Zerwałem się wcześniej do pracy, gdy żona wychodziła na roraty. Jeszcze nie wiedziałem, że czeka mnie nawał chorych z bałaganem i zdenerwowaniem. Ja jestem ofiarą reformy, nie wiem za kogo odpowiadam i za co mi płacą, każdy może przyjść do mnie. W wypadku pomyłki sędzia zapyta: dlaczego pan się na to godził? Przecież nie należę do czerwonej arystokracji, lubię moją prace, ale czuję się niewolnikiem.

      Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego, a w ręku znajdzie się książeczka „Apostoł Miłosierdzia Bożego”...wszystko o s. Faustynie. Równocześnie przepłynie cały świat: grzeszników, ateistów, ludzi na stanowiskach, którzy myślą tylko o swoich sprawach, materialistów, porywających ludzi (właśnie odbito takiego chłopca), złodzieje i mordercy, itd.!

     Wszystkiego dopełniają zbrodnicze filmy, seriale o rodzinach z kłócącymi się, deprawujące książki i piosenki, fałszywe religie oraz mass media jako broń Szatana. Garstkę na świecie obchodzi Dekalog. Nic nie dają ostrzeżenia (przekazywane także w Objawieniach Matki Bożej)! W Królestwie Bożym płaczą nad nami, bo Apokalipsa już trwa, czeka nas zapowiadana zagłada: jeden zostanie wzięty, a drugi zostawiony.

     Po odmówieniu koronki do Miłosierdzia Bożego padłem i z trudem wstałem na Mszę św. wieczorną. Ciemność, zimno w kościele, a serce puste i złe, także na Kościół oraz Matkę Najświętszą!...od Szatana. Jakże Stwórca ukazuje mi działanie Księcia Ciemności. To widzimy na złych dzieciach. W pełni spostrzegłem kuszenie podczas śpiewu pieśni do Matki Bożej, która przyniosła nam Zbawiciela!

     Na ten czas mój ulubiony prorok Izajasz powie od Boga Ojca (Iz 11,1-10) o nadchodzących czasach, ale niezrozumiale. Zrozumiałem, że będzie działanie Ducha Świętego, które poznałem przez lata mojej łaski wiary. To wszystko jest zrozumiałe, bo Bóg Ojciec pragnie naszego szczęścia, ale księciem tego świata jest upadły Archanioł, którego tajemnice ujawniam w moich świadectwach.

      Psalmista zawoła za mną (Ps 72,1-2.7-8.12-13.17): „Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie”. To prawda, ale to jest Pokój Boży, duchowy, nie można przekazać tego doznania. My traktujemy pokój jako brak wszelkich konfliktów.

     Najważniejsze jest ostanie zawołanie: „Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich”. Nic nie ujrzysz bez tego, proś o tę łaskę...

     Jakby na dowód Pan Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł (Ewangelia: Łk 10,21-24): „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie”.

     Jakże nędzne jest życie grzesznika, ale on nie widzi tego. Z telewizji popłyną obrazy świata, zło, aresztowania, walka antyterrorystyczny. Będzie też pokazany bój: modliszka udająca liście, liście łapiące owady (kusi nektar) oraz motyle udające liście! Czyż nie nie tak z poczynaniami Szatan...gubiącymi dusze!?

                                                                                                  APeeL