziny wołałem do Boga Ojca w mojej modlitwie za tych, którzy znaleźli się w sytuacji bez wyjścia. Z brzega mamy ofiary powtórnego potopu (miasta powinno zrównać się z ziemią i nic tam nie budować). W tej grupie są różni ludzie na całym świecie (członkowie mafii, uwięzieni, także pomyłkowo, prostytutki, ofiary różnych pułapek, zwabieni przez sekty, itd.). To cierpienie nie ma końca...

                                                                                                                                       APeeL