Uroczystość świętego Józefa

     Zobacz jak Szatan jest niezmordowany, bo wczoraj podsuwał mi pójście na Mszę św. wieczorną, a byłem przygotowany do postawienia lampki pod piękną figurą św. Józefa z Dzieciątkiem! Jednak zostałem obudzony na czas o 5.50. Zrobiłem zdjęcie oświetlonej przez słońce figury św. Józefa z moją zapaloną lampką.

                                               Figura św Józefa                               

       Przypomniał się - obraz tego świętego Opiekuna Zbawiciela - porzucony kogoś do śmietnika (niezbyt wyszedł, ponieważ jest pod szkłem)!

                                               św. Józefa

     Proboszcz, który zmarł niedawno...wyrwał mi to znalezisko i pocałował zadowolony z podarunku. Fakt taktem święty tą drogą przybył do niego z podziękowaniem, ale mu nie oddałem...pomaga mi w dawaniu świadectw z dnia na dzień oraz z całego mojego życia. Naprawdę jest piękny w gustownej oprawie.

    To mój Opiekun we wszystkich sprawach technicznych, zarazem jest postrachem demonów! Zawołaj w swojej potrzebie i czekaj na natchnienie, a do każdego mówią w jego języku.

     Przykład pomocy. Podjechałem do stacji benzynowej uzupełnić powietrze w oponach, a przy okazji zauważyłem brak jednego światła krótkiego. Zapytałem o żarówkę, znajomy sprzedawca stwierdził, że u nich są droga...37 zł.! Zalecił iść obok do "Polmozbytu", gdzie kupiłem za 12.50...reszta starczyła na wymianę przez mechanika. Wszystko załatwiłem w kwadrans. Musisz zauważyć tak otrzymywaną pomoc i podziękować!

     Na Mszy św. o 6.30 miałem podsuwane rozmyślania o niczym, abym nie zauważył kuszenia. Popłyną znane słowa - o próbie oddalenia ciężarnej Matki Zbawiciela przez św. Józefa, która poczęła z Ducha Świętego (Mt 1,16.18-21).

      To przybrany ojciec Jezuska o którym kiedyś w "Faktach i mitach" dano art. "Narodzenie bękarta". Redaktorem naczelnym tego brukowca był Roman Kotliński, b. ks. rzymskokatolicki. Za to był hołubiony przez fanów Rewolucji Październikowej, nawet zapisał się do Ruchu Palikota i został posłem. Jednak to nie wystarczyło, bo przywłaszczył sobie 1.7 miliona złotych, a w domu miał pornografię dziecięcą. Skazano go na uwięzienie (4.5 lat).

     Jak sądzić - po drugiej stronie życia - takich g ł u p k ó w  duchowych, którzy uważają, że zdychają. Nie ma tak dobrze, bo ciało odpada, a dusza podlega sądowi. Tacy nawet nie pomyślą, że czeka ich wpadnięcie do Czeluści. Później będą błagali, aby ich języka dotknąć mokrym palcem (Łazarz i bogacz). Najgorsi jednak są ci, którzy posiadają wszystko i nie widzą, że żyją w raju na ziemi.

    Eucharystia zwinęła się w kielich kwiatu, a duszę i serce zalała ekstaza. Wielu dziwi zawołanie mojej osoby, ale Bóg Ojciec wybiera kogo chce, a nie tego, którego uznajemy za świętego i to od dziecka! Nie patrz w ten sposób na innych, także na kapłanów, bo "taki chudy, taki gruby świętym może być"! Cóż mnie obchodzi jego grzeszność, która nie kala posługi. Powtórzę nie kala posługi! To, tak jak prokurator, który jest złodziejem, ale działa zgodnie z przepisami.

     W "Biedronce" widzisz służenie jednych drugim...wybierasz wszystko, co ci pasuje. Samego chleba i bułek oraz ciastek jest mnóstwo rodzajów i to bardzo tanich. Wyobraź sobie kilka dni - zapowiadanej przez Boga - ciemności w której nie będzie jedzenia, wody i wszelkiej łączności ze światem. Ci, którzy mają wille mogą zrobić zapasy, ale na takich będą napadać hordy zgłodniałych! W tym czasie nikt nie myśli o swojej duszy!

      Wieczorem wyszedłem odmówić moją modlitwę, ale nie znałem intencji...myśląc o dziękczynieniu św. Józefowi, ale skierowano moją uwagę na pokorę dzieci ze słowami Pana Jezusa: "jeżeli nie staniecie się jak dzieci". Wołałem w tej intencji towarzysząc dzieciom grającym w piłkę nożną.

     Po czasie wypowiedziała się intencja ostateczna (taka pomoc zdarza się często): "za pragnących synostwa Bożego" potwierdzona na krzyżu słowami umierającego Zbawiciela: "Oto Matka twoja, oto syn Twój". Powtarzałem to dziesięć razy...zaskoczony pomocą. Jest różnica pomiędzy staniem się jak dziecko (ufność i posłuszeństwo), a pragnieniem synostwa Bożego...

                                                                                                                        APeeL