5.50...tuż po przebudzeniu napłynęła w/w intencja modlitewna dnia! Zerwałem się na pierwszą Mszę świętą i w drodze odmawiałem moją modlitwę, a w tym czasie napływały obrazy potwierdzające odczyt...

1) W ostatniej „Kawie na ławę” poseł Kłopotek stwierdził, że rolnikom nie dzieje się źle, bo właśnie otrzymał „dotacją” z UE w wysokości 1 miliona złotych. „Biedaczek” nawet nie może pisnąć o sprzedaży ziemi obcokrajowcom poprzez podstawianych „rolników polskich”. Jego szef Janusz Piechociński przed swoimi zwolennikami z partii padł na kolana z ręką na sercu...ja nawet przed Panem Jezusem Eucharystycznym nie potrafię tak wyrazić uniżenia i wdzięczności.

2) Mafia ginekologiczno - psychiatryczna z Izby Lekarskiej...piszę złośliwie, bo przez takich „lekarzy” straciłem prawo wykonywania zawodu lekarza...za obronę krzyża! Na końcu bezeceństw swój stempelek przyłożył znający mnie przez wszystkie lata kolega, który musiał odwdzięczyć się władzy ludowej...za wszystkie dobrodziejstwa.

    W sierpniu 2008 roku wpadł do mojego gabinetu lekarskiego z teczką i jak teolog - komisarz zapytał czy jestem mistykiem i zmierzył mi ciśnienie. Po 3 tygodniach od tego "badania" przestałem być lekarzem...4 miesiące przed przejściem na emeryturę! Zmarł nagle z powodu wyrzutów sumienia...

3) Wiktor Janukowycz („złoto, zbroja, pawie”), który w ostatniej chwili uciekł z dolarami, bo „Bóg  go ocalił”...ocalił go, ale tow. Putin, bo skończyłby tak jak dyktator Muammar Kadafi.

   Podczas modlitwy zawołałem: „Panie! zmiłuj się nad tym światem, nad ludzkością i nad zdeprawowanymi przez władzę”. Tak samo było za czasów Pana Jezusa...napłynęła postać Heroda, ścięcie Jana Chrzciciela i rzeź niewiniątek oraz Piłat.

    Tak jest gdy negujesz Prawo Boże...czujesz się panem życia i śmierci, a stajesz się tyranem, degeneratem. Zapomina się wówczas o Bogu, życiu prawdziwym i Sądzie Ostatecznym. Serce chciało mi pęknąć, ciężko wzdychałem, bo zostałem zaskoczony tak wielkim cierpieniem.

    Pan wysłał Jonasza do Niniwy, która miała być zniszczona, ale mieszkańcy łącznie z królem ogłosili post i oblekli się w wory od największego do najmniejszego. Postanowiono odwrócić się „od swojego złego postępowania i od nieprawości”, a Bóg zlitował się nad nimi i nie zesłał niedoli, którą im zagroził. Jon3, 1-10

     Pan Jezus wskazał na przewrotność plemienia tamtego czasu, bo żądano od niego znaku, że jest oczekiwanym Zbawicielem.  Łk 11, 29-32

4) Po powrocie do domu w TV Trwam trafiłem na audycję o despotach w krajach arabskich („rządy śmierci”), a w TVN była rozmowa z ministrem sprawiedliwości. Później oglądałem  film w Nat. Geog. „Hitler narkoman” w którym jego lekarz Morel faszerował go narkotykami.

    Dziwne, bo w TV Trwam („Polski punkt widzenia”) u red. Krzysztofa Tchórzewskiego pojawił się prezes NIL Maciej Hamankiewicz, który już drugi raz „prawił kazanie” (o etyce lekarskiej, łamaniu sumień lekarzy oraz o niedobrym ministrze zdrowia). Najlepszy był czas, gdy prezes OIL Andrzej Włodarczyk był jednocześnie ministrem zdrowia ("w rządzie i w samorządzie").

    Pan prezes wywiad zaczął od słów: „Niech będzie pochwalony Pan Chrystus”. To wielki faryzeizm, bo funkcjonariusze publiczni z Izby Lekarskiej deklarujący się jako katolicy stanęli po stronie powalającego krzyż Pana Jezusa...

    Koledze nawet nie zwrócono mu uwagi, a mnie wpisano na listę przestępców. Zobacz jakie aktualnie funkcje pełni obecnie kolega Konstanty Radziwiłł, który dokonał na mnie zabójstwa duchowego (Menu główne: "Dwa zdania o sobie"). 

  Kolega jest katolikiem, przystępuje do Eucharystii i jest przeciwnikiem łamania sumień lekarzy...jest wielkim nauczycielem etyki lekarskiej i stałym komentatorem oraz wyrocznią („Gazeta polska”, „Idziemy”)...

    Kończę zapis, a w studiu "Bez ograniczeń" ("Super Stacji") pojawił się wytatuowany i uczesany na irokeza Kuba Wątły...udający trybuna ludu!                                                             APEL