Boże Ciało

   Wczoraj, w drodze do kościoła przechodziłem obok Powiatowej Komendy Policji, gdzie stawiono bardzo piękny ołtarz z wizerunkiem krzyża, symbolem Eucharystii, zdjęciem Jana Pawła II oraz wizerunkiem św. Michała Archanioła i logo policji. Tak powinno być zawsze, bo obowiązuje nas życie wg Prawa Bożego...

    Dzisiaj zdziwiony usłyszę, że Mojżesz po powrocie z góry obwieścił ludowi wszystkie słowa Pana i nazajutrz wcześnie rano zbudował ołtarz u stóp góry i (...) polecił (...) złożyć ofiarę całopalną (...)”. Wj 24, 3-8    

   Wybrałem się na Mszę św. o 7.00 i trafiłem przed świątynię, gdzie ogrzewało mnie słońce i śpiewały mi ptaki, a jeden z nich zawisł nade mną i furkocząc skrzydełkami głośno krzyczał. Wyraźnie czułem znak radości duchowej.

   Dla mnie jest to szczególny dzień i dlatego zły zalał mnie rozproszeniami, a nawet złością, ale zauważyłem to i zawołałem: „idź precz szatanie”.

    25 maja w święto MB Kościoła Pan Jezus dokonał pierwszego cudu w Kanie Galilejskiej, natomiast dzisiaj będzie ustanowiona Eucharystia...!

     A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dał im mówiąc: "Bierzcie, to jest Ciało moje". Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. (...) Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej. Mk 14

     Przed przyjęciem Ciała Pana Jezusa padłem na dwa kolana i przeżegnałem się, a później klęczałem z radością! Zrozum, że ja wiem, że „Bóg taki cud uczynił”...Cud Ostatni i innego już nie będzie. To Cud dający Życie Wieczne, którego nie kupisz.

   Szatan wie o tym i w „swoich” religiach (buddyzm, hinduizm) podsuwa sztuczki z ciałem (joga, itd.) sprawiające nirwanę („wyjście na zewnątrz" z „pustością” naszego „ja”) z wyciszenie ciała. Aby to pojąć trzeba stanąć na głowie...

   Podobne „odloty” mają stosujący różne używki. Ponieważ ćwiczyłem to z alkoholem to powiem Ci, że działa w głowie, a Eucharystia jest połączeniem z Panem Jezusem w którym nasza dusza zostaje uniesiona do Boga.

    Przed nawróceniem w podobny sposób szukałem naszego Boga Ojca...w tej pułapce tkwi Janusz Palikot (guru pod telefonem, oblucje w Gangesie ze złamaniem ręki), a każdy wie, co czynił. Moje modlitwy i Msze św. sprawiły jego sromotny upadek...    

   Wyszedłem na procesję, ale nie wiedziałem, że dzisiaj spotka mnie tak wielka łaska Boga naszego. Specjalnie przeciskałem się między ludźmi, aby stać na wprost każdego ołtarza z Monstrancją.

   Serce rozrywały piękne słowa kapłanów. Przy pierwszej stacji kapłan mówił o naszym braku szacunku dla kultu Boga, Eucharystii i Ołtarza Świętego...byle jakim klękaniu i pukaniu się w piersi zamiast żegnania się.

    Słuchałem tego urzeczony, bo płynęły słowa jakby z mojego dziennika duchowego i moich uwag, bo każdego dnia to widzę. Padłem na dwa kolana i chciało mi się płakać. „Święty Boże, Święty Mocny, Święty a  Nieśmiertelny”...popłakałem się, musiałem ocierać twarz, bo zostałem całkowicie zaskoczony.

    Przy stacji, która była na budynku Komendy Policji...kapłan bardzo piękne mówił o naszej łączności z Bogiem, z Panem Jezusem...to też jakby mój charyzmat, bo wszędzie szukamy zdrowia, a nie przychodzimy do Boga po uzdrowienie duszy. 

    Jak wielka i piękna to manifestacja całego narodu Bożego. Nie chciało się wstawać z kolan i tak było przy wszystkich stacjach. Dzisiaj zostałem pobłogosławiony Monstrancją...aż 5 razy!

  Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim. Lekiem na całe zło świata jest zjednanie z Bogiem, bo „kto spożywa Ciało i Krew Moją trwa we Mnie, a Ja w nim”...                                   APEL