Przykrość, bo właśnie padła firma Vel.pl, a na ich serwerach miałem moją domenę. Osobiście uważam, że atak był udany, bo w porę nie przeniosłem zapisów. Nie trzeba karabinu (tow. Mausera), aby napaść na innego człowieka.

    Zapowiedział to Pan Jezus: "Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. (...) i niektórych z was o śmierć przyprawią”. Łk 21, 12

    W „Kawie na ławie” Leszek Miller zdecydowanym głosem stwierdził, że lekarze fanatycy religijni, a dotyczy to takich jak ja...nie powinni pracować w społecznej służbie zdrowia. On też jest fanatykiem, ale ateizmu głupkowatego.

    Natomiast red. Jarek reklamował w TVN 24 „Gaz. wyborczą” z całym tekstem „Golgota picnic”, a Janusz Palikot na swoim blogu chwalił ministrę kultury za bronienie prawa do bluźnierstwa w sztuce.

    Pobiegłem na Mszę św. o 12.15 z procesją w której mały chłopczyk w komży chciał nieść krzyż. Jakże to wielkie pocieszeni dla mnie. Powiedziałem mu, aby poprosił Pana Jezusa, Dobrego Lekarza o uzdrowienie, bo na skórze miał swędzące zmiany alergiczne.

    W drodze i podczas procesji wolałem za napadających na katolików, a dzisiaj było czytanie o Herodzie, który gnębił chrześcijan, a to podobało się Żydom: ściął Jakuba i uwięził Piotra, którego skuto łańcuchami i spał między żołnierzami. „Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi”. Kajdany opadły, został w sposób cudowny wyprowadzony z celi z ominięciem straży. Dz 12, 1-11

    Właśnie w Onet.pl trafiłem na zdjęcie młodego kapłana umierającego z powodu nowotworu, który z wielkim bólem mówił o poniżaniu go przez młodych ludzi. Wielka jest nienawiść do Zbawiciela...wyraźnie generowana przez Przeciwnika Boga.

    Wszędzie atakują prof. Bogdana Chazana, ponieważ złamał przepisy...nie skierował ciężarnej do wskazanego lekarza abortera.  W "Kropce nad i" Monika Olejnik razem z Andrzejem Rozenkiem atakowała ks. Oko broniącego jego postawy.

    Ponieważ z uporem podkreślano potrzebę przestrzegania stanowionego prawa to przedstawiłem im moją sprawę, bo pozbawiono mnie wszelich praw (kontakt24@tvn.pl).

    W dniu 04.10.2007 napisałem protest do AM w Gdańsku przeciwko bezdennej głupocie kolegi psychiatry (członka PO), który na zakupionej działce zrównał z ziemią miejsce kultu religijno-patriotycznego (Kaszuby; sołectwo Gołub 83-316 ul. Sambora II 40).

   W telewizji Trwam był reportaż (trzy odcinki), ludzie płakali. Ja taki sam krzyż postawiłem. Pismo przekazałem do wiadomości Naczelnej Izbie Lekarskiej, ale zamiast słów współczucia spotkał mnie odwet. Nie zbadano psychiatry-bluźniercy, ale zaczęto udowadniać, że moja wiara to choroba psychiczna!  

Złamano ROZPORZĄDZENIA MINISTRA ZDROWIA I OPIEKI SPOŁECZNEJ z dnia 11 maja 1999 r. (Dz. U. z dnia 27 maja 1999 r.).

1.) Nie poinformowano mnie, że mogę zgłosić się z mężem zaufania, nie wezwano mnie na posiedzenie ORL i nie udostępniono akt sprawy.

2.) Komisja lekarska pierwsza z dnia 25 stycznia 2008 w składzie miała funkcjonariuszkę z samorządu lekarskiego, co wyjaśniło jej „prokuratorskie” zachowanie. Nie skierowano mnie do wybranej placówki służby zdrowia ze wskazanym lekarzem, a nawet ukryto istnienie od 2007 roku pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy (specjalistkę z psychiatrii!).

3.) Komisja lekarska druga (kontrolna) z dnia 16 czerwcu 2008 roku była bez przewodniczącego lekarza Medarda Lecha (2-osobowa). Kolega nie widział się ze mną, a 24 lipca 2008 r. podpisał, że mnie badał! Na podstawie orzeczenia tej "komisji" zaocznie zawieszono mi prawo wykonywania zawodu lekarza.

4.) Po odwołaniu się od tej decyzji do NRL prezydium NIL powołało komisję lekarską...złożoną z samych członków nomenklatury samorządowej! Żenujące spotkanie odbyło się 23 stycznia 2009 r. i nigdzie mnie nie skierowano.

5.) Po powołaniu (w 2010 r.) ustawowej Izby Lekarskiej wystąpiłem o unieważnienie całego bezprawnego procesu, ale powołano komisję o nieprawidłowym składzie i wezwano mnie na badanie w czasie odwołania się od tej uchwały!

6.) Na posiedzeniu ORL w dniu 12 czerwca 2012 roku zażądałem zabranie mi pwzl, aby sprawę skierować do prokuratury, ale prezes Mieczysław Szatanek "czytał" wobec ORL, że proszę o powołanie następnej komisji lekarskiej!

7.) Na komisję lekarską 08 stycznia 2013 wepchał się sam konsultant krajowy prof. Marek Jarema, który odpowiada za przestrzeganie w/w rozporządzenia. Nawet ta komisja nie skierowała mnie do IPiN-u, gdzie byłem w 2008 r. u docent Marty Anczewskiej, która wykluczyła potrzebę jakiejkolwiek obserwacji klinicznej.

8.) Na posiedzeniu ORL w dniu 25 kwietnia 2014 przegłosowano powołanie następnej komisji lekarskiej!

    Pięć komisji lekarskich było niezgodnych z przepisami!  Po co Min. Zdrowia wydaje rozporządzenia? Po co są standardy postępowania? Dlaczego funkcjonariuszy publicznych z Izb Lekarskich oraz z Ministerstwa Zdrowia nie obowiązują żadne przepisy?

   Dokonano na mnie zabójstwa duchowego (psychuszka) łamiąc w/w rozporządzenie ministra zdrowia. Może jestem chory, ale na pewno nie jest to spowodowane moją wiarą w Boga i obroną krzyża Pana Jezusa. Dlaczego nie zbadano lekarza dokonującego czynu bluźnierczego, a w Internecie wymazano jego wyczyny?

     Sprawa trwa, bo nie umarłem i nie popełniłem samobójstwa...

APEL