Podniesienie Krzyża Świętego

     Wczoraj zapaliłem lampkę pod krzyżem Pana Jezusa, a dzisiaj jest wielkie święto kościelne. Ten krzyż podniosłem 25 lat...stał pochylony przez czas, a później się złamał. Tak zaczęła się moja wieczna miłość. 

     Właśnie lud zbuntował się na pustyni, bo wolimy zniewolenie, Egipt...służenie jakiemuś nędznikowi i to często za judaszowskie srebrniki. Później dziwimy się, że Pan Bóg dodatkowo nas karze!  Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Lb 21

     Na ten moment św. Paweł wskazuje, że Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem /../”.  Dlatego Bóg Go wywyższył i sprawił, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano  (...) i aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca. Flp 2, 6-11 Popłakałem się podczas pisania...

    Psalmista przypomniał nam, abyśmy pamiętali o wielkich działach Boga, bo to nasza Opoka i Zbawienie. Nie oszukuj siebie samego i bądź stały w przymierzu, bo On będąc miłosierny...odpuszcza nam nasze winy i powstrzymuje Swoje wzburzenie! Ps 78

    Pan Jezus zapowiedział Swoją śmierć: „potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne”. J3, 13-17

    Wyraźnie ujrzałem prowadzenie i ochronę, bo w nocy dokonałem zaległych zapisów, a żona zrezygnowała z wyjazdu na zakupy. Ponadto po Mszy św. za zamarłych rodziców uniknąłem spotkania z siostrami. Tak mogłem się przespać i wrócić wieczorem na nabożeństwo już w intencji dnia.

    Dzisiaj spotkam się z różnymi przejawami miłości i związanego z nią cierpienia. Właśnie wpadłem na miłośnika koni, który ciągnął za sobą mały wózek. Samochód zabił źrebaka i kobyła w rozpaczy zrywa się i żałośnie rży...strach nią powozić!

    Sam wracałem od ptaszków, które karmię za oknem wyhodowanymi słonecznikami. Sprawiają mi wielką radość, gdy od świtu kwilą z radości. Natomiast Joanna Senyszyn nawołuje do happeningu w Krakowie, gdzie będą bronić psów na łańcuchach. Wejdź na jej blog i link z 12 września („Zerwijmy łańcuchy”), gdzie dałem mój komentarz.

    Ja też byłem trzymany na łańcuchu w przychodni, a w podziękowaniu postąpiono ze mną gorzej jak z psem. Nikt nie stanął po mojej stronie...nawet funkcjonariusze z departamentu nadzoru w ministerstwie zdrowia, a dobra kotków broni naga Joanna Krupa z krzyżem na łonie!  

    Zaczynam zapis, a w reportażu „Msza za miasto Grodno” (TVP Historia) trafiłem na obraz niosącego krzyż. Tam też płakała polska staruszka pokazując w kierunku naszej ojczyzny. Płynęły obrazy walk po wkroczeniu sowietów 17 września  1939 oraz podczas Powstania Warszawskiego.

    Różne są cierpienia związane z miłością; do ojczyzny, rodziny, dzieci, ziemi, zwierząt, rzeczy (np. militariów), przyrody. Właśnie nasi rolnicy strzegą gruntów przed sprzedażą obcokrajowcom (zakazane do 2016 roku). Płaczą dziadkowie wnuczka, którego zabrał im sąd, bo ma nadwagę. 

    Na szczycie tej góry cierpień jest miłość do Boga. Czas płynie, ale nic jej nie zmienia. W ręku mam zapis z wrześniu 1991 r, gdy podobnej słabości wołałem Jezu mój...Jezu! Już wówczas wiedziałem jaka jest różnica pomiędzy sercami normalnych ludzi, którzy nie znają pokoju, dobra i miłości czyli Królestwo Niebieskiego w nas.

    Na nabożeństwie wieczornym usiadłem przed krzyżem Pana Jezusa, a od drzwi do ołtarza był rozłożony dywan z lampionami palącymi się po obu jego stronach. Tak właśnie wracają do Nieba cierpiący z powodu miłosnej rozłąki z Bogiem...                                                       APEL