Motto: "Tylko w Bogu jest ocalenie"...
Wrócił wczorajszy dzień - nadprzyrodzonej łączności z Bogiem Ojcem - ze wstrząsającą modlitwą za tych, którzy nie rozpoznają znaków czasu ostatecznego! "Ojcze mój, który jesteś w niebie. Bądź pochwalony. Dziękuję Tatusiu za ten wspólny czas, a szczególnie za to, że mogę dawać świadectwo naszej wiary.
To wszystko jest od Ciebie, zarazem wiem, że czekasz na każdego z nas i bolejesz z powodu tych, którzy nie widzą Twoich znaków i nie wracają do Ciebie. Panie mojego serca i mojej duszy, a także wieczności. Bądź uwielbiony i pochwalony na wieku wieków. Amen". To wprost wystrzał miłości z mojej duszy. Sam nie mogę tego ułożyć...
Od 2.00 - 6.00 udało się zapisać i edytować wczorajsze świadectwo wiary. Nie zmarnuj mojego wysiłku z wyraźnym prowadzeniem przez Deus Abba.
Od Ołtarza św. popłynęły zawołania kapłana do "resztki Pana" i tak już będzie aż do ponownego przyjścia Syna Człowieczego (Paruzji), ale już w chwale. Zapowiada to...
Mt 24,38 "Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony".
Łk17,34-35 "Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą mleć razem: jedna będzie wzięta (...)"...
Św. Paweł przekazał zalecenia duchowe...trudnym językiem mistyka (Ef 4,7-16), ale chodzi o to, aby mając rozum ujrzeć cud stworzenia wszystkiego...nawet nasze marzenia nie sięgają tak daleko.
"Chodzi o to, abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu". Od siebie dodam, że prowadzi takich upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji...pragnący śmierci naszej duszy. On wie jak jest w naszej Ojczyźnie Niebieskiej i wszystko małpuje grając na zachciankach ciał.
Drugim darem jest otrzymany czas. Dzisiaj w nocy ma być cofnięty. Masz godzinę więcej do namysłu. Podczas nastawiania zegarów poproś Ducha Świętego o prowadzenie w nawróceniu...
Nie wszedłeś tutaj przypadkowo. Dodatkowo Pan Jezus mówi do Ciebie (Ewangelia: Łk 13, 1-9) o tych, którzy giną nagle, bo <<jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie».
Musisz zrozumieć, że każda śmierć to przypomnienie o naszej śmiertelności. Najgorsze jest to, że śmierć ciała jest wyzwoleniem dla duszy, która nie ginie nawet w Piekle!. Dowiesz się tego po drugiej stronie, a ja ostrzegam każdego, bo Prawda jest straszna: "Lenin i Urban są wiecznie żywi". Krzykniesz tylko: "Jezu! Ja jestem!", ale będzie za późno na nawrócenie. Tak jest właśnie w chwalonej śmierci nagłej!
Nie czekaj do jutra, bo w Imieniu Boga Ojca wzywam Cię do nawrócenia. Zawołaj: "Mów Panie, bo sługa Twój słucha" (1 Sm 3,9). Ja powiem więcej, "mów Tato, bo ja, Twój syn lub córka chcę być posłuszny" wg modlitwy "Ojcze nasz" czyli "bądź Wola Twoja"!
Zrozum, że grzechy sprawiają naszą śmierć i to wieczną, bo naszej duszy z wpadnięciem do Czeluści! Nie są to strachy, abyśmy "latali do kościoła i dawali na tace" wg tych, którzy wpadli na manowce, drogę donikąd, autostradę kończącą się w polu (pokazano taką w reportażu telewizyjnym).
Proszę Cię wróć do jedynie prawdziwej wiary katolickiej. Zostaw wszystkie marności, ale tutaj chodzi o nasze pragnienie serca, bo dobry i bezpieczny samochód, a nawet okazały dom na który zapracowałeś nie jest złem.
Jednak wielu - olśnionych blaskiem złotego bożka - odwraca się naszego wspólnego Deus Abba. Gubi ich: władzy, posiadania i przyjemności na których szczycie jest seks...często wyuzdany z dewiacjami od wroga naszej duszy.
W wielkim bólu i wołaniu z płaczem do Boga Ojca odmówiłem moją 1.5 godzinną modlitwę. W tym czasie wzrok zatrzymywały spróchniałe i powalone drzewa, masa wyciętych, a także z obciętymi koronami. Wróciły słowa Pana Jezusa o figowcu, który nie daje owoców...
APeeL
Aktualnie przepisano...
12.11.2004(pt) ZA ŻYJĄCYCH BEZ BOGA, ABY PRZEJRZELI...
Po krótkim urlopie wracam do pracy w przychodni, ale boję się nawału chorych. Wielu lekarzy umiera z powodu przepracowania, a nie podnosi się tego problemu. Jednak, zawsze po prośbie do Zbawiciela o pomoc, mam odpowiednią ulgę.
Przykro mi z powodu "towarzyszy od towarzyszenia" żyjących dla "związku naszego bratniego", którzy czuwają już od rana. Dziwi nawet moje wcześniejsze przychodzenie do pracy (trzeba pobrać klucze z pogotowia w piwnicy)...nawet kierowniczka zespołu pytała o to! Nigdy nie zaglądała na korytarz o tej porze.
No cóż tak już jest z żyjącymi bez Boga, którzy służą tylko "samym swoim" przeciwko tym, którzy nie są z nimi. Nawet robi się wrogów z zawołanych i wybranych przez Boga. Dziwią się, że nie chcemy mieszać się z opętanymi przez Mefistofelesa (Kłamcę i Niszczyciela), który wciska ludziom władzę, posiadanie i przyjemności ziemskie. Przy tym ogłupia mądrych teorią ewolucji, a ostatnio wciska nasze powstanie na dnie oceanu...z jednej komórki!
Przecież oni pragną dobra wspólnego, ale po czasie wyszło, że dla "samych swoich". Dzisiaj, gdy to przepisuję możesz jasno ujrzeć różnice (mass-media) naszej wiary, Państwa Islamskiego oraz KRLD z przywódcą- bożkiem.
Zapisuję to świadectwo, a w TVP płynie dyskusja o filmie gloryfikującym Hitlera, dodatkowo wspominają też Stalina. Płyną też straszne sceny z Iraku (ranne i zabite dzieci).
Praca trwała od 6:35 do 16:00. Serce zalała radość z niesienia pomocy i pomagania potrzebującym. W tej radości zapaliłem lampkę pod krzyżem Pana Jezusa. Nawet spełnił się sen: widok załamanej gałęzi pod ciężarem dorodnych jabłek!
Dodatkowy znak był u okulistki, która stwierdziła, że mam naprzemienną wadę wzroku (+0.5 i -0.5)...mogę jeździć samochodem bez okularów. Zarazem w TVN "Uwaga" okulistka nie rozpoznała guza mózgu, a chora przez to straciła wzrok.
W mass mediach informują o różnych wyczynach ludzi bezbożnych...
- zabijał bezdomnych, bo śmierdzą
-właśnie policja złapała dilerów narkotyków
-zachłanność pazernej władzy aż do szaleństwa
- biegły sądowy, a nie ma uprawnienia...
Na Mszy św. wieczornej padną słowa (2 J 4-9), że na świecie "pojawiło się na wielu zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim".
Psalmista wołał (Ps 119,1-2.10-11.17-18)...
"Błogosławieni, których droga nieskalana, którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim.
Błogosławieni, którzy zachowują Jego napomnienia i szukają Go całym sercem"...
Natomiast Pan Jezus wskazał na Paruzję (Ewangelia: Łk 17,26-37): "W owym dniu kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie".
APeeL