Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych...

      Przykro jest stwierdzić, że większość takich trafia do Czeluści i nie możemy im pomóc. Podczas pobytu siostry Faustyny w Piekle dużo z tych nieszczęśników wołało do niej o wstawiennictwo, ale Pan Jezus odpowiadał, że: wyrok został wydany!

     Tam nie ma dwulicowej sprawiedliwości, bolszewickiego prawa w którym z przestępcy robi się ofiarę (kolega Grodzki oraz psychiatra powalający krzyż Zbawiciela). Widzisz to także na ludobójcach ze Wschodu, którzy głoszą, że są ofiarami. Gdzie tacy mają trafić?

     Miłosierdzie Boże jest nieogarnione i trwa do ostatniego uderzenia naszego serca, a nawet jeszcze przez chwilkę, bo możesz krzyknąć: "Boże przebacz!" lub przekląć Stwórcę Wszechrzeczy! To jest pokazane na dwóch Łotrach!

     Człowiek nawet niewierzący, ale mający trochę oleju w głowie powinien odczytywać prawie wszystko...tylko w takim zdarzeniu! Na co czekasz? Dlaczego tracisz czas na poszukiwanie Prawdy, która jest wyłożona...dla prostaczków. Ja jestem wyjątkiem, ponieważ nie byłem takim...drinker (пья́ница czyli pijanica), pokerzysta (игрок в покер) i balownik (балерина). Piszę tak, bo kocham braci Rosjan (cóż oni winni).

     Miłość Boża jest wszechogarniająca i niezmienna, a w tym czasie Donald Tusk oddziela nas zaporą, chyba podłączy też prąd. Natomiast Radosław Sikorski robi groźne miny...dopiero teraz kupując broń. 

      Jest mi łatwiej zrozumieć śpiących w demonicznej mgle duchowej! Ostrzegam każdego od naszego Deus Abba!  Nawet tych kilku zdań nie mógłbym napisać od siebie!

     Wróćmy do poranka, gdy obudzony przed Mszą świętą o 6:30 posłuchałem natchnienia, aby opracować i edytować dwa świadectwa z 2004 roku! Myślałem o pokusie, ale znakiem pomocy było wykonanie tego na czas!

      Od Ołtarza św. padną słowa proroka Hioba (Hi 19,1.23-27a)...jakże tacy cierpieli przed przybyciem Syna Bożego, który przekazał nam wszystko, a nawet oddał za nas Swoje Życie. Dreszcz prawdy przepłynął przez moje ciało, bo ja doczekałem czasów rozliczenia Boga Ojca z ludzkością. Na co jeszcze czekasz...jak Żydzi, którzy wygonili Boga Ojca z otrzymanej ojczyzny!

    Została im tylko Ściana Płaczu pod którą sfotografowano także naszego żartownisia, celebrytę Jakuba Wojewódzkiego. Lubię jego wyskoki, bo "pracuje na mojej fali", ale niepotrzebnie podnosi swój 61-letni paluszek na naszą wiarę. Nie uwierzysz, ale ciągnie mnie do takich, bo zdrowi nie potrzebują lekarza.     

      Psalmista wołał ode mnie (Ps 27): "W krainie życia ujrzę dobroć Boga". A ja doznaję tego już tutaj, bo Królestwo Boże jest w nas. Nie można tego przekazać. Psalmista dodaje: "Wierzę, że będę oglądał dobra Pana w krainie żyjących", a ja wiem, że tak będzie. I to zależy od mojej wolnej woli, bo można dołączyć do lisów i dworaków, co uczyniła Jolanta Kwaśniewska, która chwali się odwróceniem od Mszy świętych z przyjmowaniem Eucharystii!

   Natomiast babcia (80+), profesor Ewa Łętowska nagina Konstytucję wskazując, że nie ma tam zakazu dla małżeństw "spółkujących inaczej". Zadam pytanie w stylu Kubusia Parchatka: a co z zoofilami? Czy człowiek może mieć dziecko ze zwierzęciem?

     Prawo dopuszcza pobieranie od zwierząt jajeczek i zapładnianie je ludzką spermą czy też wszczepianie jąder ludzkich komórek do komórek zwierzęcych. Zresztą w czasach końcowych będą tworzone hybrydy. W ciągu trzech lat wyhodowano już ponad 150 ludzko-zwierzęcych hybryd. Sam zobacz, co Szatan wyprawia w głowach ludzi światłych.

     Wróćmy do Mszy św. w której padną słowa mojego profesora św. Pawła (1 Kor 15) o naszym ożywieniu w czasie Paruzji (ponownego przyjścia Zbawiciela). Nie miał wówczas dostępu do wiedzy, bo od razu jesteśmy (jako dusze). Przecież s. Faustyna była w Piekle i stykała się z takimi, a Maria Sima miała kontakty z duszami czyśćcowymi.

    Do mnie też przychodzą...tylko nie bierz tego dosłownie jak koledzy psychiatrzy, bo wskażą na omamy, a oni przyśnili się po śmierci. Przekazałem to rodzinom, bo pamięć w tej dziedzinie jest dobra, ale krótka.

     Pan Jezus zmartwychwstał z ciałem fizycznym, a Matka Boża została tak zabrana do Nieba. My zostawiamy "opakowanie" (proch z prochu) i przeżywamy śmiertelne zaskoczenie; "Jezu! Ja jestem!"

    Natomiast w Ewangelii będzie przekazany moment śmierci Pana Jezusa na krzyżu. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła przez środek, a mrok ogarnął ziemię na 3 godziny.

      Cały czas jestem zadziwiany, ponieważ wczoraj odmówiłem modlitwę - i to w wielkim uniesieniu duchowym -  w intencji tego dnia. Dzisiaj dodałem Mszę św. z Eucharystią...

                                                                                                                           APeeL