Spałem kamiennym snem od 21:30 do 6:00. Z tego powodu planowałem Mszę świętą o 17:00, ale wzrok padł na zegar 6:20! To częsty znak, ale w tym dniu obudzono później. Jednak zdążyłem na Mszę świętą.
Pod kościołem jakiś kierowca zapytał mnie o drogę, a ja od razu pomyślałem o intencji tego dnia. Jest to wynik myślenia duchowego, bo wszystko jest pokazywane w naszej rzeczywistości. Przecież mamy różne języki, w tym migowy, dajemy sobie znaki palcami, itd.
Pan Jezus (Ewangelia: Mk 6,53-56) był oblegany podobnie do mnie, nie miał chwilki wytchnienia...w tej Ewangelii „Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go poznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych, tam gdzie, jak słyszeli, przebywa. (…) prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie”.
Po Eucharystii odmieniła się pustka duchowa, a niewyobrażalna i trudna do opisania słodycz Boża zalała serce i duszę. Nagle z człowieka z ciałem i „małą duszą” stałem się duszą z małym ciałem. Wówczas jest pragnienie krzyczenia na cały świat z głoszeniem chwały Trójcy Świętej. W telewizji red. Baliszewski szuka śladu zbrodni bolszewickich.
Ile ludzi ma problemy z szukaniem pomocy: walczący o renty, sądzący się, pobici i proszący o różne zaświadczenia. Po czasie płynęła wzmacniająca słodycz, a już wiedziałem, że jest to działanie Ducha Świętego. Zarazem z doświadczenia wiem, że czeka mnie wielki nawał chorych.
Zresztą chorzy emanują złą energię (napięcie), a ja jetem telepatą. Dzisiaj, gdy to przepisuję (06.09.2025) są już urządzenia rejestrujące nasze myśli, bo wielu nie wierzy w to zjawisko, a przecież w modlitwie w ten sposób mówimy do Boga Ojca. Tak też upomina nas Anioł Stróż, ale jednym słowem „Nie!” jako ostrzeżenie.
Pacjenci szukają pomocy, a mnie chce się płakać z umordowania. W tym czasie wzywają na wizytę domową. Ja nie mam swoich pacjentów, jak obecnie lekarze rodzinni. Nawet pogotowie przywozi do mnie obcych chorych.
Wzywają też do oddziału wewnętrznego (jeden poziom), gdy w tym czasie pseudo ordynator przyjmie w domu nielegalnie pacjentów. Po czasie przypomniano mi, że prosiłem o cierpienie zastępcze w intencji uchronienia rodziny (to właśnie spadło na mnie dzisiaj)…właśnie Pan spełnił moja prośbę. Słodycz trwała dalej, nie byłbym na Mszy św. wieczornej, którą planowałem!
Dzisiaj będę oglądał film „Potop”...jakże tam szukano pomocy ludzkiej Bożej (w śpiewach i procesjach). Jeszcze rząd i rolnicy oraz szukający pomocy, właśnie pobito inwalidę i oskarżono o napad…metoda ruska. Teraz szuka pomocy w telewizji...
APeeL