Po przebudzeniu ujrzałem zgubne skutki działania Szatana - wielokrotnie mogłem zginąć! Jakże lekceważony jest upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła! Przepłynęło moje grzeszne życie, a serce wołało z krzykiem: "Tato! Tato!"
Po wstaniu demon sugerował Mszę świętą wieczorną, ale napłynął obraz Monstrancji, ponieważ dzisiaj jest pierwszy piątek miesiąca i po nabożeństwie będzie litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa z błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.
Pocałowałem Twarz Pana Jezusa, a w oczekiwaniu na Mszę świętą czytałem właśnie tę litanię. Zaplanowałem spowiedź i udało się. Mam rozterkę z powodu wyrazów wdzięczności pacjentów. Kapłan zalecił, aby tę sprawę oddać Panu Jezusowi. Łzy zalały oczy, a w tym czasie płynęła pieśń: "Pobłogosław Jezu drogi tych, co wiecznie Cię kochają"!
To już nie łzy, ale prawdziwy płacz! W tym czasie serce zalała wszechogarniająca Miłość Boża do ludzkości, a przez to do każdego z nas. Zarazem ujrzałem piękno ludzi, wspólnotę miłości dzieci Bożych! Nie pojmie tego człowiek bez Światła Bożego, szczególnie przy pomocy swojego rozumu.
Jakby na ten czas św. Paweł (Hbr 13,1-8) nawoływał do braterskiej miłości, gościnności...”Postępowanie wasze niech będzie wolne od chciwości na pieniądze: zadowalajcie się tym, co macie”. Nawet pisał o przełożonych, a u nas ustala ich władza ludowe. Krótko mówiąc on już był na drodze do świętości, a na palcach jednej ręki można policzyć pragnących tego.
W tym czasie Herod dla kaprysu Herodiady zamordował św. Jana Chrzciciela – największego człowiek na ziemi (Ewangelia: Mk 6,14-29).
Od 7:30 do 18:00 trwała praca w przychodni. Syn później będzie mówił o pracoholizmie i doktorze Judymie. Ja jestem w tym czasie normalnym niewolnikiem, wykorzystywanym na wszystkie możliwe sposoby...nawet wzywają mnie do wypadków, a kierownik pogotowia pracuje na korytarzu obok.
W TVP będzie wzmianka o zamordowaniu Pyjasa z KOR-u, w górach zginęło trzech ratowników! Przepłynie cały świat ofiar poświęcenia się. Pokażą też domy opieki dla dzieci niepełnosprawnych. Wzrok zatrzymał Pan Jezus Zmartwychwstały, który jest ofiarą szczytu poświęcenia się z bezinteresownością, a głównie z miłością. Taka będzie intencja: za poświęcających się z miłości! Właśnie z żoną trafimy na film o kobiecie ofiarowującej się innej, potrzebującej pomocy.
Zobacz prowadzenie, bo planowałem Mszę św. o 17.00, a byłem o 7:30! Jak się okaże nie uczestniczyłbym w nabożeństwie wieczornym i nie byłbym u spowiedzi. Z udręki padłem już o 21.30… ApeeL