Zapomniałem, że modlenie się za naród żydowski doprowadza szatana do szczególnej aktywności. Utrudniał zapisy, a to jest tak jak z ruchem pociągów...staje jeden, a reszta za nim.  

    Złapałem też zapalenie cewki moczowej. To przykre, bo czujesz pieczenie i nie wiesz co zrobić. Dziwne, bo Pan wskazał na zapis sprzed 25 lat, gdzie miałem ten sam kłopot, a po prośbie modlitewnej spotkany wówczas kolega wskazał na okłady z kwasu bornego. Teraz też pomagał, ale z niecierpliwości wziąłem szkodliwy lek i zatrułem się kofeiną. 

   Ponadto przestraszył żonę, że jest śmiertelnie chora! Ja widziałem, że jest zdrowa, ale co miałem zrobić jak zerwała mnie spakowana do szpitala. Dobrze, że nie słuchałem jej, ale zawołałem do Pana Jezusa. Szatanowi chodziło o moje udręczenie, bo źle się czułem i traciłem cenny czas.

   Dzisiaj, tuż po przebudzeniu zły podsunął bardzo ciekawy temat: „Czy każdy Polak może być prezydentem?”, bo na każde stanowisko trzeba mieć zaświadczenie lekarskie...  

    Dobrze, że w porę zorientowałem się i pojechałem do kościoła, bo Bóg potrzebuje dusz-ofiar oraz Mszy św. na których Pan Jezus dalej oddaje Swoje Życie za żyjących i zmarłych.

   Na uroczystości Poświęcenia Świątyni Żydzi otoczyli Pana Jezusa i pytali Go. <<Dokąd będziesz nas trzymał  w niepewności. Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie>>. Pan Jezu stwierdził, że Mu nie uwierzyli, a świadczą o Nim czyny, które dokonuje  w Imię  Ojca.  J 10, 27   

   Ogarnij świat trzymanych w niepewności...od skazanej na śmierć Asi Bibi do porwanych, wygonionych z domów na wschodzie Ukrainy, czekających na wyrok, pożyczkę, decyzję urzędu, rolników protestujących przed URM i matki niepełnosprawnych dzieci. To wielkie cierpienie. Poszedłem na dodatkową Mszę św. w intencji pobożnych Żydów...

     Dzisiejsza intencja jest także za mnie, bo zawieszono mi niezgodnie z przepisami prawo wykonywani zawodu lekarza i tak „wiszę” (7 lat), a prosiłem o ugodę lub zabrania, bo nie chcę być członkiem przestępczej struktury z karuzelą samych swoich jaką jest Izba Lekarska.

   Trzeba przyznać, że bolszewicy do perfekcji opanowali dręczenie (Olewnik, Sumliński) w którym maltretują swoje ofiary w różny sposób...także poprzez przedłużanie procedur, dawanie nadziei, a moja sprawa jest tego przykładem.    

    Uderzasz w ofiarę nagle, łamiesz wszelkie prawa, a potem wszystko prowadzisz bardzo wolno i dokładnie. Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej  powinien moją sprawę od razu skierować do innej izby, ale trzymał dokładnie 180 dni!

    Mediator miał na decyzję 30 dni, a trzymał 90...i odmówił spotkania. Rzecznik Praw Lekarzy nie odpowiadał na dwa pisma (schowali przed nim), a na trzecie odpisał, ale nie spotkał się ze mną.

    Nie potrafiono powołać komisji lekarskiej zgodnej z rozporządzeniem ministra zdrowia (sześć razy). Do ostatniej wepchał się sam konsultant krajowy ds. psychiatrii prof. Marek Jarema, a na nim ciąży obowiązek czuwania nad przestrzeganiem stanowionego prawa (za to mu płacą).

   To całkowicie kompromituje go jako funkcjonariusza, lekarza i człowieka, bo dodatkowo jako ateista wypowiadał się w sprawie wiary w Boga...

                                                                                                     APEL

www.andrzejduda.pl

    Proszę wykorzystać moją krzywdę, której opis znajduje się na www.wola-boga-ojca.pl Menu główne: Dwa zdania o sobie.

  Sprawa pokazuje zgniliznę naszego państwa...w tym Izb Lekarskich, struktury niezgodnej z demokracją, której broni senator Stanisław Karczewski przekupiony rubryczką w miesięczniku "Puls".

    Kolega na spotkaniu otrzymał materiały i płytę z wyczynami psychiatry z PO na Kaszubach. W TV Trwam były trzy audycje na ten temat, a w Sejmie RP interpelacja posłanki Szczypińskiej.  

  Dlaczego senator z PIS-u kręci się przy ludziach prezydenta (zdjęcia z dr Ewą i Andrzejem Włodarczykiem, wspólne przywożenie Światełka Miłosierdzia z Łagiewnik z Maciejem Hamankiewiczem)?

    Na spotkaniu z posłem Mariuszem Kamińskim ponownie przekazałem moją sprawę (płyta), ale był z nim Pan Senator, który dokładnie zna wszystkie bezeceństwa funkcjonariuszy publicznych z NIL i OIL w Warszawie.

   Przecież wie, że lekarz Andrzej Włodarczyk dał poręczenie dla dr G. (świadomie zostawił wacik w sercu pacjenta), a w tym samym czasie w sposób "krymski" zawiesił mi prawo wyk. zawodu lekarza. Dokonano zabójstw duchowego...

    Czy moja sprawa dotarła w ręce przewodniczącego zespołu przeciwdziałającego ateizacji (PiS)? Po co stworzono taką atrapę?

                                                                                                                         Pozdrawiam