Po odczycie tej intencji ujrzałem piramidę o c a l o n y c h. Na jej szczycie są odkupieni dzięki zbawczej śmierci Pana Jezusa, a poniżej naród wybrany wyprowadzony z Egiptu. Przedstawia to poniższy obraz z którym wiąże się "Dziękczynny hymn ocalonych" (czyli Ps 107, 7-46).
Dalej mamy ocalonego na naszych oczach Jana Pawła II, a w sercu pojawiała się Gloria Polo ze swoim świadectwem ("Trafiona przez piorun") z późniejszego nawrócenia. Takich ludzi jest bardzo dużo, ale oni nie dziękują Bogu Ojcu, ale twierdzą, że mieli szczęście. To podsuwa Szatan, aby trwali w bezbożności...
Dla ludzi ważnym momentem jest ocalenie od śmierci, które zawsze wiąże się z działaniem mocy Bożej czyli "ostatecznym ratunkiem" o którym mówią nawet lekarze rozkładający ręce. Często jest to wybudzenie ze śpiączki zaliczonych już do zmarłych, aby pobrać narządy...
Na Mszy św. wieczornej padną słowa czytań...
1. Prorok (So 3,14-18a) wskazał na ocalenie Jeruzalem dzięki Bogu Ojcu: "Oddalił Pan wyroki na ciebie (...) Pan, twój Bóg jest pośród ciebie".
2. Psalmista wołał (Ps 33,2-3.11-12.20-21): "Pieśń nową Panu radośnie śpiewajmy (...) Dusza nasza oczekuje Pana, On jest naszą pomocą i tarczą. Raduje się w Nim nasze serce, ufamy Jego świętemu imieniu".
3. Natomiast w Ewangelii (Łk 1,39-45) będzie przekazany cud poczęcia przyszłego św. Jana Chrzciciela...u już bezpłodnej matki. Po przybyciu do niej Matki Jezusa...Elżbieta poczuła poruszenie się dzieciątka i z krzykiem zawołała: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?"
Po Eucharystii serce chciało pęknąć z powodu braku wdzięczności rodaków, bo mamy wszystko potrzebne do naszej egzystencji, a na spotkanie z Synem Bożym, a nawet Bogiem Ojcem Królującym na wysokości...przybywa garstka wiernych ("resztka Pana").
Po Mszy świętej zapaliłem lampki pod krzyżem, a wieczorem w TVN będzie relacja o tych, którzy przeżyli "życie po życiu"! Prasa jest pełna zdjęć o zamachu na Jana Pawła II - cudownie ocalonego! W "Super expressie" trafiłem na informację o niemowlęciu uratowanym od zamarznięcia - zostawionego na ulicy oraz o dawcy nerki dla brata. Wróciła pacjentka po zatorze płuc...
Wśród cudownie ocalonych jest też moja osoba (odjęty nałóg alkoholizmu). Wszyscy podobni już dawno zginęli. Teraz w nocy czytam artykuł o Cudownym Medaliku.
APeeL