Na Mszy św. porannej w serce wpadły słowa z czytań...

"Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego (Mt 5,16) oraz fragmenty z Ewangelii (Mt 5,13-16):

     „Wy jesteście solą dla ziemi (…) światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”.

     Zdziwiłem się, ponieważ odmawiając modlitwę: „za chowających światło pod korcem”...myślałem o obecnej: "za pragnących umrzeć bez grzechów" Taka była wyraźna podpowiedź – tak sądzę – od mojego Anioła Stróża, który „mówi” wszystko w jednym słowie. 

   Teraz, gdy to zapisuje Donald Tusk w Sejmie RP chwali metodę In Vitro! Nie wolno tego czynić, ponieważ w momencie poczęcia jest wcielana nasza dusza, zarodek dzieli się i w rezultacie zamrażając cała resztę popełniamy ludobójstwo.

     Jeżeli jesteś niewierzącym zaczniesz dyskutować, mówić o uszczęśliwianiu tych, którzy pragną dzieci. Najpierw korzystamy z życia, odsuwamy posiadanie dziecka, a przed utratą płodności nagle chcemy mieć dzidziusia, bo znudził się kotek i piesek. Co z resztą tych dzieci?

    Szatan potrafi wytłumaczyć to na wiele sposobów i takich jak ja określić ciemnogrodem, bo mamy już XXI wiek! Co ma nasz cas  do wieczności i Prawdy!

                                    Szatan

     Przede mną znalazły się artykuły z wielu pism dotyczące sensu naszego życia, oswojeniu śmierci ze wzmianką o dobrej, ale wytłumaczonej w sposób ateistyczny, rachunku sumienia, modlitwach przy konających, a wreszcie celu naszego życia.

    Ponieważ od lat – jako lekarz – stykałem się ludźmi i to katolikami...rzadko ktoś odpowiadał, że mamy wrócić do Raju. Szatan był w Królestwie Bożym i wie jak tam jest dlatego ma metody, aby nie ujawniać tego, w praktyce wstydzić się opowiadaniem „bajek”.

    Umieramy, gnijemy jak robak, karaluch i szczur...koniec, tam nic nie ma. Nawet w naszej wierze nie usłyszysz o...

posiadaniu duszy, która jest wcielana w momencie naszego poczęcia czyli otrzymania ciała od rodziców

co jest z nami tuż po śmierci

Szatanie, Księciu tego świata, który dzierży mass media, zagłusza nasze sumienia i odwraca od rozmyślania o sensie przebywania na tym łez padole.

      Sprawa jest bardzo prosta, bo wewnątrz ciała mamy nieśmiertelną duszę, która pragnie wyrwania się z tej skorupy...jak ptaszki z jajek. Natychmiast jesteśmy uwalniani z krzykiem: "ja jestem”, a to właśnie jest imię naszego Boga Ojca.

    No tak, ale co dalej? Nie wejdziesz do Królestwa Bożego, ponieważ już tutaj masz stać się świętym. Znani przez nas są tylko wzorem postępowania w naszym życiu. Ja pragnę być świętym, a droga do tego stanu: to „bądź Wola Twoja” z „Ojcze nasz” oraz uczestnictwo w życiu wiary świętej!

                           Święty

     Jeżeli masz możliwość - to zapraszam Cię od Boga Ojca - na codzienną Mszę św. z Eucharystią. Nie będziesz miał moich przeżyć (mistyka eucharystyczna), ale wywołasz większą radość ode mnie!

    Ja przybywam na spotkania z Panem Jezusem z łaski pragnienia Słowa Bożego, całej celebracji i liturgii, która sprawia, że chleb nasz codzienny jest zamieniany w Duchowe Ciało Pana Jezusa. Amen („niech się tak stanie”).                                                                                                     APeeL