Pisałem od 5.00, a zły kusił pójściem na nabożeństwo o 7.00! Chodziło o przerwanie chęci do pracy duchowej, która trwała bez przerwy do 11.45!  Mimo straszliwego upału z radością pobiegłem na Mszę św. o 12.00.

   Podczas procesji byłem pełen podziwu dla prowadzących kapłana z Monstrancją...wprost chciałbym ich uścisnąć! To naprawdę wielka łaska i wielkie poświecenie. Zostałem pobłogosławiony...

    Dzisiaj św. Paweł mówił o tym, co wiem, ale jego język jest niezrozumiały. Trzeba powiedzieć, że:

człowiek zewnętrzny czyli ciało fizyczne z czasem niszczeje, bo „to, co widzialne przemija”...

człowiek wewnętrzny czyli dusza czeka na  życie wieczne z „bezmiarem chwały przyszłego wieku”.

    Apostoł dalej stwierdza, że wpatrujemy się w to, co jest niewidzialne, ale trwałe wiecznie. Krótko mówiąc nie ma śmierci, bo mamy nieśmiertelną duszę. 2 Kor 4, 13-5, 1

    Wstrząs w sercu wystąpił podczas śpiewu słów Pana Jezusa, że władca tego świata zostanie przecz wyrzucony, a Zbawiciel po wywyższeniu nad ziemie przyciągnie do siebie wszystkich! Nie wiem dlaczego, ale teraz, gdy piszę to po dwóch dniach ponownie chce mi się płakać!

   Ksiądz proboszcz w kazaniu pięknie mówił o tych, co mają łaskę wiary, bo nawet Panu Jezusowi zarzucano, że "odszedł od zmysłów" i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy!

    Padły też słowa o moim charyzmacie, bo Zbawiciel w dzisiejszej Ewangelii (Mk 3, 20-35) powiedział: „kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką".

   Eucharystia pękła na pół, zgięła się i wyprostowała! Cóż się stanie? Właśnie w takich dniach szatan działa perfidnie, bo zamiast modlić się, dziękować Bogu za wszystko zalewał mnie pustką i atakami „krzywdy”. Dodatkowo żona źle zrozumiała informację, że litania do NSPJ będzie po Mszy św. wieczornej i w ten sposób opuściłem właśnie dzisiaj to nabożeństwo...

   Proboszcz postawił „koszyczek” pod chórem, gdzie po wyjściu wszystkich ludzi widziałem może 30-50 zł! Takie jest właśnie nasze dziękczynienie...

   Budowa Świątyni Opatrzności Bożej ślimaczy się, a Fundację Budowy na którą wpłacałem okradziono wg Joanny Senyszyn stworzonym właśnie Centrum Opatrzności Bożej...        APEL

        Oto mój list do „Gościa niedzielnego” z 07.12.2012

                                                        Proszę Państwa!

    Od lat wpłacam na Fundację Budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Wszelkich operacji dokonywała żona. W tygodniku „Gość niedzielny” została zmylona załączonym przekazem na Centrum Opatrzności Bożej, które nie bierze udziału w samej budowie Świątyni Opatrzności Bożej, ale myli nazwą.

    W ich administracji „ładne mówiono”, ale moje pieniądze przepadły...nie poszły na budowę Świątyni Opatrzności Bożej!

    Świątynia Opatrzności powinna być wybudowana na miejscu obecnego PKiN...tuż po wyjściu okupantów! Kilka lat temu była zorganizowana akcja propagandowa („Fakt” i „Rzeczpospolita” itd.) w której na pierwszych stronach pytano: czy dać pieniądze na emerytów czy na Świątynię? Wówczas napisałem do nich ostry protest i przerwali ten podły plebiscyt.

    Wrogowie Boga nie ustają i zmylili darczyńców nazwą. Nie wiem czy Państwo mieli świadomość uczestniczenia w tym oszustwie. Nie chodzi tutaj o moje 300 zł, ale o wielkie rzesze tych, którzy zostali omamieni...Mszami i przysyłanymi podziękowaniami z medalami z Janem Pawłem II.

     Proszę Was o wyjaśnienie tego faktu, bo nieświadomie (?) dołączyliście do opóźnienia budowy tego Votum dla Deus Abba Omnipotens Pater.  

      Ktoś, kto to podsunął ten pomysł dobrze widział, że zmyli ludzi do których dociera „Gość niedzielny”. To fałsz intelektualny typu ostatnich wyborów (zamiast kartek dano „książeczkę”).

    Jeżeli w „Gościu niedzielnym” był mylący przekaz na Centrum Opatrzności Bożej to proszę dać informację o Fundacji Budowy z ich  przekazem. Proszę o dwa zdania informacji. Ja ze swojej strony opiszę wszystko na www.wola-boga-ojca.pl

    Odpowiedź była lakoniczna od pani, która zajmuje się reklamą (!?)

   << W nawiązaniu do Pańskiego listu, pragnę polecić Panu stronę http://www.centrumopatrznosci.pl z której dowie się Pan, w jakim celu zostało powołane Centrum Opatrzności Bożej i dlaczego jest reklamowane w naszej gazecie. („Gościu niedzielnym”)... >>

      Z Centrum przysłano mi na pocieszenie dwa medaliony...