Po wczorajszym przełomie w infekcji grypowej pozostał: stan podgorączkowy, trochę słabości i kaszlu. W tym stanie nie wiedziałem czy mogę jechać na Mszę świętą o 17:00. Dla 99.99% ludzkości jest to sprawa całkowicie obojętna. Wielu chodzi do kościoła w niedzielę z obowiązku...to i tak dobrze. Najgorszymi w naszej wierze, są katolicy - jej wrogowie.

    Na ten czas wzrok zatrzymał wizerunek Pana Jezusa z Całunu, a ja w natchnieniu otrzymałem odpowiedź...

- Najważniejsze jest twoje pragnienie...

     Powoli sprawdza się moje wcześniejsze zalecenie dokładnego badania psychiatrycznego osoby wchodzącej do władzy...także pod względem ich poprzednich wyczynów (lustracji). 10 listopada 2024 napuszczono na Jarosława Kaczyńskiego zbira, który został dokładnie poinstruowany, aby został popchnięty.

      Wszystko dokładnie sfilmowano i jest powód do pozbawienia go immunitetu przez Sejm RP z otwartą drogą do delegalizacji tej partii opozycyjnej. To metoda naszego człowieka w Moskwie. Dla kamuflażu stworzono komisję sejmową do badania związków polityków w przyjaźni polsko-radzieckiej.   

       Wszystko to opisał dziennikarz Jurij Bezmienoww w książce "Jak napaść na państwo"? Dziwne, że opozycja nie zna tego instruktażu, który realizuje się na naszych oczach. Ponadto dziwię się, że wierzący w Boga zaprzedali się poganom w demonicznej koalicji.

Aleksander Fredro "Zemsta"

"Mocium panie,
Wprzódy słońce w miejscu stanie,
Wprzódy w morzu wyschnie woda,
Nim tu u nas będzie zgoda
.

                                                              Kargul i Pawal Sami swoi...

                                                                                 Kargul i Pawlak PR Jedynka

       Istnieje problem psychiatrycznej oceny naszego premiera, który uporczywie twituje. Nie dadzą rady psychiatrzy - ateiści. Mamy bowiem do czynienia z opętaniem (pragnieniem zemsty), https://katedra.nast.pl/ksiazka/17129/Siwiec-Tomasz-Wataha-zemsta-opetanych/-

     Nasza świetlana psychiatria nie uznaje duchowości człowieka, a to oznacza negowanie istnienia Boga Ojca, a zarazem Szatana...

     Pan premier siłami ludzkimi nie wyjdzie z tego, wszelkie rady psychologów są "psu na budą" (czyli, coś, co jest wybitnie nieprzydane)! Moja diagnoza jest prosta: prosi się pomoc egzorcysty, ale zwykły nie da rady...

      Piszę to z własnego doświadczenia. W "Szukaj" wpisz datę 09.04.2024 i zobacz podobny bój, z tym, że premier - po odpowiednim przeszkoleniu - stał się ofiarą, a ma pełnię władzy!

                                                                                                                                         APeeL

 

 

Aktualnie przepisano...

24.07.2000(p) ZA SŁABYCH POTRZEBUJĄCYCH WSPARCIA

Nadal jestem słaby, boli noga oraz kręgosłup o charakterze przeciążenia. Dzisiaj mam załatwianie spraw, w tym opłaty związane z ubezpieczeniem. To jest "duchowość zdarzenia", bo takich zabezpieczeń, a właściwie ochrony jest wiele rodzajów...

       Pod ręką mam zamek w drzwiach oraz kłódkę u garażu, kraty w oknach, a w medycynie są to szczepienia! W telewizji popłyną obrazy zbiórki pieniędzy na operację w USA dziewczynki, która nie ma kończyn górnych, a także budowę kościoła na Ukrainie. Pokażą też rolników zniszczonych przez pogodę oraz zadłużony szpital karmiący chorych tylko zupą.

      Przed Mszą świętą wieczorną podlałem kwiaty pod krzyżem, a w tym czasie z lasu wyszły prostytutki, które mnie pilnują...tak jestem groźny! Ktoś normalny nie może pojąć, że lekarz opiekuje się krzyżem Zbawiciela w czasie, gdy na fali jest atakowanie wiary świętej!

      Od Ołtarza św. psalmista zawoła od Boga (Ps 95,8ab): "Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych lecz słuchajcie głosu Pańskiego". Natomiast w Ewangelii (Mt 12,38-42) będzie próba badania mocy Pana Jezusa z prośba o danie jakiegoś znaku. Pan odpowiedział: "Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi".

     Przed Eucharystią przekazałem moją słabość. Na ten moment spotkałem porażonego, który podpierał się dwoma kulami. Serca wyrwał się tylko krzyk: "Tato! Tatusiu!" Właśnie za takich będzie ten dzień z uświęceniem mojej słabości i przekazanie Eucharystii.

      Dziwne, bo dzisiaj gdy to przepisuję (03.12 24.) jestem też w takim stanie z powodu przewlekłego niedoboru snu oraz rozpoczynającej się infekcji grypowej.

       Święta Hostia pękła na pół, a to oznacza "my" z Panem Jezusem! Teraz trafiłem na obrazy wojny w Wietnamie z bombardowaniem przez USA Hanoi. Nadal trwała słabość, której nie zmienił sen w którym byłem drażniony...

- nieczysty szedłem do Eucharystii

- natknąłem się na ateistą

- mignęła hybryda pyska "ludo - psa"

- dodatkowo ktoś porządkował mój bałagan, czego nie lubią, bo później nie mogę znaleźć różnych rzeczy.

      Moja słabość trwała jeszcze rano. Jakże widzimy naszą nędzę, gdy w tym czasie żona dziarsko zerwała się do kościoła. Pojękiwałem tylko jak małe dziecko powtarzając słowo: "Tato! Tatusiu!" Zdrowie to wielkie niebezpieczeństwo, ponieważ nabierasz pewności siebie, a nasze ciała to bańki mydlane.

     Tacy nie znają słabości, uniżenia...prowadzą życie telewizyjne, a później zaskoczeni nagłym cierpieniem giną z przekleństwem Boga na ustach! Intencję potwierdziło zażywanie przez syna szczepionki odczulającej (alergia atopowa).

                                                                                                                              APeeL