W drzwiach gabinetu trwa kłótnia, ale nie reagowałem...
- Ja jestem pielęgniarką, mam pierwszeństwo, gorączkuję, proszę wyjść!
- Miałam zabieg, mam chore nerki, mamy już dwójkę małych dzieci, a ginekolog powiedział, że nie mogę mieć dzieci!
- Znam pani męża i wiem jak bardzo kocha wasze dzieci! Szkoda, że nie przyszła pani przed zabiegiem na pewno uratowalibyśmy życie człowieka. Wielka szkoda, bo on bardzo kocha dzieci!
Teraz pocieszam płaczącą matkę syna skazanego za zbiorowy gwałt na prostytutce!
- Niech pani tego wszystkiego nie rozważa. Najważniejsze jest tylko to, aby podczas tej ciężkiej próby nie upadł. W jego przemianie może pomóc Dobry Łotr! Trzeba też dostarczyć mu książkę „Ojciec Pio”! Droga każdego człowieka jest inna i nie wyklucza dojścia do Boga!
Tu morze codziennego cierpienia, a na zewnątrz pluralizm, plenum, pojawia się Wałęsa...co to będzie, co to będzie? APEL