6.00 Resurrectio...Zmartwychwstanie. Procesja, zimno, a spałem tylko 2 godziny. Wszyscy młodzi po pierwszym okrążeniu świątyni uciekli do jej zacisznych kącików, a reszta...po drugim.
Z jakimś nieznajomym zauważyliśmy to cwaniactwo, a ja dodałem, że jest to wynik judzenia Joanny Senyszyn, a właśnie wczoraj na jej blogu tow. Szmaciak w tonie żartobliwym wypowiedział całą prawdę tej czarciej formacji:
„My dawni towarzysze partyjni, weterani naszej ukochanej PZPR oraz wierni i oddani słudzy naszych braci sowieckich z KZPR zawsze będziemy zwalczać Kościół katolicki. Kościół był, jest i będzie naszym śmiertelnym wrogiem w walce o dusze naszego społeczeństwa (...) na polu politycznym, obyczajowym, czy na jakimkolwiek innym polu”.
Nie miałem żadnych przeżyć duchowych, bo nie lubię stać w tłumie, oglądać uśmiechów ochotniczych strażaków honorowych na widok tacy z papierkami. Nie spodobało mi się też kazanie kapłana, którego przygarnął proboszcz po zamknięciu jego kościoła (nieudana prowokacja typu „ks. Lemańskiego”?).
Wg mnie sprawa była przygotowywana i została specjalnie nagłośniona, ale biskup zareagował prawidłowo. Wyobraź sobie, że twój kościół jest zamknięty, ponieważ wikary (kapłan pomocnik) uczestniczył w zaplanowanej (?) burdzie. Ja widzę to, a Pan Bóg na pewno...
Podczas Eucharystii jeden z kapłanów szedł z kielichem i podawał Ciało Pana Jezusa każdemu z kompanii honorowej...dobrze, że nie trafił do orkiestry, bo tam połowa jest niewierzących, a niektórzy są wrogami naszej wiary! Wielka jest nasza beztroska wobec Cudu Ostatniego...traktowanego w tym wypadku jako opłatek!
U mnie Eucharystia ułożyła się w koronę, a to było podziękowanie Pana Jezusa za współcierpienie, czuwanie i dawanie mojego świadectwa. Z Nieba zawsze tak postępują...tylko w nas nie ma wdzięczności za bezmiar łask! Nawet uważamy, że chodząc do kościoła powinniśmy być nagradzani!
Zwalczający naszą wiarę dobrze wiedzą, że piątek, a w Kościele prawosławnym i grekokatolickim właśnie wypadł Wielki Piątek to najlepszy czas na atak. Wejdź: Onet.pl. wiadomości. Grób zamiast zmartwychwstania?
Zapytałem ich, ale wpisu nie dali: Co Państwu odbija w okresie Oktawy Zmartwychwstania? Lenin wiecznie żywy. Ten, który to zrobił zostanie ukarany przez Boga. Przecież nie będzie to ~ateista "pierwszy” w dyskusji, który pisze głupoty:
<< Ludzie, czekam kiedy skończą się te dyskusje...
Nigdy nie dojdzie do zakończenia dyskusji, bo podział jest prosty: "kładę przed tobą przekleństwo lub błogosławieństwo", chcesz zbawienia lub szydzisz, wierzysz lub nie. Pan Jezus przyszedł nas podzielić! Żydzi do dzisiaj trwają w odwróceniu i czekają na nadejście obiecanego Mesjasza!
<< Każdy wierzy w to co chce albo w to co mu przekazano "z mlekiem matki". I niech tak pozostanie!
To wielka głupota ateisty, bo wiara katolicka to wiara w Boga, który się Objawił i jest łaską. Jako lekarz 45 lat "żyłem, piłem i czerwony sztandar nosiłem". Pan zawołał mnie w środku dyżuru w pogotowiu i tak się to zaczęło...
<< Jeśli wiara w Boga, Mahometa albo inne bożki, demony i czarownice ma służyć pokojowi na świecie to tylko przyklasnąć.
To właśnie dowód na jego ignorancję duchową...
<< Gorzej, kiedy do wiary się zmusza albo dyktuje prawo cywilne pod dyktando hierarchów religijnych...
Ja jestem zmuszany do wiary!
Z wielkim trudem odczytałem tą intencję i odmówiłem moją modlitwę... APEL