motto; ”Jeśliby karać każdego, kto ma charakter  przewrotny i zły, to kara nie ominie nikogo”.  Seneka

     W śnie znalazłem się przed przychodnią na oczach personelu...w całkowitej bezsilności. Taka jest rzeczywistość, ponieważ spotkała mnie śmierć cywilna i zawodowa ze strony własnej Izby Lekarskiej. Po co nam dżihadyści, gdy mamy takich wspaniałych na miejscu...dla niepoznaki przebranych w białe fartuchy. 

    Kolega Andrzej Włodarczyk to człowiek bardzo miłosierny...pochylił się nad dr G. i łowcami narządów z MSW, a na moją obronę krzyża Pana Jezusa zareagował błyskawicznie! Przy pomocy prezesa NIL Konstantego Radziwiłła oraz psychiatrów - sprzedawczyków szybko zrobił ze mnie chorego psychicznie.

   Po co zabijać przy pomocy broni...”szkoda na takiego kulki”. Mamy broń nowoczesną: zaocznie stwierdzasz, że ktoś jest chory psychicznie, bo nie podoba mu się własny, reaktywowany po latach samorząd lekarski, a krzyż to „drzewo”...

   Tak najświętszy znak na ziemi określił prokurator..."kolega" psychiatry, biegłego sądowego, który zlecił powalenie krzyża Pana Jezusa. Za taki czyn grozi kara do 3 lat więzienia, ale więzienia są jednym z elementów restrykcji dla przeciwników władzy, a nie po to, aby siedzieli tam "nasi" ludzie...

    W sprawę wciągnięto wiele osób, dwóch lekarzy zmarło z wyrzutów sumienia, moja żona z tego powodu osiwiała i mogła umrzeć, rozpadło się małżeństwo dyrektorki, a nic im nie brakowało. Liczono, że popełnię samobójstwo ("nowoczesna" metoda zabijania).

    W tym czasie zjazdy "izbowe" zaczynano od Mszy św. i wszystkich po rusku odznaczono. Koledzy wstydzą się teraz swoich funkcji i zasłaniają wejście na stronę OIL Warszawa, abyś nie czytał ich nazwisk i „zasług”, bo niektórzy siedzą na tej karuzeli stanowisk od 25 lat!    

     Planowałem mszę wieczorną, ale wzrok zatrzymała książka „Gułag” i napłynęło pragnienie natychmiastowego ofiarowania mojego cierpienia (uświęcenie) za ofiary represji…postąpienie inne zmieniłoby przebieg przeżyć duchowych.

   Mamy być wierni w sprawach małych i dużych. Nieważne wydarzenie może spowodować różne okropności. Przykład; szef policji zgodził się na odwiezienie podwładnego…załoga radiowozu zginęła, a jego życie legło w gruzach! 

   Siostra śpiewała; „Kto się w opiekę odda Panu swego, a całym sercem szczerze ufa Jemu…śmiele rzecz można ma obrońcę Boga (...)”, a ja poczułem pragnienie i moc w dawaniu świadectwa wiary.

  W czytaniach Mt 13. 44-46  była mowa o Królestwie Niebieskim, które podobne jest do  s k a r b u  znalezionego w ziemi lub  p e r ł y  zakupionej po poszukiwaniach. Dodam, że nie zostanie nigdy pokonane!

     Jakby na ten czas w PTP „Planeta” „procesja” do grobu Lenina. Kwiaty, czerwona flaga, sierp i młot…jedno z królestw ziemskich. Nasi przyjaciele wymordowali 70 (do 200) milionów ludzi! Przepływają zamarznięte dzieci i dorośli przeklinający Boga! Łzy zalały oczy, ponieważ wracają wydarzenia z ostatnich godzin;

- śmierć trzeciego mordercy syna Olewników i obawa matki o życie czwartego...jej syna

- ludzie dokonali samosądu, bo nie pomogła im policja...teraz sami pójdą do więzienia za przestępcę - szaleńca!

- w nocy oglądałem reportaż: „Stasi. Tajna policja NRD”…patrioci niemieccy ujawnili akta i odsunęli zdrajców od władzy, a u nas ci ludzie rządzą. Nie można zabrać im emerytur. W tym czasie dręczy się prawdziwych Polaków; Macierewicza, Nowaka, Bendera, a walczący z przestępczością Z. Ziobro musi przepraszać dr. G.!

- w innym reportażu pokazują ludzi gnębionych na Kubie, uciekinierów z terenów objętych wojnami, ofiary zbrodniczych wysiedleń, wyrzucanych na ulicę i tych, co na wygnaniu…

- w „Fakcie”…zdjęcie zabitego obrońcy Czeczenów S. Markiełowa

- syn po wypadku gnębi własną matkę…za to, że go urodziła?

    Dzisiaj jest czytanie o męczennikach (!) ze wspomnieniem św. Agnieszki dziewicy (12 lat), która okrutnie torturowana zginęła w Rzymie w 304 r.  Wyjaśni to „patrzenie” okładki „Niedzieli”, gdzie Szaweł prześladowca chrześcijan spada z konia po utracie wzroku, a którego list czyta właśnie kapłan (Kor. 1. 27.31);

    „(...) Bóg wybrał właśnie, to co  g ł u p i e  w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał, co niemocne, aby mocnych poniżyć (...)  Aby jak to jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi (...)”.

  Teraz Psalm 131 powtarzający słowa Seneki; „(...) Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, Panie, któż się ostoi (...)” ?

   Wracam, a w ramach intencji „patrzy” stacja: „Jezus przybijany do krzyża”. Pan wprost mówi: „Mnie prześladowali i was będą prześladować”.

      Po Eucharystii pokój zalał duszę, a słodycz usta…w mojej słabości pojawiła się moc i odeszły wszystkie ziemskie sprawy. To wszystko stało się nagle…nie mogę już żyć bez Pana. Pojawiło się pragnienie  o d d a n i a  życia dla Jezusa! Żadnym językiem nie wypowiesz mojego stanu, a wróci jeszcze następnego ranka. 

 - „Naszy dziennik” będzie informował o spaleniu kościoła z wyznawcami! 

 - JP II będzie mówił w radiu Maryja, a przepłyną sceny z zamachu na jego życie.   

 - W ręku znajdzie się książka  W. Łysiaka „Rzeczpospolita Kłamców”...

      To jeszcze nie koniec, bo właśnie pokażą Czeczenię i zamordowaną dziennikarkę Politkowską oraz popłynie relacja kobiety urodzonej w Oświęcimiu...                                                   APEL