Zdążyłem na roraty. Zapaliłem lampki przed figurą MB Niepokalanej i przeszedłem w procesji wokół kościoła. Wczoraj Pan Jezus mówił do tłumów: „Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest ono do przebywających na rynku dzieci (...)". Mt 11, 16-19

    To prawda, bo wokół całe masy nierozumnych, którzy pokładają ufność w posiadaniu, sławie i władzy opartej na donosach. Obrzydliwość w oczach moich, a cóż dopiero Boga.

    W mojej ojczyźnie rządzący są ciężko chorzy. To totalna paranoja dotycząca inaczej myślących i nie chcących pucować butów czerwonym wielmożom: władcom mass-mediów, banków, towarzyszom „kasy i pracy”.     

    Dzisiaj nie mam przeżyć duchowych. Po Komunii św. Ciało Pana Jezusa rozpłynęło się, a to oznacza pokój. Nawet przed samochodem zerwało się stado gołębi.

   Generał Wojciech Jaruzelski ledwie żywy dalej uważa, że postąpił słusznie wywołując wojnę z narodem...przeprasza, ale uczyniłby podobnie. Biedaczek nie wiedział, że pały służą do bicia, a karabiny do zabijania.

   Pamiętam ten czas i płakałem, gdy ginęli niewinni górnicy. Nadal w mojej ojczyźnie jest wielu chętnych do takiej wojenki (z faszystami i ciemnogrodem). 

   Młody człowiek krzyczy na ulicy w Moskwie: „Nie bójcie się! Powstrzymajcie naszą szczurzą władzę”. Popłakałem się, bo szczur to przebiegłe i bardzo szkodliwe zwierzę. Taka jest właśnie nasza władza. Pełna uśmiechów, a za plecami służby specjalnie, gdzie wielu było szkolonych u tej „szczurzej władzy”.

   Wyjaśnia to wszystko red. Stanisław Michalkiewicz, który nazywa tych Polaków hordami ubeckimi, żydokomuną i moskiewskimi psiakami.

    Leszek Miller wygrał wybory w SLD, a o tym stanowisku marzyła chora Joanna Senyszyn, której nie wystarcza popisywanie się i plucie na moją wiarę. Co chwilkę pokazują poganina Andrzeja  Rozenka, który uwierzył w swoją wielkość...MBP (marycha, bimber i prostytucja).

    Intencję mam już odczytaną, a właśnie dr Ewa, marszałkowa partyjna przemawia w stylu „patrz w oczy i kłam” uzasadniając dlaczego komisje sejmowe zwołano na czas Marszu Niepodległości 13.12.2011. Zaprzedasz się poganom i musisz mówić fałszywie i uzasadniać „dobro” państwa.

    Dlaczego ludzie z PO nie pójdą w marszu z miłującymi moją ojczyznę? Wróciły potwory: Michnik spotyka się nocą z Palikotem, a Jerzy Urban organizuje zastępy cicho-ciemnych. Robi się żarty z narodu, pałuje niewinnych, napada na przeciwników politycznych i straszy obywateli, którzy nie należą do państwa w państwie, ale złudna jest potęga kłamstwa.

    Towarzyszowi Władimirowi Putinowi głupio, gdy śpiewają, że wszyscy chorzy psychicznie głosują na „jedną Rosję”. Pani Joanna Krupa wciąż jest „gwiazdą”, bo broniła kotków z krzyżem na łonie. Nadal wielki jest Lech Wałęsa, a Robert Biedroń mało nie pęknie od swoich mądrości.

    Ksiądz patriota Roman Kotliński nie boi się Stefana Niesiołowskiego i Moniki Olejnik ("Stokrotki"), a jedni warci drugich. W „Uwadze” TVN płynie wywiad z Violettą Villas („Kulisy sławy”), która powiedziała, że „sława jest bardzo niebezpieczna i bogactwo też”. Kończę, a u Rymanowskiego mądrzą się zwolennicy UE: Ryszard Kalisz, Adam Szejnfeld, Andrzej Rozenek, a wspiera ich „rolnik” Eugeniusz Kłopotek. 

    Przykro mi, bo Lech Kaczyński nie zauważył znaku od Boga podczas podpisywania traktatu lizbońskiego...zepsuło się najlepsze pióro świata! Powiesz, że oceniam ostroi, ale zważ, że dzisiejszy dzień mojego życia (Msza św, Eucharystia, modlitwy) jest ofiarowany za tych ludzi.

    Czyń i patrz końca, bo prorok Izajasz ostrzega (Iz 35, 1-10): „Będzie tam droga czysta, którą nazwą Drogą Świętą. Nie przejdzie nią nieczysty (...) i głupi nie będą się tam wałęsać (...)”...         APEL