Wolny czas, a ja muszę iść o 11.00 na wizytę do alkoholika, który miał 3 tygodniowy ciąg picia. Cóż mogę zrobić, nie wystarczy, że wszyscy chcą, aby przestał.

    Wiem jedno, że on sam bardzo cierpi, bo przez 2 tygodnie nie spał w swoim pięknym domu, nie mył się, ale włóczył się po melinach. Jak wielka moc miałby, gdyby spłynęła na niego łaska wiary...            

    Od dłuższego czasu myślałem o swoim chrzcie, bo to moje prawdziwe urodziny! Wówczas stajesz się dzieckiem Boga! Dziwne, bo w dzisiejszym kazaniu radiowym ksiądz poruszał ten problem.

      Zastanawiałem się - jak w skrócie ująć naszą wiarę?

1) Bóg Ojciec - Syn Boży (Jezus Chrystus) - Duch Święty (Pocieszyciel)

2) świat widzialny  (przemijający) i świat niewidzialny (wieczny)

3) nieśmiertelność duszy ludzkiej.

    Czytam to dzisiaj zdziwiony (08.01.2015), bo właśnie rozmawiałem ze św. Jehowy, którzy „czuwają” na rogu skrzyżowania („dyżury”)...i wszystko to negują! Nie ma Trójcy Przenajświętszej (wg pogan to wiara w  wielobóstwa), Ducha Świętego określają duchem prowadzącym (fałsz w ładnym opakowaniu), a Pan Jezus jest u nich tylko człowiekiem (jak u pogan i u narodu wybranego).

     Opowiedziałem im szereg sekundowych snów, które miałem na chórze podczas konsekracji:

nie nasz kapłan - Stare Przymierze

szopka - Narodzenie Pana Jezusa

złoty kielich z czerwonymi winogronami - Męka Zbawiciela

kapłan w ornacie z wizerunkiem ryby - chrześcijaństwo

wielki bochen chleba na stole posypany makiem - Eucharystia

tory, droga do Nieba z której nie można skręcić - Kościół katolicki!

  Odszedłem i popłakałem się wołając dalej w mojej modlitwie: „za lekceważących swoje zbawienie”.                                                                                                                                    APEL