Zdziwisz się, że całkowicie oddałem się w służbę Bogu Ojcu "Ja Jestem". Zrozumie to tylko mający podobna łaskę, a spadła na mnie bez żadnej zasługi. Przykładem jest oślepiony Szaweł. Po takim wezwaniu i wybraniu nie ma nic ważniejszego od naszego zbawienia...czyli nawrócenia z uświęceniem duszy, która ma wrócić do Ojczyzny Prawdziwej.
Pasuje tutaj obraz religijny, który zmodyfikowano dla celów medycznych...na okładce naszego miesięcznika "Puls". Jest to wynik błędnego celu naszego życia, którym ma być zdrowie. Najważniejsze jest zdrowie duchowe o którym nie wypada mówić, a szczególnie pisać ludziom wykształconym do których należą lekarze.
Cóż da zdrowe serce (ja mam wadę poreumatyczną od 14 r. życia), gdy taki uwierzy w moc i wolę własną. Pewność siebie to wielka głupota, bo możesz umrzeć nagle na tysiące sposobów. Odrzucasz ciało fizyczne ("proch z prochu") i bez przyciągania ziemskiego wpadasz w zaświaty. Gdzie trafisz ze splamioną lub odwróconą od Boga Ojca duszą?
Nie możesz sam sprawić swojej przemiany duchowej...to jest Tajemnica Stwórcy. Jednak prośba o to zostanie wysłuchana. Powołaj się na moją pisaninę, powiedz "bądź Wola Twoja", patrz na znaki...możesz to wyczytać z mojego dziennika. Bóg Ojciec będzie "mówił" do ciebie wg twojej duchowości.
Właśnie przepisuję świadectwo wiary z 26.11.2004, gdzie pasuje relacja Apostoła Jana (Ap 20,1-4.11-21,2) o walce z Szatanem, buntownikiem, który pociągnął za sobą dusze. Bóg Ojciec, jak każdy ziemski rzekł: chcecie wolności, iść na swoje wg zasady "róbta, co chceta"...proszę bardzo. Tak spadliśmy obleczeni w ciała fizyczne na ten "padół łez".
My nie czujemy tego, co kraje pozbawione prądu lub objęte aktualnymi wojami, a to dopiero początek naszej zagłady. Straszę? Sam wiesz, co się stało po "uspokojeniu" przez pana premiera późniejszych ofiar potopu! Tak jest, gdy rządzi się bez Opatrzności Bożej...
W moje serce wpadły słowa Apostoła: "ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego, i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi". Dalej były słowa: "każdy został osądzony według swoich czynów". Myślę, że negujących nadprzyrodzoność to nie zmieni...
Natomiast dzisiaj Mojżesz powiedział (Pwt 6,2-6): "Będziesz się bał Pana, Boga swego, zachowując wszystkie Jego nakazy i prawa". Psalmista wołał ode mnie (Ps 18,2-4.47.51): "Miłuję Ciebie, Panie, mocy moja"...
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mk 12,28b-34) wskazał na najważniejsze przykazanie: "Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą". Nie chodzi o słowa...córka mówi, że mnie kocha, ale żyje jak poganka.
Na Mszy świętej wkoło przepraszałem Boga Ojca, a przed Eucharystią trzy razy powtarzałem: "nigdy nie byłem godny, nie jestem i nie będę, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja".
Przez 1.5 godziny trwała moja modlitwa w intencji tego dnia...
APeeL