Najświętszego  Serca Pana Jezusa

   Nie wiedziałem, że dzisiaj jest tak wielkie święto. To bardzo ważne, ponieważ moja nieświadomość oznacza bezbronność wobec Szatana...nawet dał pokusę dzwonienia w „mojej krzywdzie".

   Ja wciąż badam, co mówi na jego "zalecenia" mój Anioł Stróż, a napływało mocne: "nie! nie!!”. Później wiedziałem, że to było ostrzeżenie przed utratą pokoju w święto! Faktycznie nikogo nie zastałem, a nawet nakrzyczano na mnie. Nie zmarnuj mojego doświadczenia i zawsze słuchaj tego "coś mi mówiło"...to nie jest "coś" tylko nasz obrońca, ochroniarz dany każdemu przez Boga Ojca. 

     Żona dała mi miesięcznik „Z Niepokalaną” z wizerunkiem mojego profesora teologii (św. Pawła). Łzy zalały oczy, a ja normalnie nie płaczę, bo  mam charakter człowieka twardego i nie przejmuję się różnymi sprawami...dołóż do tego otrzymywaną moc Bożą.

   Właśnie czytam wymienione przeciwności i kłopoty, które przechodził ten żarliwy Apostoł Narodów; sieczenie rózgami, jedno kamieniowanie, trzy razy rozbicie się na morzu, całe masy niebezpieczeństw w tym od fałszywych braci...do normalnego umęczenie, głodu i pragnienia. Jednak najwięcej jego cierpienia wynikało z zatroskania o Kościoły!

   Dzisiaj jest straszliwy upał, a młodzi ludzie cały czas pracują (ocieplanie budynku)...trwa niewolnictwo. Inna brygada przerwała pracę, bo ich szef nie wytrzymał! Powiedziałem, że od razu powinien dać im „upałowe”, a tak to będzie odpowiadał przed Bogiem.

   W czytaniach jest zapowiedź proroka Ezechiela (Ez 34,11-16) o Bogu, który będzie naszym pasterzem oraz Ps 23(22) „Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego”. Pan Jezus mówi przypowieść o zagubionej owcy.  

  Po nabożeństwie pojechałem nad rzekę, gdzie skończyłem modlitwy poprzedniej intencji. Słodycz i pokój, śpiew ptaków oraz łagodny chłód poranka. Naprawdę pasują zawołania wdzięcznego za otrzymane łaski z dnia wczorajszego; Kościół Katolicki, ojczyzna, dom, sprawność, ubranie, pożywienie...rower, ławka, krzyżyk i różaniec. A przede mną  z b a w i e n i e!

    Na nabożeństwie do Serca Pana Jezusa płynie pieśń „Jezu dobry i cichy, serca pokornego,  daj mi serce nowe, podobne do Twego”. Dalej jest prośba, aby Pan Jezus pozwolił złożyć głowę na Swoim Sercu. Wyobraź sobie, że Święty Świętych, Bóg Prawdziwy pozwala przytulić się do Siebie... Popłakałem się podczas podchodzenia do Komunii św. 

    Msza św. to nie jest czas 25-35 minut...to chwile rozrywające serce, bo dłużej nie wytrzymasz. Dla przeżycia takiej chwilki warto chodzić do kościoła przez cały rok! Wiedz, że Pan wynagrodzi Cię stokrotnie, zawsze zaskoczy i napełni tym czego pragniesz lub potrzebujesz. To nigdy nie jest podarunek, który już kiedyś otrzymałeś (trzecie żelazko na imieniny lub marny koniak). 

   Obudziłem się w środku nocy, a Pan dał mi do ręki „Zapiski” ks. J. Popiełuszki...wielka jest bliskość naszych cierpień. 11.01.1984 kapłan napisał; „Bóg daje siłę. Jak łatwo jest znosić przeciwności i przez nie się oczyszczać, gdy jest p e w n o ś ć, że z nami jest Bóg”. 

   Zobacz błyskawiczny przebieg odczytu intencji; udręki życia św. Pawła, art. „Ludobójstwo” w „Niedzieli” o sytuacji chrześcijan w Sudanie, niewolnicza praca ludzi w upale, męczeńskie życie ks. Jerzego Popiełuszki.

   Upał skierował moje myśli do Egiptu z 40-letnią wędrówką narodu wybranego do ziemi obiecanej, a to symbol naszej drogi z ziemskiej niewoli do Królestwa Niebieskiego...                                            APEL