Na Mszy św. porannej byłem nieobecny, a w serce wpadły tylko słowa Ps 34 [33]: „Biedak zawołał i Pan go wysłuchał”. Pan Jezus zawsze jest z cierpiącymi, odrzuconymi, biednymi, chorymi, starymi i przestraszonymi własnego cienia.

    Trochę czasu straciłem w przychodni, gdzie gadałem z personelem, żartowałem, a to po czasie sprawiło smutek mojej duszy. Ja już nie nadaję się do normalnego życia...w końcu rozgoryczony spałem prawie do Mszy św. wieczornej.

   Nagle napłynęło powtarzane natchnienie, abym poszedł nabożeństwo wieczorne. Bardzo trudno jest wówczas odmówić, bo nie wiedziałbym co tracę! Posłuchałem i po wyjściu odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz  odczytałem zaległą intencję (z 08.04.2015).

   To obecnie największa moja radość, ponieważ po poznaniu intencji mogę sie modlić, bo w pomyłce odczytu wołanie do Boga ma charakter tylko ustny ("nie idzie"). Tak było też teraz, bo chciałem prosić Boga za ludzi przewrotnych, a wypadło częściowe także za mnie, bo za ofiary takich.

    Msza św. była całkiem inna...zalała mnie miłość do kapłana, który znalazł się w tarapatach podobnych do moich. Eucharystia ułożyła się w łódź (pomoc Boga), a ten kapłan grał w uniesieniu na organach...wprost z cierpiącego serca. Nawet teraz, gdy to zapisuję dreszcz przepływa przez moje ciało.

    Tak sie stało, że dzisiaj próbowałem skontaktować się i prosić o interwencję w komitecie wyborczym prezydenta Bronisława Komorowskiego. Poprzedniego dnia rozmawiałem z miłym panem, ale dzisiaj włączyła się automatyczna sekretarka, kazali sprawę nagrać, ale rozłączyli się w krótkim czasie (manipulacja).

   Natomiast w komitecie Andrzeja Dudy pani przyjmująca telefon udawała, że reprezentuje PiS...nie chciała dopuścić mnie już drugi raz do rozmowy z kimś poważnym.

    Natomiast w "Kropce nad i" Roman Giertych stwierdził głosem nie znoszącym sprzeciwu, że mamy ojczyznę wolną i nie powinniśmy śpiewać: "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie".

   Udało się skontaktować z TV Trwam, gdzie kolega Maciej Hamankiewicz prawi kazania ("Polski punk widzenia"), a opowiedział się jako katolik po stronie lekarza powalającego krzyż Pana Jezusa i osobiście odpowiada za zabójstwo duchowe (psychuszka) mojej osoby oraz trwający stalking!

   W „Polsacie” pokazano program „Nasz nowy dom”, gdzie ekipa w ekstremalnie krótkim czasie pomaga biedakom w poprawie warunków zamieszkania.  

   Kończę, a w TVN "Uwaga" płacze ojciec zaginionego syna Mateusza. Na jego poszukiwania stracił wszystkie oszczędności. Właśnie mija 11 lat od zaginięcia naszego syna o takim samym imieniu.

    Ogarnij ludzkość i zobacz jak cierpi Bóg widzący łzy różnych biedaków...                                    APEL