Dzisiaj trafiłem do odległego Urzędu Skarbowego, bo musiałem poprawić zeznanie z przyznanego spadku. Nic nie otrzymałeś, ale dwa lata musisz krążyć po sądach i urzędach. 

   Majątek rodzi chytrość z chęcią zagarnięcia wszystkiego. Przykro mi, że tak postępuje najbliższa rodzina. Nigdzie nie dojdziesz bez Prawa Bożego.

   Wyraźnie widziałem pomoc Boga. Pani, która zadzwoniła do mnie była chora, a ja miałem natchnienie, aby powiedzieć, że jestem lekarzem. Na miejscu ochroniarz przepuścił mnie do odpowiedniego pokoju, gdzie nie odbierano telefonu, a w ten sposób byłem pierwszy.

    Dokładnie wszystko miałem wytłumaczone, bo nikt tego nie potrafił zrobić. Nawet powiedziała, że narzekałem, ale udało się i poskarżyła się na nieprzyjemnego laryngologa...

    Ja stwierdziłem, że to wynik prowadzenia przez Boga, bo modliłem się w tej sprawie, a teraz poproszę w jej kłopocie. W chorobie trzeba najpierw wołać do Pana Jezusa, Prawdziwego Lekarza. Specjalista nie musi być przyjemny, ale ma postawić rozpoznanie i leczyć. 

    Wszystko przepisałem, wydrukowałem także dla sióstr i wręczyłem im, pojadę także do dzieci zmarłego brata, bo sami sobie nie poradzą.     

    Na Mszy św. pełen zadziwienia słuchałem słów św. Pawła, że powinniśmy działać ochoczo, z gorliwością i bez obłudy. „Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem (...) bądźcie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie. (...) Nie gońcie za wielkością (...)”. Rz 12, 5-16a

     Pan Jezus opowiedział przypowieść o zaproszonych na ucztę, którzy wymawiali się. Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie będzie ucztował w królestwie Bożym...  Łk 14, 15-24

    Znam to z własnego doświadczenia, bo przez wiele lat udało się zaprosić do kościoła tylko kilka osób! Zresztą dzięki temu, że naród wybrany odrzucił Dobrą Nowinę...na mnie spadła łaska wiary! 

    Eucharystia wywołała radość i poczucie wdzięczności...żonie kupiłem różyczki, a Panu Jezusowi lampion. Wrócił czas pracy, gdy czyniłem dobro. Tego nie znają ludzie pracujący dla  zysku, którzy zbierają „do dziurawego mieszka”.                                                                                APEL