Wczorajszy dzień przespałem, bo z naszym ciałem jest tak, jak z samochodem, który właśnie nie chciał zapalić przed wyjazdem na Mszę świętą o 7.15! Może to złośliwość Szatana, bo wiedział, że będę miał natchnienie do sprzątnięcia pod "moim" krzyżem.

      Wczoraj czytałem słowa Pana Jezusa do Vassuli Ryden w "Prawdziwym Życiu w Bogu" (otwieram na "chybił-trafił"), a ja przyjmuję, że są kierowane do mnie...

      "Wielu wybranych idzie własną drogą. (...) wyposażyłem ciebie w Mój niebieski chleb (...) abyś był Moją bonią przeciw Niszczycielowi, który uczynił wielu ślepcami (...) zniewolił ich umysły swoją mocą, jaką ma nad światem. (...) Wszystkim...była twoja zgoda na pełnienie Mojej Woli".

     Dzisiaj prorok Izajasz od Boga Ojca (Iz 55,10-11), że Jego Słowo wraca z różnymi owocami. Psalmista wołał (Ps 34), że "Bóg sprawiedliwych uwalnia z ucisków". Natomiast Pan Jezus prosił (Ewangelia: Mt 6,7-15), aby na modlitwie nie być gadatliwym.

     Chodzi o to, że modlitwa ma płynąć z serca, a nie tylko ustnie. To trudny problem, nie do zrealizowania bez łaski wiary. Trzeba prosić Ducha Świętego o ten dar...nawet o jego próbę.

     Moja modlitwa (na witrynie) jest wymodlona, a obecnie dowiedziałem się, że taka właśnie jest prawidłowa, ponieważ współcierpię ze Zbawicielem. Eucharystia odwracała się i ułożyła w formę kwiatu.

      Po Mszy świętej znajomy przekazał, że nie może wyzwolić się z tęsknej miłości do żony, która zmarła 1.5 roku temu. W smutnej rozłące codzienni odwiedza jej grób i modli się za nią. Przekazałem mu, że jego żona jest i mówi przeze mnie, aby cierpienie rozłąki przyjął i ofiarował Matce Bożej (uświęcił), nie chodził codziennie na grób, bo jej tam nie ma, a "umarli niech grzebią umarłych".

   Ona istnieje jako ciało duchowe, co jest pokazane na kasztanie i orzechu. Skorupa odpada, a z niej wylatuje uwolniona dusza. "Zmartwychwstaniemy w czasach ostatecznych". Mieszamy Zmartwychwstanie Pana Jezusa z ciałem fizycznym...z naszym odejściem.

    Przecież s. Faustyna istnieje, tak jak święci, a także przebywający w Czyśćcu, nie wspominam o Królestwie Bożym! Na co przyda się nasze śmiertelne ciało? Śmierć to życie i to wieczne. Jeżeli była religijna może jest już w Królestwie Bożym? Szatan może kusić także do dobrego, a jego owoce idą na marne. Taka jest jego perfidia, którą widzimy na dywersji rządzących.

     Wskazałem, aby poprosił Ducha Świętego o Światło w tej sprawie. Dużo ludzi ma kult zmarłych i to ze swojej rodziny, wcale nie świętych, a może i potępionych. Budują im okazałe i kosztowne grobowce. On sam sprawia przykrość zmarłej, ponieważ widzi jego cierpienie, a nic nie może uczynić w tej sprawie.

    Dano mu natchnienie zagadania do mnie. Nawet słuchał, ale chciał się wyrwać od Szatana i powtarzał, ale "ja muszę iść na grób". Poprosiłem, aby przekazał uczestnictwo w Mszach świętych (wszystkie dni bez intencji) na Ręce Matki Bożej!

     Zobacz jak Szatan dręczy nieświadomych jego działania. Poinformowałem go, że zalewa nas swoimi podpowiedziami w naszej osobie. Może nawet wskazywać, że jego zmarła żona może się obrazić, gdy opuści odwiedziny. Jest pewne, że modli się tylko za żonę. która chyba jest zbawiona, bo prowadziła życie modlitewne. Taka jest właśnie miłość do nas Szatana, który na każdego ma coś innego.     

     To był długi i ciekawy wywód, zaznaczyłem, że mówię to zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezus (czyli Eucharystią), która jest Chlebem Żywym dla naszej duszy...tak jak chleb nasz powszedni dla ciała, który jest cudem, ponieważ nigdy się nie znudzi.

     Jest mi przykro, że Radosław Sikorski przez swoją butę może sprawić wyprowadzenie wojsk amerykańskich z naszego kraju! Przy tym zdradził tajemnicę wojenną, że Ukraina dzięki nam (płacimy) ma internet satelitarny pomocy w wojnie z Federacja Rosyjską.

    Ambasador USA stwierdził, że Donald Tram odpowie sankcjami na takie zachowanie. Wieczorem modliłem się przez 1.5 godziny za dywersantów i dusze takich.

     Wracając do mojego posłannictwa:

1. Jest to życie wg Woli Boga Ojca. Ludzie nie wierzą, że mogą otrzymać pomoc Bożą w swoich drobnych sprawach...nawet nie wspominam o wyborach prezydenckich: kogo wystawić, jak go promować i jak prosić Boga Ojca o prowadzenie! Nie wierzą...

2. Biorę udział w śmiertelnym boju duchowym, ujawniając metody działania Bestii. Nie zrozumiesz nachodzącej zagłady negując istnienie Przeciwnika Boga.

3. Mam kult krzyża Pana Jezusa...nawet dzisiaj w sercu królowała pieśń: "Krzyżu Chrystusa bądźże pozdrowiony". Tak trafiłem pod "mój" krzyż, gdzie wszystko posprzątałem, a żona posadziła nowe kwiaty i choinkę w miejsce uschniętej.

4. Moją łaską jest mistyka eucharystyczna, co rozgłaszam na cały świat w dzienniku duchowym.                                                                                                                                      APeeL