Na Mszy świętej o 6:30 uwagę zwróciły słowa w Ewangelii (J 8,51-59) od wierchuszki świątynnej, że Pan Jezus jest opętany...

- Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki.

- Rzekli do Niego Żydzi: Teraz wiemy, że jesteś opętany. Abraham umarł i prorocy - a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa moją naukę, ten śmierci nie zazna na wieki. Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Abrahama, który przecież umarł? I prorocy pomarli. Kim Ty siebie czynisz?

- Zanim Abraham stał się, Ja jestem. Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego.

     Ci ludzie byli całkowicie niewierzący i brali wszystko dosłownie! Przy tym negując przyjście Zbawiciela na którego czekano...uznawali jego przekazy duchowe jako opętanie. Uzdrawiasz, a nawet wskrzeszasz (Łazarz), cudownie pomnażasz (chleb i ryby), przemieniasz (wodę wino)...to dziwactwa od Szatana!

    Co gorsze: głosisz, że jesteś oczekiwanym Zbawicielem, a do tego Synem Bożym, do tego mówisz o wybudowaniu świątyni w ciągu trzech oraz głosisz, że mamy Ojczyznę Prawdziwą. To wszystko jest niedorzeczne...dotychczas!

   Koledzy psychiatrzy, którzy negują istnienie świata nadprzyrodzonego leczą takich tabletkami, wcześniej paralizatorami. Zobacz naszą "mądrość". Zapoznałem się z tym podczas przesłuchiwań, które nazywano "badaniem". Taki jest los tych, którzy poszli za Panem Jezusem. "Mnie prześladowali i was będą prześladować".

     Można powiedzieć, że to potwierdza moją łaskę, a zarazem sprawia przykrość z powodu ujrzenia głupoty duchowej pewnych siebie...nie można dotrzeć do takich. Ich serca może odmienić tylko modlitwa.

     Psycholog Wojciech Klęk pisze. o oznakach zdrowej pewności siebie...

  • Asertywne wyrażanie siebie
  • Pozytywny wygląd
  • Znajomość własnych mocnych i słabych stron oraz ich akceptacja
  • Cieszenie się własnymi sukcesami
  • Wyciągnie wniosków z porażek, bez nadmiernego obwiniania siebie
  • Umiejętność wyrażania i zaspokajania własnych potrzeb...

     Nie idź tą drogą, bo przeciwieństwem tego jest uniżenie, traktowanie siebie jako najgorszego z wykonywaniem woli Boga Ojca, a nie "róbta co chceta" wg Jurka w czerwonych spodniach i okularach. Całkiem nieprzypadkowo tak się oznacza...

     Tak miesza się ten i tamten świat, nie można oddzielić wiary katolickiej od naturalnego życia na świecie! Nie można, bo ciała ciągnie padół łez, a duszę świętość z powrotem do jej Stwórcy

     Dzisiaj Eucharystia ponownie ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, a to oznacza że sam Pan Bóg jest ze mną. Prosiłem o pomoc w przepisywaniu zaległych świadectw, a trzeba mieć do tego werwę i tak się stało, bo edytowałem aż cztery.

    Podczas modlitwy w towarzystwie grających w piłkę nożną (półtorej godziny) trwało moje wołanie: za grzeszników z poprzedniego dnia. Próbowałem odmówić także za dzisiejszy dzień, ale modlitwa nie szła, ponieważ nie mogłem odczytać intencji.

     Następnego ranka ze zdziwieniem ujrzałem, że pewnych siebie, a nawet gubionych z powodu tego. Pan pokazał mi mocniejszych w grze, którym szło i wysoko prowadzili. Następnie słabsza drużyna wyrównała, tamci nie potrafili nawet wbić karnego. Tuż przed zakończeniem gry - przy remisie - słabsi zakończyli mecz golem samobójczym, ponieważ piłka odbiła się od największego krzykacza i "trenera" wszystkich wokół.

    Ujrzałem tę "duchowość zdarzenia" po prośbie do Boga Ojca...zarazem przepłynął ciąg takich pewniaków: od dennych ateistów, racjonalistów, wielkich tego świata z błędem Putina, który rzucił się na słabszych (Ukrainę)!

     Mamy też Donalda Trumpa i mniejszego imiennika Donalda Tuska. Właśnie dzisiaj w pięknej oprawie premier z ferajną (nazywaną przeze mnie "Kocią Szajką") czczono rocznicę zamachu Smoleńsku, który potwierdził Donald Tusk piąstkowaniem w kierunku Putina z uśmiechającymi się oczkami! U niego był to znak kłamstwa (gra ciała). Teraz, pewny swego Trzaskowski wzywa na debatę Nawrockiego, ale boi się Prawdy i w zmowie nie chcą obecności TV Republika.

    Podczas modlitwy prosiłem Boga Ojca o pomieszanie szyków POlaków, aby pan Rafał przegrał wybory. Tak będzie i to pisałem szereg razy na portalu x

    W oczy wpadnie tytuł artykuły ("Gazeta warszawska") o tym, że Unia Europejska rozpadnie się, bo rządzi tam czerwona i tęczowa zaraza. Jutro w tej intencji poświęcę moją modlitwę przebłagalną z dodaniem Drogi Krzyżowej, bo tak czy siak czeka nas zagłada...zarazem jest to czas ostatni, aby ratować swoje dusze. Zalecam to także tobie, który to czytasz...

                                                                                                                                  APeeL