Trwa straszna ulewa z wichurą (do 100 km/g), sztorm na morzu, a rano zacznie padać grad. Duże szkody w całej ojczyźnie, bo zostały zerwane linie wysokiego napięcia oraz dachy domów. Siedziałem do 2:00 w nocy, wzrok zatrzymało zdjęcia ofiar zamachów, w tym Polaków w Hiszpanii w rocznicę 11 marca. Popłakałem się, czując, że jest to intencja modlitewna tego dnia.
W telewizji popłyną obrazy pożarów w Toruniu z ofiarami zawalonej kamienicy w centrum. Ile mamy nieszczęść i to bez wojny! Straszne obrazy wypędzonych Serbów w byłej Jugosławii - nowe zamieszki. Płacz i krew, a moje serce jest przy tych braciach. Matka płacze, bo zabili jej syna, ale stwierdza, że nie chce odwetu - nie chce nieszczęścia innej matki! To bardzo piękne świadectwo. Dzisiaj będzie Misterium Męki Pańskiej (na Mszy św.)...
Podjechałem pod krzyż i byłem zadziwiony, że nie zgasła lampka mimo tak wielkiej nawałnicy, a kwiaty nawet ożyły. Natomiast wokół jest pełno połamanych gałęzi.
Na nabożeństwie o 12:15 popłynie pieśń "Pan jest mocą swojego ludu" śpiewana przez chór, a ja popłaczę się, bo wiem o tym z własnego doświadczenia. To tak nagłe doznania, że nijak nie można ich przekazać, bo jest to wielka łaska!
W czytaniach będzie przekaz o dotarciu narodu wybranego do ziemi obiecanej (Joz 5,9-12). Pan Bóg wszystko pokazuje, bo dzisiaj taką jest Królestwo Boże, ale mało kto mówi o tym, garstka to dostrzega, a reszta pragnie żyć w „Obozie Ziemia” zakochana w swoich ciałach fizycznych.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 34,2-7): „Skosztujcie wszyscy, jak dobry jest Pan Bóg”...
"Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, Jego Chwała będzie zawsze na moich ustach. Dusza moja chlubi się Panem, niech słyszą to pokorni i niech się weselą”. Pragnie się to rozgłaszać na cały świat i to bez końca.
Św. Paweł wskazał (2 Kor 5,17-21), że Pan Jezus pojednał nas z Bogiem Ojcem, staliśmy się nowymi stworzeniami, a tacy jak my „w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem”. Apostoł wprost mówił to z mojego serca napełnionego niezasłużoną łaską!
Dzisiaj Ewangelia będzie znana, bo nawet jest powiedzenie o synu marnotrawnym (Łk 15,1-3.11-32). Dziwi wszystkich, ze Bóg Ojciec bardzie kocha takich ode mnie i od ciebie. Jak masz dzieci to wszystko rozumiesz.
Płakałem podczas przestawienia misterium, gdzie aktor – mężczyzna zlany krwią ukazał się po zerwaniu zasłony! „Boże mój”. Płacz, bo właśnie jestem zjednany z Panem Jezusem Eucharystycznym (Jego Ciałem Duchowym)
Po wyjściu odmówiłem modlitwę w intencji wczorajszej oraz obecnej. Z telewizji popłynął obrazy masakrowanych w wypadkach, pożarach, klęskach żywiołowych oraz obecnej wichury w RP z zerwanymi dachami i powodzią!
APeeL