Podczas dyżuru w pogotowiu, po zatruciu alkoholem - z moim upadkiem i przepraszaniem Boga - miałem ładne sny:
- znalazłem się w Warszawie na Starym Mieście, gdzie widziałem pełno pięknych róż
- natomiast w moim gabinecie lekarskim na szafkach wisiały różańce.
Przepraszałem Boga Ojca! Popłynie "Anioł Pański"...jakże w upadkach widzimy naszą nędzę! Pojawił się strach o utratę pracy, bo powołują powiat i ma być reforma naszej placówki. Jakby na znak ujrzałem przestraszonego gołąbka przy którym kręcił się kot. Wyjąłem go spod kraty przy oknie i wypuściłem go. Na ten czas w Lublinie lekarze zwolnili się z pogotowia (strajk).
Przypomniało się trafienie do konającej, która mówiła o towarzyszącym jej lęku. Czekaja nas opłaty, a wielu nie ma pieniędzy...z tego powodu tracą mieszkania. Zapomniano o mojej gratyfikacji za trzydziestolecie pracy (31 grudnia 1998).
Podczas mojej modlitwy podziękowałem Bogu Ojcu za pomoc, a także temu, który przyprowadził mnie zatrutego do domu! Pocałowałem Twarz Zbawiciela, a z X tomu "Prawdziwego życia w Bogu" padną do mnie słowa Pana Jezusa: "Ja Jestem. Nigdy cię nie zawiodę, nigdy! Moja miłość jest ponad ludzkie pojmowanie!"
Przypomniało się słuchanie przed chwilą piosenki: "serca dwa, serduszka małe dwa". Wzrok zatrzymało "Echo Medjugorie" z wizerunkiem Jezusa z Najświętszym Sercem oraz Matki Bożej, która powie, że jej Serce i Syna to Jedno Serce!
Mam przeczytać litanię do NMP...jako pokutę z zamiarem przystąpienia do spowiedzi. Chwilowo koiła koronka do Miłosierdzia Bożego. Z telewizji popłyną obrazy różnych form zagrożenia bytu:
- wyłączono gaz z powodu awarii z płaczem ludzi
- w Nowej Hucie nie ma wody, ludzie płaczą, ponieważ ścieki odpływają do mieszkań na dole!
- w Szczecinie są domy obok stoczni - wszystko się trzęsie z hukiem do 22:00
- z powodu reformy rodzinie z czworaczkami cofnięto opiekunkę, a babciom siostry PCK
- cukrownie przynoszą straty, niepewny jest los pracowników, ponieważ zakłady będą sprzedawać
- jeszcze zwolnienia z pracy bez odpraw!
Na Mszy św. padną słowa (1 J 2,3-11): "Po tym zaś poznajemy, że znamy Jezusa, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. Kto mówi: Znam Go, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy".
Pan dał natchnienie kapłanowi, który przybył do konfesjonału. Jak wielka to łaska Boga Ojca. Zrozumiesz to, gdy będziesz w mojej sytuacji. Dodatkowo poprosiłem Pana Jezusa, aby mi przebaczył, a przy tym płakałem jak dziecko. Poprosiłem też, aby żona przystąpiła do spowiedzi. Napłynęła radość z powrotu do Pana. Zapamiętaj: Jezus jest zawsze wierny i to do końca.
Mam wyrównać krzywdę - zbadać chorą siostrę zakonną oraz skończyć moją modlitwę. Nadal będą przepływały obrazy tych, których byt jest zagrożony...
- próba spalenia mieszkania sędziego piłkarskiego
- smutny personel dużego szpitala w Warszawie, z niepewnym bytem, ponieważ powstało dużo zadłużenie
- zagrożenie świadków koronnych
- wzrok zatrzymał program o filmie: "Ojciec Chrzestny"
- górnicy mają zagrożone emerytury, ponieważ prezydent podpisał ustawę kasującą ich uprawnienia.
W moim przestraszeniu, następnego dnia wzrok zatrzymał "Poemat Boga - Człowieka", który otworzył się na słowach: "Nie trap się żadną myślą. On sam zajmie się twoimi sprawami".
Tak się stanie, ponieważ dzisiaj uratowałem moją gratyfikację jubileuszową! Rano zadzwoniła kadrowa - w Sylwestra wpłynie na moje konto. Mogło dojść do jej utraty!
APeeL