W tym czasie czytałem książki mistyków, a przenosząc to na alpinistów chciałem wejść od razu na szczyt góry. To błąd - nie idź tą drogą. Nie możesz otrzymać Światła Bożego przez czytanie, bo jest to pokazane na szkole: przedszkole, szkoła podstawowa...nie „przeskoczyć” klas.
Wiemy, że są geniusze, ale nie we wszystkich dziedzinach. W Bożej hierarchii dzieci stoją wyżej od mądusiów typu prof. Joanny Senyszyn, która nie wierzy w cuda i w rozmowie z posłem-pastorem Godsonem wyśmiewała naszą wiarę wspomagana przez „Stokrotkę” z „Kropki nad i”.
Pani profesor Joanna Senyszyn uważa, że o. John Bashobora powinien być na etacie NFZ, bo to byłoby tańsze, a czyni cud, ale finansowy. Impreza jest quasi-cyrkowa i będzie uznana za rekolekcje, a to działalność gospodarcza. Księża będę zbierali jeszcze dodatkowo na tacę.
Spotkanie z uzdrowicielem uważa za wielkie oszustwo dające ludziom nieuzasadnioną nadzieję. Bashobora to katolickie wcielenie Kaszpirowskiego...ten ksiądz jest maszynką do robienia pieniędzy.
Polacy lubią ten rodzaj rozrywki, a ciężko chorzy chcą mieć nadzieję...ta nadzieja wręcz szkodzi, bo część ludzi nie podejmuje leczenia. Polski katolicyzm był i jest ludyczny, fasadowo-obrzędowy i tutaj jest bardzo dobry klimat dla tego rodzaju (czytaj: ciemnota) imprez i przedstawień!
Filmy dokumentujące uzdrowienia są anonimowe...ci ludzie najpierw udają, że nie chodzili, a później chodzą. To nie są przypadku udokumentowane. „Stokrotka” dodała, że jest to oszukiwanie ludzi, bo wierzą, że będą mogli odrzucić kule i zejść z wózków.
Biedny poseł Godson był grzeczny do końca grzeczny, a ja nazwałbym je wiedźmami...
Z tamtego zapisu były jeszcze moje słowa o otrzymaniu łaski wiary...nie wiem dlaczego otrzymałem tak wielki dar? Widziałem pewien ciąg zdarzeń, który wskazywał, że nie ma nic przypadkowego...nauczyłem się pisać na maszynie, skończyłem medycynę, spotykałem wielu ludzi, poznasz zło i dobro.
Nawet wyczytałem z jakieś książki, że w „chwili, gdy się uniżysz...już stajesz się wielkim”. Ponadto każdy prosty człowiek, gdy zapuka o łaskę otrzyma ją w nadmiarze!
Ja nie byłem prosty i nie było we mnie żadnego dzięcięctwa. Można powiedzieć, że było coś odwrotnego dlatego dziwiła mnie otrzymana łaska.
Wniosek: nie szukaj Boga poprzez książki, ale zwróć się bezpośrednio - telefon bezprzewodowy do Nieba nic nie kosztuje. Nie marnuj czasu, bo Prawda jest bardzo blisko - tam, gdzie dzwonią... APEL