Wychodzę na Mszę św. i mówię o mądrości Boga, bo w czasie mojego życia ludzkość dokonała wielkiego postępu, a to mikrocząstka cudów Królestwa Niebieskiego. Nasze mózgi wykorzystane są dopiero w 20%. Krótko mówiąc: szkoda czasu na to życie, bo wszystko dopiero przed nami.

   Wracają słowa z wczorajszego nabożeństwa, że: „(...)  Bóg   (...) uczynił wszystko pięknie w swoim czasie (...) nie pojmie człowiek dzieł, jakich Bóg dokonuje od początku aż do końca. Koh 3, 1-11.         

    Z płyty  w samochodzie ks. Jerzy Popiełuszko mówi o kulcie Boga, a nasz kościelny nie rozumie daru posługiwania w Przybytku Pańskim...nawet nie założy komży. Taki jest szacunek dla Boga Objawionego.

    Płyną czytania:  „(...)  Gdzie jest mędrzecGdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata? (...) świat przez mądrość nie poznał Boga (...) Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości (...)”.  To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi. 1 kor 1, 18-25

 Błyskawicznie przepływają zdarzenia:

1. „Panu Bogu nie udała się starość”...tak myślą ludzie, a Bóg poprzez starość pokazuje przemijanie, marność tego świata. Nie pokładaj ufności w ciele fizycznym (tym życiu) tylko w duszy (życiu prawdziwym).

2. Śmierć to życie...!

3. Komunia św.: „taki cud Bóg uczynił, że Swe Ciało w chleb przemienił”.

4. Wzrok padł na witraż i kwiat u stóp małego Pana Jezusa z krzyżem, a wczoraj oglądałem program o pszczołach, które specjalnym tańcem informują o położeniu pól z kwiatami (szczególnie ulubionych słoneczników).

   Psalmista wołał:  "Śpiewajcie Panu, sławcie Jego imię (...) rozgłaszajcie cuda pośród wszystkich ludów. Ps 96(95),

     Mt 16, 25 "Jaką przyniesie korzyść człowiekowi, jeśli zdobędzie cały świat, a na duszy dozna straty? Albo co może dać człowiek w zamian za swoją duszę"?

    W centrum handlowym mamy namiastkę Nieba: piękne zapachy, czystość, bezpieczeństwo, różne dobra, lody i zimne napoje, wiele rodzajów chleba, itd. Po powrocie do domu z wielkiego pudła „wyjęły się” świadectwa cudów:

1. „Pokój Prawda Miłość”...mała książeczka z Ewangelią wg św. Jana, a to świadectwo Objawienia się  Boga Prawdziwego.    

2. Ulotka o objawieniach MB Fatimskiej.

3. „Przymierze z Maryją” nr 40/2008, gdzie opis udokumentowanego cudu maryjnego z 1640 roku. Juan Migiel Pelicer stracił nogę (zmiażdżona, amputowana z powodu gangreny), która została cudownie „przymocowana” podczas snu i w ciągu kilku dni zregenerowała się.

4. „Przymierze z Maryją” 43/2008 z artykułem „Bóg się rodzi moc truchleje”...

    Powtarzam tą pieśń, a w sercu cud Narodzin Zbawiciela oraz Cud Ostatni czyli Komunia święta.  Nie mogę już żyć bez Pana Jezusa. Dam ci moją łaskę, a wszystko zrozumiesz.  

    Pan Bóg nie trzyma niczego w tajemnicy...łzy zalały oczy, a serce ścisnął ból. Trafiłem na forum ateista.pl, gdzie to wszystko wyśmiewają...                                                                                         APEL