Trafiłem na Mszę św. o 7.30, a serce zalewała parszywość udających katolików...wilków w owczych skórach, nawet wśród kapłanów.

     W tych dniach narasta podenerwowanie władzy ludowej, która po izolacji tow. Putina znalazła się na „polu niczyim”, a spaliły na panewce misternie przygotowywane prowokacje.

    Pan prezydent Bronisław Komorowski „po przebudzeniu się” ruszył do ataku: opowiedział się „za życiem” (In vitro) oraz zabronił bicia niewiast (gender).

   Wczoraj zrobiono ukłon w stronę naiwnych na spędzie strażaków w Częstochowie pod przewodnictwem druha Waldemara Pawlaka, gdzie obaj udawali katolików i przemawiali. Trzeba powiedzieć, że większość strażaków (podpora władzy ludowej) jest niewierząca, a formacja PSL fałszywa (Bóg, Honor, Ojczyzna). 

    Pan Janusz Palikot jest typowym przykładem człowieka, który wcześniej udawał katolika, a był od początku wrogiem naszej wiary...tak jak Roman Kotliński.

   Na swoim blogu dał wpis: Nie dla polityki w kościele. Przekaz był kierowany do Andrzeja Dudy. W moim komentarzu przypomniałem mu, że prezydent jako kandydat przemawiał na Jasnej Górze i na pogrzebie Władysława Bartoszewskiego.     

    Piszę to 04.05. 2015 i zostałem porażony religijnością naszej telewizji (TVN 24, TVP1, Polonia i Info)...we wszystkich kanałach jednocześnie transmitowano Mszę św. pogrzebową za duszę Władysława Bartoszewskiego.

   Widziałem tam samych polityków PO z b. premierem Donaldem Tuskiem oraz obecnym prezydentem. Najbardziej zabolało mnie to, że wielu z nich przystępowało do świętokradzkiej Eucharystii! Szok wywołał też wielki kult ciała...można powiedzieć, że „umarli grzebali umarłego”...

   Dopiero po wszystkim zauważono, że Mszę św. koncelebrował suspensowany skandalista ks. Wojciech Lemański (art. w "Sup. ex." z 05.05.2015 "Skandal na pogrzebie Bartoszewskiego"), a wczoraj modliłem się w intencji fałszywych kapłanów.

   Jak Pan Bóg to wszystko układa, bo w ręku  znalazły się moje pisma do b. minister zdrowia, a obecnej premier Ewy Kopacz, która nadal udaje katoliczkę. Zobacz dwie prośby w pismach poniżej z konkluzją:

    << Pani odpowiada za całość służby zdrowia. To wielka łaska, ale wybrała Pani służenie człowiekowi. Nie może Pani uczestniczyć w życiu Kościoła katolickiego (Eucharystia), a to wielkie nieszczęście. >>  

    Nie wierzyłem moim oczom, bo podczas Mszy św. pogrzebowej za Władysława Bartoszewskiego trafiłem na moment przyjmowania przez Panią Doktór Eucharystii...                                   APEL   

 

08.09.2009   Szanowna Pani Doktór! Minister Zdrowia Ewa Kopacz  00-952 Warszawa ul. Miodowa 15

dotyczy: zawieszenia prawa wykonywania zawodu lekarza (2069345)

                                                     Skarga!

   Bardzo proszę o wnikliwe przeanalizowanie mojej precedensowej sprawy, która jest przykładem tego, że w mojej ojczyźnie nie wolno mówić prawdy, a lekarz katolik jest dyskryminowany. Piszę to jako ostrzeżenie, ponieważ Pani Minister także deklaruje się jako wierząca w Boga.

   (...) Kraj katolicki, a wysokiej klasy specjaliści nic nie wiedzą o duchowości człowieka (świecie nadprzyrodzonym). Dziwi traktowanie wiary i tego, co głosi Kościół katolicki jako choroby, ponieważ dotyczy to około 20 % naszego społeczeństwa (tak widzę wyznawców).

   Psychiatrzy wymagają przeszkolenia teologicznego (głośne sprawy leczenia opętanych), ponieważ robiąc taki błąd mogą spowodować utratę przez „chorego” różnych praw (w tym majątku). Odwróćmy problem. Kapłan spowiada chorego psychicznie…co stwierdzi?

   Podobna sytuacja jest w  opętaniu. Uczniowie pytali Jezusa dlaczego zły duch nie wychodzi, bo egzorcyzmowali chorego! To teren na którym powinni współpracować kapłani z lekarzami. Granica pomiędzy chorobą psychiczną, a mistyką jest delikatna (Jezusa ubrano w czerwoną szatę). Psychiatra nie leczy doznań duchowych związanych z wiarą, a ksiądz nie egzorcyzmuje chorych psychicznie.

                                                          Pani Minister !

    Nie będę opisywał dalszych świństw z późniejszym przesłuchiwaniem mnie jak najgorszego przestępcę (...) wpisano mnie do Centralnego Rejestru Ukaranych! Wyrwano mnie z przychodni z dnia na dzień i spowodowano moją śmierć cywilno-zawodową. (..)

    Proszę nie odsyłać  mojej sprawy, bo nigdzie nie pomogą. Proszę mi wierzyć, że problem wymaga nagłośnienia (...). Dokonano na mnie  „morderstwa duchowego” i niech mój przypadek będzie przestrogą.  Mogę zgodzić się, że jestem niezdolny do pracy, ale przyczyną tego nie jest moja wiara w Jezusa Chrystusa...

19.02.2010  Minister Zdrowia Pani Doktor Ewa Kopacz  00-952 Warszawa ul. Miodowa 15

                                                      Pani Doktór!

     Jak to jest, że Pani otworzyła obchody Rady ds. Duszpasterstwa  Służby Zdrowia i spotkała się z Benedyktem XVI? Ja straciłem w tym czasie prawo wykonywania zawodu lekarza za obronę krzyża powalonego przez naszego kolegę.

(...) Moją krzywdę spowodował Pani b. zastępca, który dalej chciał być szefem wszystkich lekarzy...nawet poświęcił nową Izbę Lekarską. (...) 

    Pisałem do Pani przed rokiem, ale nie otrzymałem odpowiedzi na skargę. Kto segreguje listy w Ministerstwie Zdrowia. (...) Przez 40 lat nie zrobiłem żadnego błędu, a pracowałem jak niewolnik (30-40 pacjentów dziennie + wizyty)...długo za parę groszy.

    W środowisku psychiatrów nie ma katolików. Nic nie wiedzą o duchowości człowieka. Nie uznają rzeczywistości nadprzyrodzonej - na pewno leczą uwiedzionych i opętanych przez Szatana. Dla nich ważna jest obrona kolegi, który powalił Krzyż Pana Jezusa.

    W Izbie Lekarskiej pod przewodnictwem byłego Pani zastępcy "badano" mnie w komisji dwuosobowej! Nie ma takiej nawet w tańcu z gwiazdami...