Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny
Na dobrym dyżurze spałem od 1:30 do 5:45! W ten sposób wcześniej znalazłem się w przychodni i już od 6.30 przyjmowałem pacjentów do 14:45. Czas płynie błyskawicznie, bo po obiedzie, chwilce snu i wizycie u stomatologa znajdę się na Mszy św. wieczornej.
W mojej słabości i senności prorok Sofoniasz wołał do Izraela, a ja czułem, że jest to do mnie (So 3,14-18): „Niech nie słabną twe ręce! Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz - On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości (..). Zabiorę od ciebie niedolę (…)”.
Dodatkowo, gdy to przepisuję (07.10.2025) z radia Maryja siostra Faustyna mówiła o Panu Jezusie, który przychodzi do nas w Eucharystii. Dodała też, że żyje tylko dla Boga Ojca. To moje pragnienie...
Popłyną słowa proroka Izajasza (Iz 12,2-6): „Bóg jest moim zbawieniem, będę miał ufność i bać się nie będę (…) Bo Pan jest moją mocą (…) Chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia. Dajcie poznać Jego dzieła między narodami, przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego”.
W Ewangelii (Łk 1, 39-56) Matka Zbawiciela odwiedzi Elżbietę w której poruszy się dzieciątko (Jan Chrzciciel)…
Padłem na tapczan od 21.00 – 5.30. Człowiek pragnie wypoczynku, a tu sny o typie eksterioryzacji, dodatkowo zerwał mnie kaszel z powodu refluksu (pokarm ulewa się i można się zakrztusić), który po czasie sprawia zapalenie przełyku…
Tej nocy, gdy to przepisuję (07.10.2025) miałem podobne zdarzenie...naprawdę można mieć wielki kłopot, gdy taka treść wpadnie do płuca. W krótkim czasie tracisz przytomność, a niedotlenienie mózgu sprawia, że stajesz się porażony.
APeeL