Wczoraj w TV Trwam redaktor Stanisław Michalkiewicz powiedział, że nasz rząd jest podwójnie niesamodzielny, bo Polska jest przyłączona do UE, a rzeczywistą władzę sprawują bezpieczniackie watahy.

    Po przebudzeniu napłynął strach, bo właśnie dokonano rewizji w rodzinie Olewników. Towarzysze wpadli o 6.00 i zabrali komputery oraz różne dokumenty dotyczące „samouprowadzenia” ich syna, który współdziałał z porywaczami!

   Dał się porwać, aby rodzice zapłacili porywaczom! Później współdziałał  w przetrzymywaniu swojej osoby, dzwonił i wreszcie pozwolił odebrać sobie życie. Zbrodnia rodzi zbrodnię, bo w tym czasie „powiesiło się” trzech oskarżonych.

    Wg "Anny Tarczyńskiej" ("Fakty i mity") ks. J. Popiełuszko „sam się udusił”, a Waldemar Chmielewski mówił: „Ostatni podchodziłem do bagażnika. Sądziłem, że ksiądz już nie żyje. Widziałem na jego czole gruby pot i odniosłem wrażenie, że jest zimny."  

    Właśnie otrzymałem długie pismo od generalnego inspektora ochrony danych osobowych, bo po krytyce „Faktów i mitów” pod moją stroną internetową umieszczono nazwisko, a stała na wykonującego z rodziny. 

   W drodze do kościoła zacząłem odmawiać koronkę do Miłosierdzia Bożego, a w okolicy serca pojawiło się ciepło i bolesny ucisk przenikający duszę. Nie są to doznania znane z odczuć ciała fizycznego. Tego zjednania z Panem Jezusem nie można określić, bo dotyczy uniesionej i ukojonej duszy. To dwie przeciwności, które „różnią się pięknie”. 

    Usiadłem naprzeciwko krzyża Pana Jezusa, ale rozprasza obecność udających wierzących. Niektórzy z nich maja łaskę wiary większą od mojej, bo siedzą od końca jednej Mszy św. do początku trzeciej. W złości chciałem wyjść z kościoła.

    W czytaniach trwa mordowanie braci starszych w wierze, których zmusza się do uczestnictwa w składaniu ofiary. Próbowano zmusić do tego sławnego i znanego Matatiasza, któremu obiecano zaszczyty, ale odpowiedział donośnym głosem: "Niech nas Bóg broni od przekroczenia Prawa i jego nakazów. Królewskim rozkazom nie będziemy posłuszni". 2 Mich 7 1.20-31

    Kapłan mów o wezwanych na Ucztę Baranka. Jakim językiem wyrazić to zaproszenie? Dzisiaj św. Hostia ułożyła się w postaci „parasola ochronnego” i tak się rozpuściła. Bardzo lubię ten znak, bo zapowiada się dobry dzień, którego potrzebuję.

   Padłem na kolana przed Panem Jezusem Miłosiernym, a łzy zalewały oczy. W pokoju wróciłem do domu, gdzie trafiłem na ciszę, bo żona poszła sprzątać pod figurą Matki Bożej.

    Znowu płoną magazyny z materiałami, które w ten sposób "ulegają utylizacji"! W tym czasie zagraża się ludziom (toksyny) i stwarza niebezpieczeństwo dla strażaków. Zadzwoniłem do KG Policji, aby zrobili mapę i przyjrzeli się temu zjawisku, bo w obowiązkach policji leży także prewencja.

     W W-wie specjalnie napuszczono na siebie Polaków. Nic się nie stanie pani HGW oraz premierowi, który jest zwierzchnikiem służb specjalnych. Donald Tusk dodatkowo powie 19.11.2011 z trybuny sejmowej, że: „Policja była atakowana (...) przez polskich chuliganów ubranych w szaliki klubowe wspieranych przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego i PIS”.

    Ciężko rozchorował się policjant, który na oczach całego świata kopał po głowie młodego człowieka spokojnie stojącego z flagą. Wprost chce się płakać, bo wiem, że czas zapłaty premierowi nadejdzie...jeżeli nie tutaj to przed Bogiem. Nic nie pomoże fałszywe przystępowanie do Komunii św.!

    Janusz Palikot dopowie, że przedstawiciele rządu są związani z ekstremalną strukturą Kościoła katolickiego! Doda też prawdę, że ogranicza się wolność i nasila inwigilację. Dla zamydlenia oczu na wokandę wraca sprawa Czesława Kiszczaka, bo władza pokazuje, że „sądzi”...                          APEL